Bóle stawów,paciorkowiec

napisał/a: maniutek2 2011-01-09 00:25
Witam!Mam mieć wycinane migdały ale oczekiwanie na zabieg potrwa kilka miesięcy.Mam stwierdzone zakażenie paciorkowcami.Bardzo bolą mnie stawy kolanowe.Mam 33 lata a czasami trudno mi się podnieść,kucnąć,czy po prostu chodzić.Czy cokolwiek może mi pomóc aby dotrwać do zabiegu?I,zakładając,że paciorkowiec jest tego przyczyną to czy te dolegliwości po wycięciu migdałów miną?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-01-09 10:30
ASO jak wysokie jest?
napisał/a: maniutek2 2011-01-09 10:43
478,18 (norma
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-01-09 10:48
Przed czy po antybiotykoterapii?
napisał/a: maniutek2 2011-01-09 13:44
Przed.Brałam też Metypred.Po leczeniu lekarz nie zlecił badań.W tej chwili czuję się dobrze,oprócz bóli stawów,czasami bardzo dokuczliwych.Oprócz ASO robiłam także:
CRP 13,54
SEROMUKOID 144(norma 40-125)
OB 29
Czy powinnam powtórzyć jeszcze raz badania np.ASO i OB przed zabiegiem.A może szpital zrobi je zanim zakwalifikuje do wycięcia migdałów?No i moje pierwsze pytanie:czy bóle stawów miną po zlikwidowaniu siedliska paciorkowców??
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-01-09 20:12
Szpital zleci te badania które uzna za konieczne, czy ból zniknie po usunięciu migdałków trudno powiedzieć, na pewno pozbędziesz się miejsca gdzie one bytują w największej ilości.
napisał/a: maniutek2 2011-01-10 10:25
Czy mam się udać do reumatologa?Nie wiem w jaki sposób paciorkowce działają na stawy,czy mogą spowodować jakieś nieodwracalne zmiany.Dlatego może można jakoś farmakologicznie te stawy wspomóc?
napisał/a: TheNun 2011-05-14 21:52
Paciorkowiec niszczy stawy - to tak w skrócie, i zapewne z tego powodu miewasz bóle. Wiem, bo miałam to samo, jestem 10 miesięcy po usunięciu migdałów (siedlisko paciorkowców), ASO spadło i w normie - a miałam 800, stawy nie bolą, palce nie drętwieją, a wcześniej (przed zabiegiem), jak wstawałam rano, myślałam że nie zegnę palców u ręki - tak mnie stawy bolały..
napisał/a: maniutek2 2011-05-14 23:55
A powiedz mi czy przed zabiegiem miewałaś podwyższoną temp.ciała?I czy po zabiegu przechodziłaś jeszcze jakąś kurację(antybiotyki,sterydy)?
napisał/a: TheNun 2011-05-15 11:07
Przed zabiegiem, jak stwierdzono u mnie zakażenie paciorkowcem, dostałam od lekarza Bronchovaxom. Ów lekarz, który zapisał mi tą szczepionkę, sądził, że jakiekolwiek zabiegi typu usuwanie migdałów nie będą wchodziły w grę. Przygotowywał mnie do kuracji antybiotykowej (tak sądzę). Zalecił mi również wizytę u laryngologa - po wizycie - zalecenie usunięcia migdałów (nie dość, że były skupiskiem paciorkowców, to były bardzo powiększone - ja tego nie odczuwałam). Zapisałam się w szpitalu na zabieg, laryngolog kazał mi zjeść 10 Bronchovaxomów i całkowicie odstawić, gdyż nie ma sensu się truć itd.
Po zabiegu nie zażywałam antybiotyków, sterydów itp. Kazali czekać, bo często jest tak, że po usunięciu migdałów w których są paciorkowce, wszystko wraca do normy, ASO opada (powoli, ale opada) itp. Dwa tygodnie po zabiegu kontrola - wszystko w porządku, miesiąc po zabiegu szereg badań - które również w porządku.
I tak zakończyła się moja przygoda z paciorkowcem i migdałkami :)
Aczkolwiek.. nie mam całkowitego zaufania do lekarzy i mimo, że nic już mnie nie boli (tzn. stawy), chyba pójdę skontrolować swój stan i zlecę sobie te same badania co miesiąc po zabiegu. Tak dla spokojności ducha.
Głowa do góry - wszystko jest do przeżycia. Pozdrawiam :)

Aha - przed zabiegiem nie wiem jak to było z temperaturą, gdyż jej nie mierzyłam, czasami czułam się dziwnie i bardzo prawdopodobnym jest, że temp była podwyższona..
napisał/a: maniutek2 2011-05-15 20:30
Dzięki za odpowiedź.I jeszcze jedno mam pytanie:czy miałaś problemy z zatokami przez te paciorkowce?Mam nadzieję,że jakoś przeżyję ten zabieg i też u mnie wszystko wróci do normy bo czasem czuję się jak staruszka ;)
napisał/a: TheNun 2011-05-16 10:09
Nie wiem czy ten paciorkowiec miał wpływ na moje zatoki, chyba tak, ponieważ nierzadko mnie zapalenie zatok spotykało, od zabiegu cisza - raz zachorowałam i to bardzo poważnie na gardło, tak właściwie to zaatakowało mi niższe partie ukł.oddechowego tj. krtań i oskrzela w późniejszym etapie. Jednak z zatokami spokój.