Ból po prawej stronie klatki piersiowej

Witam,
od kilku dni odczuwam dziwny ból w klatce piersiowej.

Początkowo czułam ścisk w klatce, zupełnie jakby ktoś stawał mi na nią kolanem, albo jakbym próbowała przełknąć wielki kawałek bułki (a może i całą na raz :) ). Zrzuciłam to raczej na ból pochodzenia refluksowego i czekałam aż samo przejdzie.

Ból (piekący) utrzymuje się jednak 5 dzień i o ile pierwotnie dotyczył raczej okolic mostka, to teraz mam wrażenie, że bardziej lokalizuje się po prawej stronie, czuję ból na wysokości prawego płuca, przy wdechu także pod żebrami, czasem przechodzi nawet do prawej łopatki. Jest to ból napadowy - nie boli przez jakiś czas i potem przez kilkanaście minut nie daje mi spokoju, po czym znów zaczyna boleć.

Lekko mnie przy tym przydusza. Puls w stanie spoczynku 85, ale mam 21 lat, więc to raczej normalne?

Nie mam kaszlu. Nie jestem przeziębiona. Ostatnio leczyłam się jedynie na zatoki. Nie uszkodziłam się w żaden sposób, który mógłby wpłynąć na odczuwanie przeze mnie bólu w tamtym miejscu.