ból/suchosc nosa jak oddychac ? -gęsta wydzielina

napisał/a: piotrek12345 2010-03-09 23:03
witam,
mam poważny problem - gęsta biała wydzielina ściekająca latami po tylnej scianie gardła, tak gęsta która nie rzadko czopuje nos a drugi mój problem to wielki ból nosa, olbrzymia suchośc
liczne wymazy nic nie wykazały, alergie nie wykryto choc "profilaktycznie" przepisano wiele z nich, flixonese jako jedyny działał wiele lat temu, dwa miesiące temu wykryto astmę- badanie spirometryczne- leki Neplit i Diffumax, brak efektów....
moje pytanie brzmi kto wie co to jest????? co z tym zrobic?
zdaje sobie sprawę,że to jest chyba nie do wyleczenia... proszę podac chocby jak zmniejszyc objawy przynajmniej bólu/suchości w nosie.
napisał/a: piotrek12345 2010-03-10 11:28
jestem b. zaniepokojony
swoim zdrowiem czuje wielka suchośc nosa i nie wiem co zrobic, jesli nie stosuje zadnych i czesto nawilżaczy wtedy leci krew, w zasadzie cały czas oddycham przez usta, jedynie dobrze sie czuje na dworze przy kilku stopniach 4- 7 a i to po dłuzszym przebywaniu i nie zawsze..., stan ten mam przez wiele lat, razem z gesta wydzielina spływająca gardłem- tylna scianka, co nie jest wiekszym utrudnieniem mimo że spływa ciagle i podczas przełykania następuje głośny "trzask" prosze o pomoc co mam zrobic- nikt mi nie był do tej pory wstanie pomóc, mimo wielu leków - przynajmniej co z tym noskiem...?
napisał/a: Agusia1982 2010-03-10 11:33
Witaminke A+B trzeba smarować wewnatrz nosa...nawilży i zregenerwuje śluzówke.
Są specjalne ziołowe krople nawilżające,sól morsla Marimar(różne nazwy),no i fajnie jakbyś zainwestował w nawilżacz powietrza(na prawde super się sprawdza)stosowany regularnie.
A nie proponowano CI może czyszczenia zatok?
A i jeszcze miałam pytać...czy używałeś jakiś kropli do nosa zanim pojawiły się ww objawy?
napisał/a: piotrek12345 2010-03-10 12:51
ziękuje za odpowiedz, co brałem? dużo tego - flixonese, buderhin, avamys, nasonex,wcześniej lekarze paśli mnie antybiotykami, bo była ciągła goraczka (kilka miesiecy bez przerwy) no i ta wydzielna...... Tak, brałem Marimer w wielkich ilościach przez długi czas bez żadnego efektu, rinopanteine( z wit A) a po niej co ciekawe jeszcze gorzej sie czułem...było odczucie takiego dziwnego podgrzania...teraz biore Solik zwykły peparat z d-panthenolem on trochę stopuje kłpot...a ja bardzo powolutku sobie oddycham...;)
miałem czyszczone zatoki, niestety bez rezultatu, zrobiłem prześwietlenie zatok plus tomografie i nic się tam nie doszukano...
acha, mieszkam w mieszkaniu bez centralnego ogrzewania z temp. oscylująca tylko do 18 stopni, myśle ze z dużą wilgotnościa powietrza...czesto otwieram okna...
co to są te ziołowe krople nawilżające ??? tego jeszcze nie brałem.....
napisał/a: Peter 2010-03-10 13:22
No bardzo dużo tego było, jeśli chodzi o leki. Podejrzewam, że była to infekcja wirusowa, która uszkodziła śluzówkę. A często infekcje wirusowe prowadzą do długotrwałych, trudnych do regeneracji uszkodzeń (dochodzi często do nadmiernego niszczenia śluzówki nawet samoistnie przez sam ukł. immunologiczny). Zasadniczo trudno coś więcej polecić niż to, co zawarli w treści poprzedni forumowicze. Możesz spróbować nabyć w aptece krople Psorinoheel (stosuj doustnie 3 razy dziennie po 10 kropli przez miesiąc). Być może "przestroją" Twój organizm i zmniejszy się nadreaktywność, ale gwarancji żadnych nie daję.
napisał/a: piotrek12345 2010-03-12 22:11
a co z wydzieliną która spływa gardłem, katarem który zawsze jest w nosie? jak pamiętam zawsze miałem jakiś katar...o różnych postaciach...teraz zwykła wydzielina ma lepkość kleiku, a reszta galaretki...
mojego lekarza pytałem o Psorinoheel powiedział żebym sobie odpuścił homeopatie...może jest jeszcze
jakiś lek?
napisał/a: piotrek12345 2010-04-02 19:54
teraz mam większy problem, od 2 tygodni utrzymuje się obrzęk nosa, wcześniej też był ale dośc słaby, albo po podrażnieniach...... (nie biorę leków obkurczających, bo słabo działaja) przemywam wodą morska....jest coraz gorzej.....
napisał/a: sitak23 2010-04-02 20:03
piotrek12345 napisal(a):teraz mam większy problem, od 2 tygodni utrzymuje się obrzęk nosa, wcześniej też był ale dośc słaby, albo po podrażnieniach...... (nie biorę leków obkurczających, bo słabo działaja) przemywam wodą morska....jest coraz gorzej.....

hmmm ta wydzielina która leci do gardła to z małżowin nosa , w tym celu je sie przycina aby nie puchły ,prosze o zalątwienie szczepionek na odporność typu luivac ,organizm sie rozregulował trzeba go trochę nakierować w odpowiednia strone
napisał/a: piotrek12345 2010-04-02 20:17
hmmm ta wydzielina która leci do gardła to z małżowin nosa , w tym celu je sie przycina aby nie puchły ,prosze o zalątwienie szczepionek na odporność typu luivac ,organizm sie rozregulował trzeba go trochę nakierować w odpowiednia strone[/quote]

a nie jest to przypadkiem niealergiczny nieżyt ?? jak to stwierdzić? mam 34 lata a klopoty mam od 32 ( bez przerwy) lat o różnym natężeniu....zawsze było to w postaci wodnistej, przed paroma laty przeszło to na "sucho" z obrzekiem lub z wydzieliną do gardła.....swierdzono kilka miesięcy temu astme jest jakiś związek?
napisał/a: piotrek12345 2010-04-02 20:25
aha szczepionkę brałem, mam większe klopoty gdy - jest zmiana pogody na słoneczną, i ciepłą na wszystkie dymy, ciężkie zapachy bez wyjątku na pochodzenie...OBRZĘK ODCHODZI W ZAPOMNIENIE PO JAKIMŚ CZASIE NA ZIMNIE.......(choć jest wtedy katar)
napisał/a: sitak23 2010-04-02 22:47
piotrek12345 napisal(a):aha szczepionkę brałem, mam większe klopoty gdy - jest zmiana pogody na słoneczną, i ciepłą na wszystkie dymy, ciężkie zapachy bez wyjątku na pochodzenie...OBRZĘK ODCHODZI W ZAPOMNIENIE PO JAKIMŚ CZASIE NA ZIMNIE.......(choć jest wtedy katar)

to co dzieje sie z twoim nosem nazywa sie naczynioworuchowy niezyt nosa nie alergiczny nie wiadomego pochodzenia wiadomo ze wpływ powietrza zapylenia itp nasila te dolegliwości ,współistnieje z astmo lub bez astmy ,leczenie bardzo trudne kture nie daje efektów ,dlatego powinieneś mieć zabieg na nos na małzowiny nosa i nie tylko to jest ratunek dla ciebie ,jest troche zabiegów na nos aby te objawy zniknęły albo zmalały nawet w znacznym stopniu,wogule moim zdaniem zle cie lecza ,powinieneś mieć inhalacje z leków itp najlepiej jak bys trafił na alergologa -laryngologa w 1 postaci
napisał/a: piotrek12345 2010-04-02 23:15
najlepiej jak bys trafił na alergologa -laryngologa w 1 postaci [/b][/quote]

od kilku lat takiego szukam....jestem ze Szczecina, może takiego znasz? na razie od kilku dni używam allergodil mam go używać przez 2 tygodnie, w połowie miesiąca jestem zapisany do laryngologa, zapytam sie o możliwości chirurgiczne - dziękuje,
ale podobno te zabiegi sa także mało skuteczne??