Biały mocz + częste oddawanie moczu

napisał/a: Kropacz 2010-08-24 16:35
Witam. Mam taki otóż problem, że chodzę do ubikacji średnio 12 razy dziennie (pije około 1,5 l wody dziennie) i zazwyczaj oddaje biały mocz (po jedzeniu jest normalny, taki żółty). Przy oddawaniu moczu boli mnie podbrzusze, czasem musze przeć z całej siły żeby sie wysikać, nie moge odbyć normalnej podróży około godziny bez zatrzymywania się a i tak nie mogę oddać moczu. Byłem na zwykłym badaniu moczu, wyniki idealne, dałem mocz na posiew - idealne. Co to może być ?
napisał/a: paja1 2010-08-27 22:43
Czy mocz jest dosłownie biały czy ma też odcień żółci?? Mocz nie zawsze jest takiej samej barwy. Najciemniejszy zazwyczaj jest razo, a później jest jaśniejszy. Picie dużej ilości płynów powoduje też ma on jaśniejszą barwę. Najlepiej byłoby zrobić usg jamy brzusznej. Czy ten ból jest bardziej pośrodku czy też z boku i jak długo już to trwa?
napisał/a: Kropacz 2010-08-29 10:29
Zależy kiedy, jezeli dużo spożyje wody to wtedy jest praktycznie biały i musze się załatwić maksymalnie 15 minut po wypiciu tej wody, jezeli nie pije to jest żółty i już rzadziej sie załatwiam - aczkolwiek zawsze czuje jakbym nie zalatwił się do końca. Źle się zrozumieliśmy - boli mnie tam, gdzie rosną włosy łonowe (raczej prawy bok, czasem środek, bardzo rzadko lewy bok) i boli mnie też z tyłu i z boku (to raczej nerki). Czasem podczas oddawania moczu boli mnie też prącie, czuje jakby coś ostrego przepływało mi przez cewkę. Trwa to już od... połowy maja, brałem tabletki Pro Uro i trochę pomagało, zaprzestałem i problem wraca. Z góry dziękuje za odpowiedź.

PS Wczoraj zaobserwowałem też ból brzucha w dolnych partiach.
napisał/a: paja1 2010-08-29 23:36
KOlorem moczy w takim razie raazcej się nie martw bo według mnie jest to całkiem normalne. Idź do lekarza rodzinnego po skierowanie do urologa i na usg jamy brzusznej, bo być może się okazać, że ten ból jest spowodowany tym, że miałeś kamień na nerce i on się juz przemieścił dalej i złóg pozostał w pęcharzu (ja miałam kamień w pęcherzu to aż parwie zwijałam się z bólu gdy kończyłam oddawać mocz) lub masz tzw. piasek. Czasami zwykłe badania moczu nie mówią prawdy (tak było w moim przypadku badanie było ok. a z czasem się okazało, że jednak spory kamień na nerce był. Najlepiej udaj się jak najszybcij do lekarza to on dokładniej powie ci co to może być.
napisał/a: Kropacz 2010-08-30 09:38
Załatwie sobie to prywatnie, bo zanim dostane skierowanie do urologa to będzie grudzień. Pójde do urologa i na usg jamy brzusznej i wtedy napisze, co to jest.
napisał/a: paja1 2010-08-30 13:02
Skierowanie na usg jamy brzusznej powinieneś dostać od lekarza rodzinnego i aż tak długo nie powinno się na nie czekać, a zawsze to jakies zaoszczędzone pieniądze.
napisał/a: Kropacz 2010-09-01 20:04
Tylko że u nas jest taki super lekarz, że nie ma objaw = nie ma skierowania.
napisał/a: Kropacz 2010-09-27 19:02
Wskrzeszam temat. Jutro idę do rodzinnego - z bólami brzucha, ostrym zapachem moczu, bólem przy jego oddawaniu, ciągłym parciem na mocz, długotrwającym już rozwolnieniem i częstym odbijaniem się (czy jak kto woli wulgarniej bekaniem). Trochę się to wszystko ciągnie - ale rzeczywiście, żeby załatwić coś na wsi to trzeba czekać. Będę zdawać relację.
napisał/a: CHP 2010-09-28 00:20
Częste parcie na pęcherz i problemy z oddawaniem moczu mogą wskazywać na gruczoł krokowy czyli powszechnie znany męski problem jakim jest prostata. Z kolei bóle przy oddawaniu moczu i bóle w podbrzuszu/okolic łonowych czy pęcherza mogą wskazywać na jakieś zapalenie dróg moczowych, ale to by raczej wyszło w badaniu ogólnym i posiewie.
Być może to piasek lub kamienie w drogach moczowych, albo coś z nerkami.
Mi też doskwierają bóle w okolicy nerek, dróg moczowych, krocza, po prawej stronie, ponadto mam lekki krwinkomocz. Urolog zasugerował że bóle mogą pochodzić od kręgosłupa i ucisku jakiegoś nerwu.
Tyle, że nie oddaje moczu tak często i nie sprawia mi to problemu ani bólu tak jak Tobie.
Napisz jak sprawa się rozwinie, może i mi coś nasunie przy okazji
napisał/a: paja1 2010-09-29 20:14
Jeżeli ból jest dość mocny i ciągnie się to jakiś czas to ja bym spróbowała udać się do szpitala. W najgorszym razie dostanie się kroplówkę, zrobią usg i wyślą do domu.
napisał/a: CHP 2010-09-29 20:39
paja napisal(a):Jeżeli ból jest dość mocny i ciągnie się to jakiś czas to ja bym spróbowała udać się do szpitala. W najgorszym razie dostanie się kroplówkę, zrobią usg i wyślą do domu.
No myślę, że trzeba mieć dużo szczęścia, żeby z bólem bez groźnych objawów przyjęli Cię do szpitala. Ból musiałby być naprawdę mocny, albo nie do wytrzymania, żeby bez skierowania Cię przyjęli i zbadali . Na SORze, w takim przypadku mogą Cię spławić i odesłać do lekarza rodzinnego.
Sam kiedyś się tam udałem z "postrzałem", bo nie wiedziałem wtedy czy to nie jest coś poważniejszego. Ból w szyi był tak niesamowity, że nie mogłem się prawie ruszyć, a na wejściu bez żadnej pomocy odesłali mnie do lekarza rodzinnego...
napisał/a: paja1 2010-09-29 21:46
Mówiąc tutaj o bólu to własnie miałam taki mocny na myśli coś w porównianiu z wyrostkiem albo ciut mniej, albo jak juz się przed tem było wszpitalu z czyms podobnym to wtedy jest łatwiej. Uroki naszej służby zdrowia:( Pomogą ci dopiero wtedy jak na własne oczy zobaczą, że ciebie coś boli.