Ból w 8 miesiącu ciąży.

Poród zaczyna się wtedy, kiedy masz skurcz, następnie ok. 8 min. przewy i znowu skurcz itd. i one nie ustępują, tylko ich ból nasila się i staje częstszy: skurcz 5 min. przerwy i znowu skurcz itd.

Urodziłam w 35 tyg. ciąży.
Ja miałam tak, że od 5 rano czułam skurcze co 5 min. ale leżałam, bo dzień wcześniej mocno zdenerwowałam się i myślałam, że mi przejdzie. Nie przeszło. Ok. 9.00 miałam już skurcze co 4 min i były coraz bardziej bolesne. W pośpiechu pakowałam torbę do szpitala i o 10.00 byłam już w szpitalu z rozwarciem na 2 cm. Na co odp. że rodzi się przy 10 cm, więc spokojnie dadzą mi kroplówkę wstrzymującą i przetrzymają min. tydzień na oddziale. Kroplówka nic nie dała, a tylko wydłużyła moje bóle o 3 godz.

Skurcze porodowe róznią się od przepowiadających tym, że porodowe są coraz silniejsze i coraz krótsza jest przerwa między następnymi skurczami. Jak będziesz tak właśnie odczuwała, to przy skurczach co 5 min. jedź do szpitala.

Ale to te skurcze są w dole brzucha tak jak ja odczówałam tak? To jest moja pierwsza ciaża wiec jestem zielona w tych sprawach.

Ja miałam i z dołu tak jakby miesiączkowe i z kręgosłupa jednocześnie.
Oczywiście lepiej mieć tylko te pierwsze, wtedy skurcze są mniej bolesne.
Jak jest częstotliwość ich występowania? I jak długo trwają? Masz je nadal?

Jeżeli były i minęły, tzn. że to tylko skurcze przepowiadające: macica sobie ćwiczy :)
Ale przyszykuj sobie dobrze torbę i nie zapomnij - jak ja - wziąć laktatora ręcznego bez pompki polecam firmy Canpol.
W zasadzie to ja nie zapomniałam, tylko... nie zdążyłam kupić, wszak to jeszcze 5 tyg.

Kręgosłupto mnie boli swóją droga. Ale wtedy przy tych bólach brzucha to miałam spokój od tego. Pierwszy ból pokazał się wczoraj wieczorem, bolało przez ok 2 min, przerwa ok 5 minut, później znowu przez jakieś 5 minut, to chodziłam w pół zgięta, potem przerwa chyba pół godziny. Potem połozyłam się do łóżka to jeszcze przez jakiś czas bolało i udało mi się usnać. W nocy obudziąłm się z chwilowym bólem. Także to nie jest takie rególarne. Bolało jeszcze trochę rano gdy się obudziłam ale teraz mam spokój z tym.
A drogo jest taki laktator? w aptece go kupiłaś? Ja juz trochę torbę mam przyszykowana, ale laktatora właśnie nie mam jeszcze i prawdę mówiac wogóle nie planowałam kupować.

U mnie pierwszy ból także wystąpił wieczorem i też na wpół zgięta zmywałam naczynia...

Bądź przygotowana do szpitala i jedź jak będziesz miała regularne skurcze co 5 min, ale powolutku, bez pośpiechu. Mnie bolało regularnie i coraz bardziej intensywnie od 7.30 a dopiero o 10.00 pojechałam, przy czym szpital połozniczy mam 10 min. od domu. Urodziłam o 17.05.
Przez trzy godziny od 11.00-14.00 miałam kroplówkę wstrzymującą :/

Laktator to artykuł pierwszej potrzeby! bo karmienie piersią jest baaardzo bolesne. Ja kupiłam go sobie w sklepiku w szpitalu za 100 zł, ale z tego co widziałam teraz na allegro to są nawet za 50 zł. jakieś "bezfirmowe". W aptekach są pewnie drogie, lepiej w sklepie dziecięcym.

Rozumiem. Dziekuję ci bardzo za podpowiedź:)

cześć dziewczyny :)

u mnie już 35 tc i czas jakby się zatrzymał..
czuję się jak beczułka, ciężko mi się obrócić, podnieść, spać nie mogę, bo kręgosłup jakby się uparł i w nocy boli
bolą mnie pachwiny i często w dole brzucha, zwłaszcza wieczorami, też tego doświadczyłyście?
a maluszek kopie jakby na boisku był ;)
ale ogólnie czuję się bardzo dobrze, a piszę, bo zawsze miło coś od Was "usłyszeć".
Pozdrawiam cieplutko!!

Hej! Ja mam podobny problem i tak sie zastanawiam czy to normalne. Wieczorami odczuwam takie jakby ciągniecie brzucha w dół w ciągu dnia też tak jest ale nasila sie zwłaszcza wieczorem procz tego bolą mnie wargi sromowe i ogólnie "ona". Siostra mówi,że organizm przygotowuje sie do porodu ale czy rzeczywiście taka jest przyczyna? Prosze o odpowiedz.

Karolci u mnie jest podobnie wszystkie czynności ruchowe stały sie ostatnoi utrudnione....

Dziewczyny, też mam taki problem. Zwłaszcza te bóle nasilające się wieczorami. Momentami jest masakra.

Też tak miałam podczas "końcówki"ciąży i owszem dolegliwości które opisujecie są związane z przygotowaniem organizmu do porodu.Także spokojnie nic złego sie nie dzieje.
Pozdrawiam gorąco mamuśki:>