Bóle po zapaleniu jelita gróbego.

Krystjano, wierzyć mi się nie chce, aby Twoja dziewczyna nie wiedziała na co zachorowała. No chyba, że zachorowała jako bardzo malutkie dziecko i potem miała już cały czas remisję i rodzice nie poinformowali jej o tym, co byłoby skrajną nieodpowiedzialnością z ich strony. WZJG (colitis ulcerosa) jest jednym z nieswoistych zapaleń jelit, chorobą przewlekłą, cechującą się okresami zaostrzeń (bóle, biegunki) i okresami wyciszenia (remisji) po zaleczeniu zaostrzenia, wtedy mogą nie występować żadne objawy. Jest to choroba na dzisiaj nieuleczalna, ponieważ nie zbadano jeszcze dokładnie co powoduje tę chorobę. A jest to choroba powstająca na skutek autoagresji (niszczenia) śluzówki jelita grubego chorego przez jego własny system odpornościowy. Niestety nie wiadomo do końca dlaczego tak się dzieję.

Nie chce mi się wierzyć, żeby lekarz powiedział, że te bóle i skurcze to jest skutek uboczny po chorobie. Bo to jest właśnie ta choroba w stadium czynnym, czyli wtedy występuje zaostrzenie. Twoja dziewczyna powinna być stale pod opieką dobrego specjalisty gastroenterologa, powinna stale przyjmować leki na bazie mesalazyny, w czasie remisji dawkę podtrzymującą, a w czasie zaostrzenia mogą być konieczne jeszcze dodatkowo leki sterydowe i/lub leki immunosupresyjne. No i konieczne są okresowe badania kontrolne, czyli kolonoskopia z pobraniem wycinków na hist.-pat. Tego nie wolno zaniedbać.

Wpisz w google "WZJG" lub "colitis ulcerosa", znajdziesz mnóstwo informacji w necie na ten temat.

Pozdrawiam