Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Ból brzucha, wymioty, biegunka i krew zamiast stolca

napisał/a: freskezza 2012-06-06 13:26
Witam,

Przedwczoraj ok. godz. 22:00 zaczął mnie boleć brzuch w dołku między żebrami, nieco wcześniej na tej samej wysokości plecy. Potem pojawiła się biegunka, następnie wymioty. Po jakimś czasie zamiast stolca zaczęłam wydalać krew (wyglądała jak wymieszana z wodą, bardzo rzadka). Trwało to mniej więcej do godz. 2 w nocy, udało mi się zasnąć, choć budziły mnie mdłości. Przed 5 obudziłam się i znowu wymiotowałam, dalej zamiast stolca wydalałam krew (wyglądała na gęstszą, ze skrzepami). Dokuczał mi wciąż uciążliwy ból pleców w połowie wysokości, nie mogłam nawet wypić kilku łyków wody, bo po 15 minutach wymiotowałam. Po 7 rano pojechałam na izbę przyjęć. Dostałam elektrolity (?), receptę na Loperamid i Nifuroksazyd 200 Hasco. Od chwili, gdy zjawiłam się na izbie, ani raz nie wymiotowałam ani się nie wypróżniałam. Popołudniu temperatura skoczyła do 38 st. C (nie jestem pewna, jak było dzień wcześniej, rano na izbie przed kroplówką miałam 36,6). Zażyłam Apap i miałam spokojną noc.
Dzisiaj poza zakwasami, pobolewa mnie brzuch znowu w dołku między żebrami, a także te nieszczęsne plecy.
Winę mogę zrzucić na nie najświeższą bułkę czy wodę ze strumienia, tylko że co teraz? Lekarz na izbie kompletnie mnie zignorował, kartę wypełnił od A do Z łącznie z moim ciśnieniem, podczas gdy dał mi powiedzieć jedno zdanie (gdzie boli?) i dwa razy dotknął mojego brzucha.

Wyniki badań krwi (to, co nie mieści się w normie):
CRP: 18,9 mg/l (H) [0.0.-10]
WBC: 11,62 tys./uL(H) [4.0-10]
HCT: 46,1%(H) [38-45]
MCH: 32,8 pg(H) [27-31]

Sód, potas w normie mimo odwodnienia.
napisał/a: augustyn888 2012-06-06 19:53
freskezza napisal(a):Witam,

Przedwczoraj ok. godz. 22:00 zaczął mnie boleć brzuch w dołku między żebrami, nieco wcześniej na tej samej wysokości plecy. Potem pojawiła się biegunka, następnie wymioty. Po jakimś czasie zamiast stolca zaczęłam wydalać krew (wyglądała jak wymieszana z wodą, bardzo rzadka). Trwało to mniej więcej do godz. 2 w nocy, udało mi się zasnąć, choć budziły mnie mdłości. Przed 5 obudziłam się i znowu wymiotowałam, dalej zamiast stolca wydalałam krew (wyglądała na gęstszą, ze skrzepami). Dokuczał mi wciąż uciążliwy ból pleców w połowie wysokości, nie mogłam nawet wypić kilku łyków wody, bo po 15 minutach wymiotowałam. Po 7 rano pojechałam na izbę przyjęć. Dostałam elektrolity (?), receptę na Loperamid i Nifuroksazyd 200 Hasco. Od chwili, gdy zjawiłam się na izbie, ani raz nie wymiotowałam ani się nie wypróżniałam. Popołudniu temperatura skoczyła do 38 st. C (nie jestem pewna, jak było dzień wcześniej, rano na izbie przed kroplówką miałam 36,6). Zażyłam Apap i miałam spokojną noc.
Dzisiaj poza zakwasami, pobolewa mnie brzuch znowu w dołku między żebrami, a także te nieszczęsne plecy.
Winę mogę zrzucić na nie najświeższą bułkę czy wodę ze strumienia, tylko że co teraz? Lekarz na izbie kompletnie mnie zignorował, kartę wypełnił od A do Z łącznie z moim ciśnieniem, podczas gdy dał mi powiedzieć jedno zdanie (gdzie boli?) i dwa razy dotknął mojego brzucha.

Wyniki badań krwi (to, co nie mieści się w normie):
CRP: 18,9 mg/l (H) [0.0.-10]
WBC: 11,62 tys./uL(H) [4.0-10]
HCT: 46,1%(H) [38-45]
MCH: 32,8 pg(H) [27-31]

Sód, potas w normie mimo odwodnienia.


I z tymi objawami zrobili Pani tylko badanie krwi?Dlaczego nie zrobili badania endoskopowego,a może to jest krwawienie z nadżerek lub wrzodu.Co za ignorancja?Jeśli nie przejdzie powinna Pani jak najszybciej zgłosić się ponownie na izbę przyjęć.
Pozdrawiam:)
napisał/a: freskezza 2012-06-06 20:03
Niestety, tylko tyle uwagi poświęcono na izbie ;) ogólnie od powrotu do domu, czyli od wczoraj ok. 11 jest w porządku, nie mam mdłości, nie mam biegunki, tylko temperatura wczoraj już o 15 była 37,8 st. C, dzisiaj analogicznie tylko 36,8 (w tej chwili 37,5). Byłam u lekarza, krew wyszła w porządku, leukocyty poniżej normy, no i CRP 64,01. W tej chwili nic mnie nie boli poza zakwasami i nic nie wkurza poza ciągłym "jeżdżeniem" w brzuchu, ale zjadłam dzisiaj niewiele. Zjem teraz lekką kolację i mam nadzieję, że nie będzie sensacji. Jutro mam się zgłosić na całodobową na badanie, a pojutrze zrobić badanie moczu i kału.