Ból szyji

napisał/a: siwyy1 2007-11-09 22:20
Witam

Postaram sie troche przyblizyc historie mojej choroby.Mianowicie wszystko zaczelo sie w Marcu
kiedy to z niewyjasnionych przyczyn zaczela mnie bolec szyja i mialem(mam) lekko spuchniety prawy prostownik szyji
.Trafiłem do ortopedy ktory stwierdził nadciągniecie prostownika na siłowni i przepisał jakas maść .
Jednak ona nic nie pomagała i we Wrześniu znów trafiłem do niego i stwierdzil ze musze zrobic rtg kregosłupa,
po zorbionym zdjeciu stwierdzil u mnie nadruchliwosc kręgosupla i wysłal do neurologa.Ten stwierdził
po krotkim wywiadzie ze mna( olał mnie) ze mam jakieś zwyrodnienie kręgosłupa i ze ćiwczenia na siłowni nasilily mi to
, jednak ja po grubszym przemyśleniu zaczołem wątpic w jego słowa, poniewaz na siłowni ćwiczyłem od roku i nic mi nie było
wiec czemu miło to by byc od tego?a szyja nadal mnie boli chodz nie ćwicze na niej

Pozdrawiam