bóle głowy, duszności, kłucie w klatce, zaburzenia wzroku

napisał/a: aneri1 2010-08-16 22:32
Witam, może ktoś z Was miał podobne historie... i może jakoś stwierdzić, co to może być.
Od kilku lat zdarza mi się 2-3 razy dziennie, że nagle przestaję widzieć i kręci mi się w głowie, nie sposób utrzymać się wtedy na nogach. Później od jednej do około pięciu minut widzę wszystko przez mgłę, towarzyszą temu zawroty głowy. I później jest już wszystko w porządku.
Bardzo szybko się męczę. Zaraz przy nawet mniejszym wysiłku fizycznym pojawiają się duszności i nie mogę złapać oddechu.
Poza tym zaburzenia oddychania zdarzają się i niespowodowane wysiłkiem. Zauważyłam pewną drobną zależność - jeśli tryb życia jest bardziej aktywny, duszności i problemy ze złapaniem oddechu zdarzają się częściej. Ale nie zawsze dzieje się to gdy dzień należy do tych bardziej intensywnych.
Czasem, kilka razy w tygodniu, odczuwam przeszywający ból w klatce piersiowej. Trwa do kilkudziesięciu minut, później sam ustaje.
Nie jadam bardzo regularnie, ale jednak można w moich posiłkach dostrzec pewne stałe normy. Przytyłam około 10 kg w przeciągu 2-4 miesięcy, pomimo że nic w moim odżywianiu nie zmieniło się. Teraz ze względu na zmianę trybu życia w przeciągu ostatniego miesiąca - mniej snu, dużo ruchu, brak większych stresów, dwa tygodnie postu (co drugi dzień głodówka) - schudłam ok. 5 kg, aczkolwiek nie wiem, czym było spowodowane przybieranie na wadze. Po powrocie do domu i tzw. normalności wydaje mi się, że znów tyję.
Miesiączkuję bardzo nieregularnie. Kilka miesięcy pod rząd jest dobrze, później pół roku przerwy, później dwa miesiące, potem znów regularnie...
Od krótszego czasu, kilku tygodni, na początku raz na kilka dni, teraz codziennie, zazwyczaj po południu, oczuwam kłujący ból jakby za okiem aż do okolicy ucha. Przypomina nieco ból zatok, tylko że jakby wyżej. Nie pozwala normalnie funkcjonować. Nie pomagają tabletki przeciwbólowe. Jedyne, co można zrobić, to pójść spać. Wówczas, podczas snu, często się budzę i bardzo pocę. Ból staje się mniej intensywny po wypiciu kawy, ale nie wiem, na ile ma to związek z jakimś jej działaniem.
Bardzo długo czekam na wizytę u lekarza, doczekam się za kilka tygodni.