Bole stawow a Euthyrox

Balbinna napisal(a):

Witam.
Po krotce chcialabym opisac moj problem a wlasciwie kilka.
Od jakiegos czasu ma problemy z kregoslupem ledzwiowym i tak sobie bolalo zawsze po nocy ... zrobilam badania MRI i sa OK ale od jakiegos czasu zaczely mnie bolec rozne stawy. Takie dziwne rwace bole czasami sa to bole miesni. Ciezko opisac co dokladnie boli raz paluch u nogi raz kciuk raz dlon, nadgarste, lokiec, biodra ... dretwienie rak..
Tak zaczelam analizowac czy to nie aby od leku ktory biore.
Euthyrox 50 zaczelam brac od poczatku lutego a w polowie pojawil sie problemy ze stawami.
Bol jest upierdliwy przeskakujacy, sczerze to bierze mnie do tego jakas depresja ...
nakrecam sie ze to mzoe byc rzs :(
Czy to mozliwe zeby takie objawy bylo po euthyroxie
Moje wyniki przed braniem leku:
TSH 2,96 (0,4-4,0)
FT3 4,31 (1,8-4,2)
FT4 1,42 (0,8-1,9)
anty TPO 212 (0-35)
anty TG

Jeśli chodzi o RTG najlepiej robić --małe stawy bo tam najlepiej "widać "rzs-ale liczy się czy już choroba poczęła działać tj małe stawy czyli robi się rtg stóp oraz rąk wraz z nadgarstkami. Jak zrobi pani CCP to rtg zbędne nie ma co ich nawet robić no chyba że lekarz zaleci !

Dziekuje za odpowiedz.
Mieszkam obecnie za granica wiec dopiero jak bede w PL zrobie badania - juz dzownilam i dowiadywalam sie u mnie w miescie kosztuja w Diagnostycze 80 zl.
Co do RTG kregoslupa i MRI robilam te badania z innej przczyny, poniweaz mialam problem z zesztwyniajacym kregoslupem po nocy (co mzoe swiadczyc o ZZSK)
Narzie poki co jednak zdecydowalam sie odstawic Eutyhyrox uzupelnie diete w wapn magnez i zelazo.
Co do selenu to studiowalam wiele wypowiedzi naukowcow i jednak selen ma duzy wplyw na niedoczynnosc tarczycy a takze na przeciwciala stad warto go uzupelniac w naszej diecie.
Tez slyszlam o selenie z niemiec jednak nie mam do niego dostepu...
No nic narazie pozostaje mi czekac i poki co odrzuce pewne leki i zobaczymy ... a moze jednak moj organizm dziwnie reaguje na euthyrox
Poki co go odstawiam moje TSH narazie jest 1,3 wiec OK ...
hmm a jak wygladaja bole w rzs ?? z tego co wiem jest mozliwa goraczka, puchniecie stawow no i z tego co sie orientuje to na pewno nie ejst to bol wedrujacy a bardziej staly ?? U mnie nie mam wlansie ani gorczaki, anie nie puchna mi stawy, a bol sobie wedruje raz paluch u lewej nogi, zaraz lokiec, potem biodro, za chwile spokoj pozniej znowu.... w nocy daja mi w kosc te dretwienia ale ostatnio to jest dretwienie malego palca u prawej reki .. dosc dziwne to wszystko. Hmm a moze poprostu brak mi jakis mienralow ...
Pozdrawiam

Balbinna napisal(a):

Dziekuje za odpowiedz.
Mieszkam obecnie za granica wiec dopiero jak bede w PL zrobie badania - juz dzownilam i dowiadywalam sie u mnie w miescie kosztuja w Diagnostycze 80 zl.
Co do RTG kregoslupa i MRI robilam te badania z innej przczyny, poniweaz mialam problem z zesztwyniajacym kregoslupem po nocy (co mzoe swiadczyc o ZZSK)
Narzie poki co jednak zdecydowalam sie odstawic Eutyhyrox uzupelnie diete w wapn magnez i zelazo.
Co do selenu to studiowalam wiele wypowiedzi naukowcow i jednak selen ma duzy wplyw na niedoczynnosc tarczycy a takze na przeciwciala stad warto go uzupelniac w naszej diecie.
Tez slyszlam o selenie z niemiec jednak nie mam do niego dostepu...
No nic narazie pozostaje mi czekac i poki co odrzuce pewne leki i zobaczymy ... a moze jednak moj organizm dziwnie reaguje na euthyrox
Poki co go odstawiam moje TSH narazie jest 1,3 wiec OK ...
Pozdrawiam

JA bym euthyroksu nie odstawiała -myślę, że może telefonicznie powinna pani sprawę obgadać chociaż! Druga sprawa to niestety tez to {zapomniałam o tym wspomnieć poprzednio}, że robi się u nas często ten błąd że przepisując dawkę leku lekarze wala od razu 50mg lub 100 podczas gdy{ja zaczynałam od 25mg} nawet po tym można źle się czuć tzn że wpierw zaczyna się od mniejszych dawkę np 25 mg lub 50 etc na pół a po 2 - 3 tyg dochodzi się do dawki docelowej. Leku bym nie odstawiała tylko brała np magnez +wapń dodatkowo. Oczywiście to pani zdrowie ale naprawdę lepiej brać środek reg.
Co do selenu zdanie mam takie jak w poprzednim poście ale jak już pani go bierze warto zgłosić dr -- wszystko co pani bierze nawet ziołowe warto zgłaszać. Czy w pani rodzinie ktoś ma : rzs
cukrzycę 1 stopnia
tocznia bielactwo
Hashimoto{ czy pani mam i rodzeństwo jeśli ma je pani przebadało się- zwłaszcza kobiety one częściej zapadają na choroby immunologiczne - powinni sobie zrobić TSH ,przeciwciała obydwa i usg}
Gravesa-Basedowa
sklerodermie
i inne "dziwne"choroby?

Balbinna napisal(a):

Dziekuje za odpowiedz.
Mieszkam obecnie za granica wiec dopiero jak bede w PL zrobie badania - juz dzownilam i dowiadywalam sie u mnie w miescie kosztuja w Diagnostycze 80 zl.
Co do RTG kregoslupa i MRI robilam te badania z innej przczyny, poniweaz mialam problem z zesztwyniajacym kregoslupem po nocy (co mzoe swiadczyc o ZZSK)
Narzie poki co jednak zdecydowalam sie odstawic Eutyhyrox uzupelnie diete w wapn magnez i zelazo.
Co do selenu to studiowalam wiele wypowiedzi naukowcow i jednak selen ma duzy wplyw na niedoczynnosc tarczycy a takze na przeciwciala stad warto go uzupelniac w naszej diecie.
Tez slyszlam o selenie z niemiec jednak nie mam do niego dostepu...
No nic narazie pozostaje mi czekac i poki co odrzuce pewne leki i zobaczymy ... a moze jednak moj organizm dziwnie reaguje na euthyrox
Poki co go odstawiam moje TSH narazie jest 1,3 wiec OK ...
hmm a jak wygladaja bole w rzs ?? z tego co wiem jest mozliwa goraczka, puchniecie stawow no i z tego co sie orientuje to na pewno nie ejst to bol wedrujacy a bardziej staly ?? U mnie nie mam wlansie ani gorczaki, anie nie puchna mi stawy, a bol sobie wedruje raz paluch u lewej nogi, zaraz lokiec, potem biodro, za chwile spokoj pozniej znowu.... w nocy daja mi w kosc te dretwienia ale ostatnio to jest dretwienie malego palca u prawej reki .. dosc dziwne to wszystko. Hmm a moze poprostu brak mi jakis mienralow ...
Pozdrawiam

Prawda jest że w niedoczynności dużo osób ma problemy z mikroelementami {najlepiej mieć bardzo urozmaiconą dietę} być może {i wcale nie twierdze że to rzs -nie życzę pani tego absolutnie} być może to od tarczycy na pewno reumatolog{ dobry jakiś z polecenia }powinien pomóc,pzdr.

No wlansie u mnie lekarz odrazu dal mi dawke 50 , co prawda moje wyniki byly OK ale stwierdzil ze skoro staram sie z mezem o dziecko to wynik musi byc nizszy .... co do selenu to powedzilam ze biore i pochwalil wybor.
Ad rodzinki to tylko przewinela sie tarczyca (moja mama, siostra rowniez no i ja)
Nikt w rodzinie nie chorowal na zadne reumatologiczne sprawy ... choc wiem ze to nie wyklucza ... za to przeraza sama mysl o tej chorobie.
Co do reumtologa to juz mam wizte umowiona ponoc z najlepszym lekarzem w Kraku takze i do takiego endo chodze ...
No nic mam nadzieje ze te problemy szybko mina bo poki co nie daje rady pracowac ... tak mnie wszystko drazni ...
Byle do Swiat :)
Pozdraiwam

U mnie identycznie, najpierw ból w stawach, później doszło strzelanie, kilku roumatologów, wynik roumatoidalny OK, stwierdzone Hasimoto przy czym sama tarczyca wynik OK za to podwyższone anty-TPO anty-TG wynik koło 100, moja endokrynolog wprowadziła Euthyrox w dawce połowa tabletki 0.25 rano, co ciekawe stawy bolały mnie już przed braniem euthyroxu

to co mi naprawdę pomogło na ból stawów (już po 2 tygodniach stosowania) to dieta paleo, paleotycznego człowieka

- nawadniaj organizm, woda pomaga leczyć wystarczy sprawdzić w ilu % się z niej składamy, oczyszcza stawy i to naturalne smarowanie, w internecie przeliczniki ile trzeba wypić wody wedle masy ciała bo zbyt duża ilość wody też może zaszkodzić (ja 95 kg wypijam 3 litry dziennie) pijemy systematycznie małymi porcjami przez cały dzień (nie na raz 1 litr)

- odstawiłem całkowicie cukier w każdej postaci, zero słodyczy, zero napojów gazowanych, ani cukier biały ani jego pochodne

- dieta bezglutenowa, całkowicie odstawione wszystko co z mąki, produkty mączne zatruwają nasz organizm, zero chleba, ciastek, pyz, no wszystkiego co z mąki, chleb tylko bezglutenowy,

- zero alkoholu

- zero papierosów (ja akurat nie palę)

- kolagen na stawy, najlepiej naturalny zawsze w niedzielę zajadam się nóżkami świńskimi, kurze łapki, galarty co 2 dni, raz w miesiącu skórki wieprzowe

- zero kawy

- masa herbatek ziołowych, czystek, pokrzywa (uwaga odwadnia), zielona herbata (tu z imbirem świeżym działa przeciw zapalnie) itp (herbatki badziej bo lubię ;)

- odstawiamy nabiał i produkty mleczne (szczególnie mleko w czystej postaci)

- ćwiczenia, rower, gimnastyka w domu, uwaga nie ćwiczymy jak stawy nas bolą, są chore, lub stan zapalny bo to pogorszy chorobę, dopiero jak choroba ustąpi

poprawa nastąpiła po 3 tygodniach !!!!! najpierw zmniejszyło się strzelanie w kolanach i stawach, później nastąpiła poprawa z bólem, zmniejszyła się opuchlizna stawów, w kolanie miałem wodę zeszła całkowicie.....

Kolega mi się pyta jak ty żyjesz, zero przyjemności, no nie jest łatwo ale albo zatruwanie siebie albo życie w bólu, wybrałem zdrowe odżywianie, cholernie trudno wytrwać, ostatnio załamałem się i nażarłem słodkiego na imieninach po 3 dniach rano odczułem to w stawie kolanowym, powrót do diety wracam do siebie to upewniło mnie że dieta pomaga nie wiem czy leczy w 100% ale na pewno łagodzi objaw ból ustąpił całkowicie, mogę normalnie chodzić, nie bolą mnie stopy pod spodem, całkowicie udało się odstawić leki przeciwzapalne i sterydowe na stawy.

Walczę dalej, jestem 7 dzień po usunięciu migdałków (nie siały po wymazie były czyste) ale ich stan zapalny też w jakimś % wpływa na chorobę stawów, zdecydowałem się wywaliłem cholerstwo, zapalne lub co gorzej przerośnietę migdałki ropne w niczym już nie spełniają swojej roli a nam stawowcom tylko jeszcze bardziej szkodzą...

Trzyma dietę, nie zatruwam już swojego organizmu, zdrowo żyję czuje się w 100% lepiej ! Teraz czeka mnie jeszcze komora krioterapia wyproszona u mojej roumatalog... tez podobno bardzo pomaga na stawy

P.S warto unikać stresu, w dzisiejszych czasach niemożliwe, ale czasami warto zrobić odech policzyć do 10, pomysleć o czymś miłym niż się denerować na wyrost :) nasze ciało zatruwane przez lata potrafi nam odpłacić, ale nigdy nie jest za późno na naprawę...

Na zakończenie dodam jeszcze że warto też pokusić się o sprawdzenie diety eliminacyjnej, w moim przypadku chorobę strasznie zaostrzało jedzenie ziemniaków !

dieta pomaga też obniżyć stan zapalny czy zmniejszyć poziom TPO i TG co jest ważne przy chorobie tarczycy.