Ból głowy od wypadku czy choroby?

napisał/a: mateuszkk 2011-01-06 14:10
Witam
11 grudnia miałem wypadek, rozbiłem głowę nad prawym uchem, miałem załozone 7 szwów. Przez 10 dni przesiedziałem w domu, w dodatku byłem wtedy przeziębiony i miałem ból gardła. Wychorowałem sie, jedynie pozostał katar, 21 grudnia zdjęto mi szwy i myslalem ze to koniec chorób. Po nowym roku znowu wrocil bol gardła, ale nie zwracałem na to szczegolnej uwagi. W poniedziałek tj. 3 stycznia poczułem silny ból głowy, myslalem ze to z przemeczenia, wiec poszedłem wczesniej spac. Rano we wtorek budząc sie gdy wstałem bół byl tak silny, że ledwo mogłem chodzić tak jakby " bolał mnie mózg" gdy robie gwałtowne ruchy to strasznie mnie boli " tam w srodku". W dodatku gardło zaczelo tak boleć ze zacząłem pluć krwią, ale to tylko przez 1 dzien tak miałem, teraz jedynie boli nawet jak przełykam śline. Bol głowy rowniez ustąpił mniej wiecej, jednak dalej boli gdy robie gwałtowne ruchy. Czy to coś powaznego? Powinienem sie gdzies zgłosić? W zasadzie to nie wiem od czego to moze byc, od gardła chyba tak głowa chyba nie boli? Dodam jeszcze ze głowa nie boli mnie w miejscu gdzie doznałem uderzenia tylko ogólnie po "całości" - bardziej przód głowy boli.