ból kręgosłupa lędżwiowego :(

napisał/a: monika342 2009-01-07 15:12
Widzę że nie tylko ja mam problemy z kręgosłupem co sie dzieje , że tylu młodych ludzi ma z tym problemy

Dziękuję za wszystkie porady , ale ja jestem małym leniuszkiem i nabardziej bym była zadowolona jakbym dostała lek - cud po którym bym zapomniała co to jest ból kręgosłupa Ale wiem , że to do końca nie jest możliwe

Pozdrawiam wszystkich cierpiących.
napisał/a: yonayona 2009-02-05 18:34
monika34 napisal(a):Widzę że nie tylko ja mam problemy z kręgosłupem co sie dzieje , że tylu młodych ludzi ma z tym problemy



Mi się wydaje, że to z braku ruchu. Większość czasu siedzimy w szkołach, na uczelniach, a potem wracamy do domu i znowu siedzimy nad książkami.
Kiedyś wydawało mi się, że problemy z kręgosłupem dotykają głównie ludzi z nadwagą, ale jednak większość ludzi ma z tym problem.
napisał/a: 100krootka 2009-03-07 21:16
ból kręgosłupa u młodych osób najczęściej sie bierzez z przeciążeń, Mikosław, Twój ból pleców po basenie mnie zastanawia na ogół basen jest nawet wskazany, a jak Ty pływasz najczęściej, kraulem? Spróbuj na plecach właśnie, wtedy mięśnie pleców pracują w odciążeniu

a 2 powód to właśnie "siedzący" tryb życia, ach te komputery... i nic tak doskonale nie działa jak właśnie ćwiczenia rozluźniające okolicę lędźwiową kręgosłupa, pewnie w internecie można znaleźć fajne ćwiczenia, a jeśli nie to polecam się ;) mam fajne zestawy ćwiczeń w związku z kierunkiem studów- tj fizjoterapia.
P.S. bo ten nieszczęsny kręgosłup to podstawa...
napisał/a: ~gość 2009-03-09 22:33
Ja od czasu do czasu też miewam problemy z kręgosłupem. Na początku jak to się zaczęło chodziłam przez 2tygodnie na zabiegi, masaże, gimnastykę. Ulga trwała może z miesiąc a potem znów regularnie mnie bolało :(
teraz jakoś tak samo przestało, jedynie miewam ataki tak co 2-3miesiące, ale wtedy to jest koszmar :( nie mogę usiąść, wyprostować się, położyć - w każdej pozycji czuję ból :/ trwa to z tydzień i potem przechodzi aż do następnego razu... smaruję Fastum, ale nie wiele daje...
napisał/a: ~gość 2009-03-09 22:57
100krootka napisal(a):Mikosław, Twój ból pleców po basenie mnie zastanawia
mnie też bolą plecki po basenie ale ja yślę, że to dlatego, że żadko pływam bo nie lubię i to moze za duży wysiłek dla pleców -- następnego dnia odczuwam coś jakby zakwasy :)
napisał/a: ~gość 2009-03-09 23:54
Ja przy problemach z kręgosłupem miałam nawet zwolnienie z WFu...
sport jest dobry, ale okazuję się, że niekiedy może bardziej zaszkodzić :(
napisał/a: jente8 2009-03-10 06:54
Emma88 napisal(a):sport jest dobry, ale okazuję się, że niekiedy może bardziej zaszkodzić

Bo to wszystko zależy jaki sport. Lekarz powinien poinformować, co wolno a co nie przy takich problemach. Ja też niektórych ćwiczeń nie mogłam wykonywać. Najgorszy był mostek - ostatni raz kiedy go robiłam tak mnie siekło, że przez pół godziny w ogóle nie mogłam się ruszyć z materaca :/ I od tamtej pory unikałam go jak ognia.
napisał/a: ~gość 2009-03-10 08:02
ula_jente napisal(a):Bo to wszystko zależy jaki sport
dokładnie!!
przecież jest milion różnych ćwiczeń na kręgosłup, które na pewno nie zaszkodzą :)
napisał/a: ~gość 2009-03-10 13:50
Ja byłam zwolniona z biegów i wszelkich ćwiczeń obciążających kręgosłup. Jedyne co robiłam to jakaś lekka gimnastyka, ale tylko w takim zakresie w jakim nie musiałam się dużo schylać i wyginać, poza tym grałam w ping-ponga i czasem jakieś sporty zespołowe, ale też za dużo nie biegałam...
napisał/a: Adas6 2009-03-10 13:54
Drogie Panie,(z tego co zauważyłem wypowiadają się tu tylko Panie)
Lekarzem nie jestem, więc odsyłam oczywiście do specjalisty, ale jak zapobiegać bólom kręgosłupa? Regularnie ćwiczyć mięśnie pleców. Trenowałem trójbój siłowy bardziej niż amatorsko i wiem, że lekarze na ból pleców polecali zawsze zawodnikom wzmocnić mięśnie pleców, w życiu jest tak samo. Na początku wystarczają zwykłe opady tłuwia, które bardzo polecam ze względu na nie przeciążanie kręgosłupa.
napisał/a: Martwy 2009-03-10 14:41
"Ból kręgosłupa" to bardzo mało precyzyjne określenie.
Rwa kulszowa (zwana też "lumbago" czy "korzonki") czyli ból w okolicach odcinka lędźwiowego, czasem promieniujący na pośladek i nogę, to najczęściej wystepująca dolegliwość jeśli chodzi o kręgosłup.

Mechanizm jest prosty - ucisk na korzenie nerwów powoduje stan zapalny, który powoduje obrzęk - a obrzek powoduje zwiększony ucisk.
Takie zamknięte koło.
Dlatego też podstawowym leczeniem doraźnym jest wyleczenie stanu zapalnego.
NLPZ-ty (czyli niesterydowe leki przeciwzapalne), szczególnie te dobrze penetrujace (jak diklofenak - sobstancja czynna voltarenu, czy innych leków, naproxen - składnik aponaproxenu) świetnie się sprawdzają.
Leki stosowane doustnie działają równie dobrze jak nie lepiej niż mascie i kremy.
W dodatku takim voltarenem możemy sie posmarowac na rękach czy brzuchu, niekoniecznie na plecach, bo de facto nie ma znaczenia gdzie się smarujemy, lek się po prostu wchłania przez skórę i dociera z krwią tam gdzie może.

Jednak w trakcie leczenia doraźnego bardzo wazne jest zmniejszenie obciążenia kręgosłupa - chory musi leżeć, w cieple, okryty, wstawac tylko do toalety.

Profilaktyka to ruch, ćwiczenia, odpowiednia pozycja przy pracy i zmniejszenie wagi ciała.
To ostanie dotyczy KAŻDEGO, no może z wyjątkiem anorektyków.
Po prostu - kręgosłup kształtując się dostosowuje się do dzwiganej wagi ciała. Każda nawet niewielka zmiana, typu 2-3 kg, już wiele zmienia w warunkach pracy kręgosłupa.

Co do samego mechanizmu...
Nasz kręgosłup to w technicznym ujęciu zestaw walców połaczonych podstawami za pomocą prostych przegubów kulowych.
Jedna podstawa walca, kulka, druga podstawa walca. I brzegi podstaw walca są ze sobą połączone pierścieniem, żeby się nam kulka nie wysmyknęła na boki. I się tak to gibie na boki w ograniczonym zakresie.
No własnie... nie wysmyknęła. Ten pierścien niestety nie jest niezniszczalny, może się rozciągnąć, przerwać.
Jak się nam pierścień rozciągnie to ta kulka (zwana u człowieka potocznie dyskiem, a prawidłowo po polsku krążkiem miedzykręgowym) może się przesunąć do tyłu i uwypuklić. Jak jest to odcinek lędźwiowy kręgosłupa, i uwypukla się dokładnie do tyłu, to pół biedy. Tam jest dużo miejsca, i póki co nie boli.
Ale... jak się na uwypukli lekko skosnie do tyłu, w prawo lub w lewo, to trafia na nerwy kręgowe. I mamy ucisk. To jeszcze można leczyć rehabilitacją itd.
Gorzej kiedy pierścien nam pęknie i dysk wypadnie. Wtedy już chirurg musi ten dysk usunąć. Czasem przy okazji dodatkowo stabilizując kręgi jeśli dyskopatia jest połączona z kręgozmykiem (takie "zsuwanie" się jednego walca z drugiego).
Na szczęście takie pełne wypadnięcie krążka międzykręgowego nie jest częste, i to co potocznie się określa "wypadł mi dysk" to zazwyczaj tylko wypuklina.
Nagłe wypadnięcie dysku jest w ogromnej większości przypadków urazowe.
Operacja dyskopatii jest jednym z najprostszych zabiegów neurochirurgicznych, i jest bezpieczna, a w kilku szpitalach jest wykonywana nawet technikami laparoskopowymi.
Ale operacja to ostateczność.

Do wypuklin krazków międzykręgowych jako przyczyny ucisku na nerwy dochodzi także osteofitoza (takie kostne "narośla" na krawędziach tych walców), wrodzona ciasnota międzykręgowa, oraz zmniejszenie objętości dysku w wyniku zmniejszenia uwodnienia - co zmniejsza ilośc miejsca dla nerwów. Plus oczywiście skrzywienia kręgosłupa, do nich się organizm adaptuje, ale z czasem nasilają się objawy.

W każdym przypadku bólu spowodowanego uciskiem na nerwy, leczenie to odciążyć i zmniejszyć obrzęk.

W ostrej fazie ćwiczenia NIE są zalecane. Co najwyżej bardzo fachowa rehabilitacja, najlepiej na przyrządach. Jest tak trudno dostepna że można ją pominąć...
W wielu przypadkach pomaga masaż - ma to swoje uzasadnienie w tym że ból powoduje odruchowe napięcie mięśni, i masaż pomoże mięśnie rozluźnić i zmniejszyć siły "ściskające" kręgosłup.

Całkowicie zakazani są wszelkiej maści kręgarze - nie pomogą, a mogą zaszkodzić. Akurat w lędźwiowym odcinku krzywdy wielkiej zrobić nie mogą, bo tyle siły to nie ma nikt, ale już odcinka szyjnego NIE WOLNO pozwalac dotykać.
napisał/a: AlinaWroc 2009-04-11 15:02
ojjj i ja miewam tę dolegliość. Nasila się gdy za długo posiedzę :/ ostatnio przytrafiło się gdy na niewygodnym siedzedzeniu wracałam z Gdańska do Wrocławia! Koniec, znów skończyło się na rehabilitacji i zabieach naświetlających i innych takich. Obawiam się ze to juz nieuleczalne, ale jak ja mam nie chodzić w szpilkach- jak zalecał lekarz??