ból stawów kończyny dolnej w nocy

Witam, mój problem polega na codziennym bólu stawów (kolanowych i skokowych) w porach wieczornych i nocnych. Wygląda to tak, że praktycznie od razu jak położę się do łóżka odczuwam narastający ból w stawach. Ból ten staje się coraz mocniejszy i powoduje konieczność zgięcia nogi w tym bolącym stawie, jeżeli sama jej nie zegnę to ona "odskakuje", sama wykonując taki ruch, co czasem potrafi nawet wybudzić ze snu. O trzymaniu nóg pod kołdrą nawet nie ma mowy, od razu muszę je okryć, co najmniej do połowy uda. Czasem udaje mi się jakoś zasnąć bez zażywania tabletki czy też smarowania stawów maścią, jednak zdarza się to naprawdę rzadko. Czasem pomaga także przyłożenie nóg do zimnej ściany, jednak nie na długo. Dodam tylko, że mam problemy z kręgosłupem, odczuwam bóle w części piersiowej kręgosłupa (rzadziej) oraz w części lędźwiowej (dosyć często). Konsultowałam ten problem z wieloma lekarzami, jednak żaden z nich nie potrafił wyjaśnić dlaczego tak się dzieje. Z początku myślałam, że może to być RLS, gdyż oprócz tego bólu odczuwałam także uciążliwe mrowienie w łydce, na szczęście mrowienia te ustąpiły po pewnym czasie i pozostał tylko ból stawów. Czy ktoś z was miał może podobny problem? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę, gdyż przez ten ból mam wiele nieprzespanych nocy, co na dłuższą metę jest naprawdę uciążliwe i uniemożliwia normalnie funkcjonowanie w ciągu dnia.
Pozdrawiam!