Ból prawego ucha podczas ziewania.

Odświeżam. Pomóżcie, słuch mi sie znacznie pogarsza! Pomocy! :(

MaN17 napisal(a):

Odświeżam. Pomóżcie, słuch mi sie znacznie pogarsza! Pomocy! :(

możne to być schorzenie stawy szczękowego , maż dobry zgryz??

Nie wszystko jest ok. Nie mam już tego bólu. Ale mam zatkane dalej ucho. Biore krople specjalne może to coś da.

Dlaczego ktoś usunoł mój post na tym wątku?

MaN17 napisal(a):

Nie wszystko jest ok. Nie mam już tego bólu. Ale mam zatkane dalej ucho. Biore krople specjalne może to coś da.

możne tak musisz byc pod stało kontrola laryngologa (otolaryngologa)

jjj napisal(a):

Dlaczego ktoś usunoł mój post na tym wątku?

Usunełem ja. Powód? Napisałaś/eś bzdurę.

Niewiem dlaczego miałabym pisać bzdure. Ja miałam pękniętą błone bębęnkowa i wiem jakie były objawy. Praktycznie takie jak napisał kolega MaN17. Po drugie nie napisałam, że jestem pewna tego co się stało chłopakowi, lecz tylko doradziłam.

jjj napisal(a):

Niewiem dlaczego miałabym pisać bzdure. Ja miałam pękniętą błone bębęnkowa i wiem jakie były objawy. Praktycznie takie jak napisał kolega MaN17. Po drugie nie napisałam, że jestem pewna tego co się stało chłopakowi, lecz tylko doradziłam.

Tylko wiesz np. ból głowy może być objawem guza mózgu i uważasz że każdy mógły pisać w neurologii: masz guza
jak boli Cię głowa? Nie, bo zarówno ból ucha jak i głowy moze być oznaka wielu chorób a skrajne jak przebycie błony bębenkowej czy guz mózgu jest na samym końcu i pisanie że to ma (a tak napisałaś) jest nie na miejscu.

Nie doczytałem się nigdzie abyś był u laryngologa. Może warto zacząć od wizyty. Ja osobiści od 2 lat mam problem z uszami. średnio 3-4 razy w roku zatykają mi się. Powodem jest woskowina. Jedynym lekarstwem jest płukanie uszu, z tym ze taki zabieg powinien wykonać laryngolog, samemu raczej bym tego nie robił. Jeżeli taki zabieg by Ciebie czekał mogę powiedzieć ze trwa to maksymalnie 5 minut i raczej bólu żadnego się nie odczuwa.

Djfafa nie zgadzam się z Tobą. Nie wpominałam o rzadnym guzie. Jedyne co wiem, że jednym ze skutków pękniecia błony bębęnkowej jest ból głowy. I wydaje mi się, że zawsze on występuje-choć się mogę mylić. A pozatym w tym temacie zauważyłam, że nie jest najważniejszy ból ucha czy głowy tylko inne objawy!
Sam uraz danej błony nie jest skrajną przypadłością, każdemu to się moze zdarzyć. Co prawda nie dzieje się to od tak, tylko zawsze jest powód np. jakieś naruszenie. Pierwszym objawem takiego urazu jest pogorszenie słuchu, szumy itp. Jak pęka błona bębęnkowa to się coś wylewa tak jakby woda(nie wiem jak to się fachowo nazywa!). Ból głowy nie koniecznie musi być od razu.
Djfafa nie wiem kim tam jesteś, czy lekarzem czy kim. Jakbyś był lekarzem to musiałbyś gdzieś o tym słyszeć. Myśle, również, że jak by ktoś się wypowiadał na temat tego urazu i przeżył go to by to samo mówił lub podobnie!
Co do kolegi MaN17 nie wiem jak tam jest dokładnie-może się i pomyliłam z wnioskiem, lecz wizyta u laryngologa nie zaszkodzi.

Cześć. Byłem u laryngologa i mówił, że mam zapalenie zatok to jeszcze nie poszedłem z tydzień do szkoły. Gdzieś tak w Niedziele przedwczoraj odetkało mi się ucho podczas ziewania i słyszę doskonale :). Dziękuję niektórzym za pomoc :). Narazie.