Ból wylecoznego zęba

Witam, w górnej szóstce miałem dość duży ubytek, dentystka włożyła tlenek i po 3 miesiącach zaplombowała. Niedługo potem zauwazyłem na przodzie zęba, przy linii dziąseł białą plamę (taką jak próchnica początkowa, tylko bielszą), gdy miejsce to zetknie sie z czymkolwiek zimnym lub ciepłym czuje ból, słaby ból pojawia się także po wyszczotkowaniu zebów wieczorem i ustępuje samoczynnie po ok 1-2 h, pojawia sie też czasem w ciągu dnia. Poszedłem z tym zębem do dentystki, zrobiłem prześwietlenie które nie wykazało zapalenia miazgi. Dentystka posmarowała mi ząb jakimś preparatem fluoryzującym, ale tylko powierzchnię żującą, tej białej plamy nie (nie zauważyła jej, a ja zapomnaiłem jej powiedzieć). Kazała zadzwonic po tygodniu, czy ból ustapił, jeżeli nie, to będzie leczyła go kanałowo. Niestety ból nie ustapił. Od pół roku używam pasty z fluorem a od miesiąca płukanki i żelu. Czy problem tkwi w tej nadwrażliwości, czy w próchnicy wtórnej? Jestem już nieźle zakręcony. Wolałbym uniknąc leczenia kanałowego, bo wydaje mi się, że ząb jest wyleczony dobrze i go nie wymaga. Ale niestety mam wrażenie że moja dentystka sama nie wie co mi jest, czy powininem jej powiedzieć o tej plamie?