Ból gardła przy przełykaniu.

napisał/a: sdn 2008-08-06 11:48
W niedziele miałem gorączkę w poniedziałek również dochodziła do 39 stopni,i straszne problemy z połykaniem, w momencie kiedy jedzenie przechodzi z jezyka do początku gardła/przełyku ? czuje ostry ból, poszedłem do lekarza który powiedział
że to jakieś wirusowe zapalenie i przepisał mi Bioparox na gardło i Polopiryne na gorączkę (polopiryne brałem od momentu kiedy gorączka się pojawiła). Gorączki nie ma ale gardło przy połykaniu nawet śliny boli bardzo, kiedy nie przełykam nic się nie dzieje, ale w momencie kiedy zacznę coś przełykać czuje duży ból, martwi mnie to ponieważ moja dieta sprowadza się do banana i winogron które w miarę łatwo przechodzą mi przez gardło. Nie ufam lekarzom domowym i temu co mi ta lekarka powiedziała. Czy to może być coś poważnego ? Martwie sie bo nigdy nie miałem czegoś takiego.
napisał/a: Peter 2008-08-06 12:15
Nie masz podstaw, aby nie ufać swojemu lekarzowi. Połowa infekcji gardła to tło wirusowe. A przepisanie antybiotyku w takim przypadku przyniosłoby więcej strat, niż korzyści.
A Bioparox można stosować nawet do 4 razy dziennie po 2 wziewy. Ma on czynnik przeciwzapalny i też powinien łagodzić ból gardła. Ostatecznie możesz sie wspomagać (pomiędzy dawkami Bioparoxu) tabletkami do ssania Tantum verde.
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-08-06 12:16
Nie ufasz lekarzowi a zaufasz anonimowym fomułowiczom?
napisał/a: Peter 2008-08-06 12:20
djfafa napisal(a):Nie ufasz lekarzowi a zaufasz anonimowym fomułowiczom?


No właśnie. Czyżby magia netu?
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-08-06 12:27
Peter napisal(a):
djfafa napisal(a):Nie ufasz lekarzowi a zaufasz anonimowym fomułowiczom?


No właśnie. Czyżby magia netu?


I jeszcze w tym samym czasie odpisujemy :)
napisał/a: sdn 2008-08-06 22:50
Nie chodzi o to że kompletnie nie ufam, choruje na toksoplazmozę od 6 lat i od samego początku leczenia "pieczę" nade mną ma pewna okulistka która jest lekarzem takim hmm z powołania podchodzi do mnie jak do osobny człowieka tak normalnie po ludzku.... nie uważa mnie za kolejnego któremu trzeba 3 tabletki wypisać i gra. Są lekarze i nikt temu nie zaprzeczy że jedni robią to naprawdę z serca a są tacy którzy robią to bo muszą, sprawiają wrażenie wkurzonych ze się do nich przychodzi.

Nie tyle ufam co się radzę, chcę porozmawiać o tym problemie, dystans.

Na ten wieczór obżarłem(z dużym cierpieniem :) ) sie czosnku i cebuli starych babcinych sposobów oprócz tego septolete na gardło i płukanie szałwią.

Wychodzę z siebie z niemocy przełykania..... Czekam aż minie