Bolący ząb, leczenie kanałowe

Witam was serdecznie. Niebawem będę miał leczony ząb kanałowo (za ok. 1 tydzień). Wcześniej zatruto mi go (jakieś 1,5 miesiąca temu) i zaplombowano. Wszystko odbywało się w szkole. Problem polega na tym, że wczoraj wypadło mi wypełnienie i prawdopodobnie ząb wciąż nie jest zatruty, bo na*ierdala jak j*bnięty (przepraszam, ale już nie wyrabiam). Łyknąłem chyba ze 3 Ibupromy i nic.
U mnie to leczenie kanałowe jest konieczne, bo ząb jest w takim stanie, że chcą mi go tylko wyczyścić (usunąć nerw i obumarłe resztki) i zaplombować.

Pytanie mam bardzo ważne, a mianowicie:

Jak wytrzymać ten nadchodzący tydzień? Czy są jakieś domowe metody znieczulania (szałwia odpada - próbowałem)?

Jeszcze mam drugie pytanie, ale już takie podrzędne: Gdzie lepiej zrobić to leczenie - w szkole czy przychodni? Pytam, bo słyszałem pogłoski, iż w szkole nie posiadają znieczuleń, bo to gryzie się z prawem. Znam też przypadek, w którym siostra mojego kolegi (z innej szkoły) zaraziła się żółtaczką u szkolnego dentysty?

Proszę pomóżcie!