ból brzucha i jasny stolec
napisał/a:
zalamany1
2008-04-11 13:42
witam
od kilku dni kolor mojego stolca jest jasny, cos w kolorze cytryny. Przez ostatni okres czasu (od wakacji) mialem bardzo wiele badan robionych bo bolal mnie brzuch z lewej strony brzucha. Pol roku temu mialem badania na zoltaczke typu B i C (na B bylem szczepiony 5 lat temu). Wszystkie badania krwi mialem wporządku poza podwyzszonym poziomem bilirubiny ( 3,7 mg, pozniej spadlo do 2,1). Na usg wszystko wporządku poza nieznacznie powiekszona sledziona (o 1cm). Trzustka ok, watroba, itp itd. Wtedy kolor stolca byl normalny brązowy (choc mialem klopoty z jego oddawaniem) a w ciagu ostatnich dwoch tygodni kolor stolca zrobil sie w kolorze cytryny.
O czym to moze swiadczyc ? lekarz rodzinny nie chce mi dac skierowania na badania krwi bo uwaza ze wszystko bedzie wporzadku. Co mam zrobic ? czy to moze wina tego podniesionego poziomu bilirubiny ? Ból brzucha jest na wysokosci lewego luku zebrowego, taki palacy. Gdy naciskam brzuch nic mnie nie boli. Lekarze sugerowali nerwice i depresje bo ciagle sie o to martwilem. bralem lek luxeta i mialem spokoj przez ostatnie 2 miesiace, jednak bol pojawil sie po swietach wielkanocnych a kolor stolca zrobil sie jasny :(. Nie wiem czy to zalezy od jedzenia (przez ostatnie dwa tygodnie jadlem mniej, pilem mleko, jadlem platki owsiane, bialy ser). co mam robic ?
Dodam jeszcze ze zjadlem pelno lekow na zoladek, jelita, na wrzody, trzuske, watrobe i bol mi nie minal.
prosze o jakas pomoc i porade.
od kilku dni kolor mojego stolca jest jasny, cos w kolorze cytryny. Przez ostatni okres czasu (od wakacji) mialem bardzo wiele badan robionych bo bolal mnie brzuch z lewej strony brzucha. Pol roku temu mialem badania na zoltaczke typu B i C (na B bylem szczepiony 5 lat temu). Wszystkie badania krwi mialem wporządku poza podwyzszonym poziomem bilirubiny ( 3,7 mg, pozniej spadlo do 2,1). Na usg wszystko wporządku poza nieznacznie powiekszona sledziona (o 1cm). Trzustka ok, watroba, itp itd. Wtedy kolor stolca byl normalny brązowy (choc mialem klopoty z jego oddawaniem) a w ciagu ostatnich dwoch tygodni kolor stolca zrobil sie w kolorze cytryny.
O czym to moze swiadczyc ? lekarz rodzinny nie chce mi dac skierowania na badania krwi bo uwaza ze wszystko bedzie wporzadku. Co mam zrobic ? czy to moze wina tego podniesionego poziomu bilirubiny ? Ból brzucha jest na wysokosci lewego luku zebrowego, taki palacy. Gdy naciskam brzuch nic mnie nie boli. Lekarze sugerowali nerwice i depresje bo ciagle sie o to martwilem. bralem lek luxeta i mialem spokoj przez ostatnie 2 miesiace, jednak bol pojawil sie po swietach wielkanocnych a kolor stolca zrobil sie jasny :(. Nie wiem czy to zalezy od jedzenia (przez ostatnie dwa tygodnie jadlem mniej, pilem mleko, jadlem platki owsiane, bialy ser). co mam robic ?
Dodam jeszcze ze zjadlem pelno lekow na zoladek, jelita, na wrzody, trzuske, watrobe i bol mi nie minal.
prosze o jakas pomoc i porade.
napisał/a:
mariel2505
2008-04-12 13:19
Najlepiej wybierz się do specjalisty gastroenterologa lub proktologa.Mogą być rożne przyczyny jasnego stolca.od nerwicy nie ma się jasnych stolców,od podniesionej bilirubiny nad tym bym się zastanowiła?Przy żółtaczce typu B może występować jasny stolec.Apropo czy te szczepionki brałeś w trzech dawkach?
napisał/a:
zalamany1
2008-04-12 20:13
tak mialem 3 szczepienia okolo 5 lat temu przed operacja. mialem takze w sierpniu i we wrzesniu 2007 powtorzone badania na B i C ze wzgledu na ta bilirubine. Kilka razy mialem usg robione i pecherzyk zolciowy i watroba byly ok. Nie bylo zadnych kamieni. Czy jest mozliwosc ze w ciagu np 3 miesiecy od badania (mialem w polowie stycznia) jest mozliwe pojawienie sie kamieni ? albo czy w ciagu pol roku moglem zarazic sie zoltaczka ? W styczniu badania krwi byly ok. Wszysciutkie oprocz bilirubiny (2,8). Od wczoraj czuje takie lekkie pobolewanie z prawej strony, ale nie wiem czy to wina moich nerwow i sobie znow cos wkrecam czy to naprawde mnie tam boli (przy naduszaniu mnie nic nie boli). Temepratury nie mam, a stolec zrobilem taki jasno brazowy, nie byl w 100% ok ale ciemniejszy niz poprzednie. Nie wiem czy ten lek luxeta nie ma wplywu np na stolec bo jest na ulotce napisane ze nie nalezy go brac z duza niewydolnoscia watroby, moze to ma jakis wplyw.
Pojde sobie w poniedzialek zrobic podstawowe badania krwi prywatnie i sie pewnie czegos dowiem.
Pojde sobie w poniedzialek zrobic podstawowe badania krwi prywatnie i sie pewnie czegos dowiem.
napisał/a:
mariel2505
2008-04-12 20:37
NAPEWNO NIE ZASZKODZI POWTÓRZYC BADANIA
napisał/a:
zalamany1
2008-04-14 14:39
zrobilem sobie dzisiaj podstawowe badania jak:
OB, morfologia z rozmazem, bilirubina, aspat i alat.
Wszystko wyglada ok, jedynie bilirubina 2,0 (pomniejszyla sie o 0.8 od ostatniego badania), w morfologi niezgodnosci wystepuja minimalne a mianowicie:
RDW-wskaznik anicytozy erytrocytow - 10,9 % norma , wiec minimalnie
EOS%-eozynofile 5,2% norma , rowniez minimalnie
a reszta w normie. Nie wiem co mam dalej zrobic i czy ten stolec nie jest czasem od jedzenia tego co jadlem, albo tez od tej tabletki luxeta. Bilirubina raczej wplywu na to nie ma bo wczesniej mialem duzo wieksza a robilem stolec w normalnym kolorze.
Jak myslicie co mam dalej zrobic ?
Przejde sie w miare mozliwosci do lekarza rodzinnego ktora jest internistka wiec moze cos wymysli (choc znajac ja powie ze jej to wyglada ok i ona nie wie co mam dalej zrobic).
a czy jesli mam dobre wyniki i zadnego stanu zapalnego nie ma, to czy moge podejrzewac jeszcze pecherzyk zolciowy ? Na usg w styczniu byl ok, trzustka tak samo. Chyba ze tak sledziona ma jakis wplyw na to. Sam nie wiem. gubie sie w tym wszystkim
OB, morfologia z rozmazem, bilirubina, aspat i alat.
Wszystko wyglada ok, jedynie bilirubina 2,0 (pomniejszyla sie o 0.8 od ostatniego badania), w morfologi niezgodnosci wystepuja minimalne a mianowicie:
RDW-wskaznik anicytozy erytrocytow - 10,9 % norma , wiec minimalnie
EOS%-eozynofile 5,2% norma , rowniez minimalnie
a reszta w normie. Nie wiem co mam dalej zrobic i czy ten stolec nie jest czasem od jedzenia tego co jadlem, albo tez od tej tabletki luxeta. Bilirubina raczej wplywu na to nie ma bo wczesniej mialem duzo wieksza a robilem stolec w normalnym kolorze.
Jak myslicie co mam dalej zrobic ?
Przejde sie w miare mozliwosci do lekarza rodzinnego ktora jest internistka wiec moze cos wymysli (choc znajac ja powie ze jej to wyglada ok i ona nie wie co mam dalej zrobic).
a czy jesli mam dobre wyniki i zadnego stanu zapalnego nie ma, to czy moge podejrzewac jeszcze pecherzyk zolciowy ? Na usg w styczniu byl ok, trzustka tak samo. Chyba ze tak sledziona ma jakis wplyw na to. Sam nie wiem. gubie sie w tym wszystkim
napisał/a:
mariel2505
2008-04-14 22:47
idz z tymi wynikami do lekarza rodzinnego jak będzie miala jakieś wątpliwości to skieruje Ciebie do specjalisty,i zrobią poszerzone badania