Ból Kręgosłupa

napisał/a: pawko25 2015-10-14 19:59
Witam serdecznie,

Na wstępie opisze tak z grubsza moją sytuacje, co w moim odczuciu może mieć jakikolwiek związek z tym co się teraz dzieje, a następnie opisze co się dzieję z nadzieją, że ktoś może w jakiś sposób doradzi.

Mam 25 lat, od 4 lat pracuje jako dekarz, a więc praca poniekąd fizyczna, ciągłe chodzenie nazwijmy to " po drabinie" oraz w skłonie ciągłym pochyleniu itp. Od 2 lat mam problemy z kręgosłupem, a mianowicie, a tu coś trochę boli, a tam zakuje. Raczej nic co by mi doskwierało na tyle żeby mnie wykluczyć mnie z czegokolwiek co robię. Średnio co 5 tygodni chodzę do fizjoterapeuty sportowego, "na ogolny" przegląd oraz różne porady dotyczące właśnie kręgołupa. w zeszłym roku dwa razy wysunął mi się dysk w okolica odcinka piersiowego. Wtedy po wizycie właśnie u tego fizjoterapeuty bardzo szybko poczułem się lepiej, i stosuję się do pewnych zaleceń właśnie tego fizjoterapeuty np ; podnosząc coś z ziemi nie schylam się tylko kucam, nie przenosze rożnych rzeczy obracając tylko tułów, staram się raczej rozciągać mięśnie w okolicach kręgosłupa ( nie będę kłamał, raz na tydzień albo i trochę rzadziej). W tym roku pękła mi łękotka (łąkotka) w prawym kolanie.

Aktualnie jestem w delegacji od jakiegoś miesiąca. Od samego początku delgacjii kręgosłup odzywał się coraz bardziej i bardziej. i tak od 5 dni dzieję się jakaś tragedia. OGROMNY ból w okolicach odcinka piersiowego ( odczuwam go w miejscu gdzie się jakby kończą żebra na kręgosłupie). Ból jest tak duży że budzę się w nocy, i dosłownie mam wrażenie jakby kości popękały, dzisiaj w nocy było najgorzej. Co ciekawe ból zaczyna się wieczorem, gdy wróce z pracy i wezmę kąpiel. Po kąpieli jest coś nie tak, a w nocy osiąga to apogeum i jest naprawdę nie do wytrzymania.Rano chwile przeboleje, trochę się rozruszam i jest bajka, mogę pracować dosłownie NIC nie odczuwam, żadnego bólu, dopiero po kąpieli jest nawrót.

Proszę o poradę, czy może coś się nasuwa Państwu co może być przyczyną, może jak to złagodzić doraźnie. A jeżeli do lekarza to do jakiego. jak chodziłem do rodzinnej to przepisywała mi tabletki "Mydocalm" (?) Które mam wrażenie że rozluźniały mi "prostowniki" ( te mięśnie obok kręgosłupa) i było tylko gorzej. Dodam jeszcze że mam 180cm wzrostu i 100kg wagi, jestem przy kości, ale raczej utrzymuję aktywność.

Serdecznie pozdrawiam.
Paweł S.
napisał/a: PioCS 2015-10-15 09:17
Witam, z opisu przypuszczałbym że problemem może być niestabilność odcinka piersiowego. Tzn że mięśnie które powinny "kontrolować" pracę segmentów kręgosłupa są słabe (przeciążone) a ich funkcje przejęły mięśnie powierzchowne ("prostownik grzbietu"). Charakterystyczne dla niestabilnego kręgosłupa jest to że ból wzmaga się podczas odpoczynku (często w nocy) kiedy napięcie mięśni spada. Tą samą reakcje wywołały leki rozluźniające napięcie mięśniowe. Gdy się pionizujemy i zaczynamy funkcjonować w ciągu doby mięśnie zaczynają pracować i jest ok. Niestety nie jestem w stanie Ci opisać procesu leczenia ponieważ trzeba to pokazać na sali rehabilitacyjnej, jest to zbyt skomplikowane. Dodam tylko że przy niestabilnościach nie zalecałbym częstych manipulacji (to co pewnie Twój fizjoterapeuta wykonywał gdzie słyszałeś chrupnięcia w kręgosłupie), ponieważ im częściej się to wykonuje tym bardziej kręgosłup jest niestabilny. Temat trudny szczególnie w odcinku piersiowym ponieważ tam dodatkową stabilizacją dla kręgosłupa są żebra. Dyskopatie (zaawansowana postać niestabilności) w tym rejonie to rzadkość, aczkolwiek charakter pracy, być może uraz może to sprowokować. Radzę jeszcze zrobić rezonans magnetyczny żeby zobaczyć co się dzieje " w środku" . pozdrawiam
napisał/a: pawko25 2016-01-02 23:04
Witam serdecznie.
Co do tematu to poprawy nie ma żadnej te nie przesłane noce doprowadzają do szału. Po wielkich bojach udało mi się uzyskać od lekarza rodzinnego skierowanie na rtg. Wyniki tego badania zamieszcze poniżej. Dostałem również 5 serii zastrzyków " olfen 75" oraz miligamma" już po pierwszym zastrzyku czułem się rewelacyjnie. Zupełnie nic mnie nie boli... Ale zastrzyki się skończyły i wszystko wróciło z jeszcze większą mocą. Mam receptę na kolejne zastrzyki ale boje się co będzie później. W przyszłym tyg IDE do rodzinnej z wynikiem rtg oraz do fizjoterapeuty.

Jeżeli to możliwe proszę pod powiedzieć czy warto brać te zastrzyki. Bo jeżeli to ma tylko chwilowo uśmierzyć ból. A nic trwałe nie pomoc to chyba nie ma sensu. Oraz w którym kierunku iść. Jestem zszokowany postawa lekarzy, ciągle tylko leki przeciwbólowe. Rodzinną przez dwa miesiące nie chciala mi nic innego dać nawet skierowania na rtg. Proszę o podpowiedz. Pozfrawiam
http://zapodaj.net/c3b1380b0b5c6.jpg.html
napisał/a: klaman 2016-01-04 08:29
Na Twoim miejscu poszłabym do ortopedy dobrego, prywatnie bo pewnie twój lekarz rodzinny nie da ci skierowania. Jeżeli to coś pomoże, to podsyłam listę specjalistów, wpisz tylko miejscowość z której pochodzisz http://znajdzlekarza.pl/
napisał/a: pawko25 2016-03-04 22:17
Witam serdecznie,

Kontynuując temat dziś otrzymałem wyniki MR kręgosłupa, wystawie je w załączniku. Bardzo proszę o sugestie co dalej z tym zrobić do kogo się udać, na dzień dzisiejszy czekam na wizytę u ortopedy, ale z racji państwa doświadczenia proszę o informacje "jaki tryb życia" przyjąć na dzień dzisiejszy. Czy oszczędzać się czy może wręcz przeciwnie więcej ruchu.

Gorąco pozdrawiam i z góry dziekuje.
Pawel S.
http://zapodaj.net/3bc9e0e3e4c6c.png.html