Bóle w prawej części nadbrzusza, nudności

Witam
Od półtora miesiąca mam bóle w prawej części nadbrzusza w okolicy podżebrza, promieniujące na żebra i w stronę łopatki oraz wzdłuż nogi do prawej stopy. Prócz bólu mam nudności, które silnie wzmagają się bezpośrednio po posiłku (w ostatnich dniach wymiotuję po posiłku). Bardzo często odbija mi się treścią pokarmową lub powietrzem, oraz występuje bulgotanie, jednak nie w żołądku, ale po prawej stronie - tam gdzie źródło bólu. Mam wrażenie jakby brzuch był nabity i spuchnięty. Ubyło mi również kilogramów,ale to pewnie z racji braku apetytu. Przez ten cały czas brałam leki przeciwbólowe i rozkurczowe, które mi nie pomagały, no i 'włóczę się po lekarzach', niestety bez diagnozy i z bólem. Badania krwi i moczu bez większych odchyleń, w usg brzucha : polipek(0,3 cm) w pęcherzyku żółciowym, w antrum żołądka pojedyncze nadżerki (wg lekarza od leków przeciwbólowych). Od czterech lat coraz bardziej powiększona śledziona, półtora miesiąca temu (142 x 53 mm), natomiast w badaniu usg z przed tygodnia (w innym gabinecie lek.) ma ona prawidłowy wymiar.Przyjmowałam także środki przeciwbólowe na kręgosłup i reumatologiczne sprawy,by wykluczyć z tej strony żródło bólu - mam pogłębienie lordozy z przesunięciem obciązenia do przodu i łagodne skrzywienie w prawo..ale nie pomogło:/
Dwa dni temu odstawiłam kolejne przeciwbólowe skoro nie pomagają. Czuję się bardzo zmęczona i delikatnie mówiąc rozdrażniona i tak zastanawiam się co z tym bólem począć..a może to jakiś nerwoból się zagnieździł i nie chce odpuścić..?(choć wiem jak boli żołądek lub serducho z powodu nerwów i ten ból jest inny..) Może Ktoś ma podobny problem? A może Ktoś się z nim uporał? - będę wdzięczna za wszelkie sugestie:) Pozdrawiam:)