Biegunka podróżnych

napisał/a: Anka6 2012-11-20 19:54
0sweetness0 napisal(a):Mam podobny problem i musiałam po prostu zmienić dietę ,bo ile tych tabletek można brać :)

_______________
Kuchnia - Odkrywaj i zbieraj swoje inspiracje z Stylowi.pl


Ja jednak biorę ten Multilac bo nawet cud dieta mi nie pomaga jak jestem w podróży. Nie wiem dlaczego tak mam, ale coś musiałam poradzić. Teraz przynajmniej mam spokój :)
napisał/a: AnnaRosiak 2013-04-21 00:47
Moja mama miała często problemy z biegunką. Biedna męczyła się czasem nawet po kilka dni. W końcu postanowiłyśmy znaleźć jakiś skuteczny środek, który nie tylko zahamuje rozwolnienie w danej chwili, ale również będzie zapobiegać kolejnym. Myślę, że nam się udało. Przeglądając różne strony w internecie trafiłyśmy na Firmę CaliVita. Kupiłyśmy preparat "AC-Zymes". Jest to produkt, który zawiera bakterie Lactobacillus acidophilus, wykazujące wszechstronne działanie i aktywnie zwalczające patogeny, które dostały się do naszego układu pokarmowego, powodując m.in. biegunkę.
Od czasu stosowania tego preparatu mama nie ma już tego typu problemów. "AC-Zymes" pozwala jej zachować normalną florę jelit, eliminacje substancje szkodliwe dostające się do przewodu pokarmowego oraz zapobiega zaburzeniom procesów trawienia. Polecam ten produkt każdemu, kto ma tego typu problemu.
Tutaj macie link do sklepu, w którym ja dokonałam zakupu: http://www.vitero.pl/pl/p/AC-Zymes-2-mld-flory-100-kaps./129
napisał/a: moniczek5 2013-06-19 23:50
Ja też zwykle korzystam ze stoperanu, ale na szczęście tylko 2 razy w życiu dopadła mnie na nieprzyjemność w podróży. Boże, coś okropnego. Jeszcze w samolocie podczas podróży do Egiptu. Ehh... strasznie mi to popsuło radość z urlopu. Drugi raz to podczas wakacji nad naszym polskim morzem. 3 dni z tygodniowego urlopu przesiedziane w toalecie. Bardzo w tedy mnie to zdenerwowało, ale co zrobić. Najlepiej jest w przed podróżą nie jeść niezdrowych rzeczy i dużo pić wody, żeby jelita były dobrze nawodnione wraz z całym organizmem. Jak już dopadnie no to jest nieciekawie. Dobrze, że moja praca nie wymusza na mnie wyjazdów, a tym bardziej daleko za granicę, bo ze strachu przed biegunką w podróży bym zwariowała. Jest to na pewno potworny problem. Zwłaszcza jak jest to wyjazd służbowy i trzeba być w pełni zdrową.
napisał/a: kunkuma 2015-01-22 16:45
Mnie stoperan pomagał do pewnego czasu, musiałam coś innego znaleźć. Znajoma mi poleciła smectę i powiem wam, że działa skuteczniej niż mój poprzednik.
Nawet krócej trwa, całe szczeście..
napisał/a: aniawola 2015-02-09 23:06
Oj Kochana ! Jakbyś opisała moją sytuację po prostu ! Mam dokładnie tak samo, ten sam problem mnie męczy.

Zawsze byłam przeciwniczką leków i mówiłam- samo powinno wszystko przejść, tak jest najlepiej. I mówiłam tak dopóki nie zaczęły mnie męczyć właśnie te biegunki.... Niestety wtedy nie mogłam czekać aż samo przejdzie tylko musiałam działać. Ja osobiście od dłuższego już czasu używam Smecte i jestem zadowolona bo działa i nie boli mnie po niej żołądek- a to najważniejsze.
warriorka
napisał/a: warriorka 2015-02-10 20:58
Ja na szczęście nie mam tego problemu, ale mojej siostrze, która za każdym razem się męczy z biegunką podróżną zawsze pomaga Stoperan.
napisał/a: karina890 2016-02-19 13:16
przy wyborze probiotyku ważne są zastosowane szczepy bakterii dobrze jest jak są to szczepy które mają rózne badania nam polecano w tych przypadkach trilac plus i sprawdził sie bardzo dobrze :) na wycieczce nie było żadnych kłopotów
napisał/a: Paconka 2016-05-30 11:46
Warto może sprawdzić najpierw, czy ta biegunka częsta nie ma związku z jakąś przewlekłą chorobą. Tak było u mojej mamy. Okazało się, że ma chore jelito. Mi się zdarzają biegunki jak zjem mleko słodkie albo z nerwów też. Kiedyś brałam węgiel, ale teraz są nowocześniejsze i bardziej skuteczne leki. U mnie sprawdza się Stoperan i dlatego mam go zawsze w torebce, jakby nagle mnie coś dopadło nieprzewidzianego.
napisał/a: szyszeczkas 2017-12-04 08:13
W drodze najlepiej mieć ze sobą po prostu Smectę Go. Kojarzycie pewnie samą smectę, a smecta go to po prostu gotowa zawiesina, w saszetce. Niczego nie trzeba rozrabiać, jest gotowa do wypicia i idealnie sprawdza się właśnie w drodze. A skoro jej ze sobą nie wozicie, to oznacza, że po prostu nigdy was nie dopadła biegunka.