BOL JADER
napisał/a:
bonyy3
2008-06-13 21:26
Witam mam 16 lat i od jakiegoś czasu bola mnie jadra. Na lewym jadrze dzieje Sie cos dziwnego. Żyły (bądź nie wiem jak to sie nazywa), którą dochodzą od jadra na górze i dole sa grube. Miejscami wyczuwalne jest to, jaka guzy. Co jakiś czas pomiejszaja, sie ale nie schodzą do końca. Pisze, bo nieraz ból jest uciążliwy. chciał bym uzyskać jakieś porady w tym względzie. Z góry dziękuję
napisał/a:
djfafa
2008-06-14 23:02
Wiesz te "żyły" to nasieniowody i one miejscami mogą być zrubiałe. A co do bólu to wiesz przez internet nikt nie postawi Ci diagnozy. Przydałaby się wizyta u urologa. USG jąder wiele by wyjaśniło.
Pozdr.
Pozdr.
napisał/a:
grzesiek82
2008-07-18 19:12
witam,
od dwoch dni odczuwam bol jąder i przy tym bol nadbrzusza, nie wiem czy to jest spowodowane, czy moze to byc cos z pecherzem lub cos innego, prosze o porade
od dwoch dni odczuwam bol jąder i przy tym bol nadbrzusza, nie wiem czy to jest spowodowane, czy moze to byc cos z pecherzem lub cos innego, prosze o porade
napisał/a:
Vieri
2008-07-18 22:03
Moja porada brzmi: udaj się do urologa!
napisał/a:
Relentless
2008-07-25 04:45
Witam serdecznie, otóż mam następujący problem.
Dosłownie przed chwilą, poczułem ból w lewym jądrze - a przynajmniej tak mi się wydaje. Konkretne miejsce bólu trudno określic - mogłaby to byc pachwina, ewentualnie nie tyle jądro co okolice nasieniowodu. Ból jest zauważalny gdy leżę albo stoję, wydaje się byc mniej uciążliwy w pozycji przykucniętej. Nie jest to jakiś okropny ból, który uniemożliwiałby mi poruszanie się. Mogę się spokojnie poruszac, jednak ból ten powoduje znaczny dyskomfort ogólny. Od 5 dni zażywam leki na krążenie - Medargin i Halidor. Dwukrotnie byłem już operowany (jeszcze w dzieciństwie), w związku ze skrętem przyczepka (oba jądra). Dosłownie 3 dni temu, miałem robione usg jąder - badanie wykazało małą (4mm) na prawym jądrze, której wielkośc nie zmienia się od ponad roku. Lewe jądro było jednak w porządku. Nie stwierdzono żylaków powrózka nasiennego. Stąd moje pytanie, jaka może byc natura tego zjawiska. Ból nie jest BARDZO ostry, nie promieniuje, jądro nie jest uniesione - nie jest to raczej skręt jądra; zgodnie z moimi wcześniejszymi doświadczeniami, można też uznac że nie jest to skręt przyczepka. Cóż zatem? Proszę o pomoc.
Relentless
Dosłownie przed chwilą, poczułem ból w lewym jądrze - a przynajmniej tak mi się wydaje. Konkretne miejsce bólu trudno określic - mogłaby to byc pachwina, ewentualnie nie tyle jądro co okolice nasieniowodu. Ból jest zauważalny gdy leżę albo stoję, wydaje się byc mniej uciążliwy w pozycji przykucniętej. Nie jest to jakiś okropny ból, który uniemożliwiałby mi poruszanie się. Mogę się spokojnie poruszac, jednak ból ten powoduje znaczny dyskomfort ogólny. Od 5 dni zażywam leki na krążenie - Medargin i Halidor. Dwukrotnie byłem już operowany (jeszcze w dzieciństwie), w związku ze skrętem przyczepka (oba jądra). Dosłownie 3 dni temu, miałem robione usg jąder - badanie wykazało małą (4mm) na prawym jądrze, której wielkośc nie zmienia się od ponad roku. Lewe jądro było jednak w porządku. Nie stwierdzono żylaków powrózka nasiennego. Stąd moje pytanie, jaka może byc natura tego zjawiska. Ból nie jest BARDZO ostry, nie promieniuje, jądro nie jest uniesione - nie jest to raczej skręt jądra; zgodnie z moimi wcześniejszymi doświadczeniami, można też uznac że nie jest to skręt przyczepka. Cóż zatem? Proszę o pomoc.
Relentless