Brak wstydu

napisał/a: Bumcykcyk 2014-08-20 12:02
Witam, jestem 19-letnią dziewczyną żyjącą w szczęśliwym związku z partnerem o preferencjach seksualnych zgodnych z moimi, ale nie w tym rzecz. Mam mały problem, który przez sporą część uświadomionego seksualnie społeczeństwa pewnie nie byłby uznawany za problem- nie czuję wstydu czy podniecenia w związku z nagością itd. Mogłabym wyjść nago na ulicę i nie czułabym nic, co najwyżej że jest mi zimno w tyłek, że się tak wyrażę. Rozbieram się przed partnerem i nie czuję nic. Rozbieram partnera, przyglądam się jego ciału i też nic nie czuję. Ot, goły człowiek. Tez mi coś. Podobne odczucia mam też w stosunku do różnych innych elementów życia erotycznego, które powinny wzbudzać w większości ludzi choćby drobny dreszczyk wstydu czy podniecenia- oglądania pornografii czy zabawek wszelkiego rodzaju. Z tego względu mam też trudności z podnieceniem się i czerpaniem przyjemności z seksu.

Skąd się wziął ten praktyczny brak wstydu- wiem dobrze, mają w tym udział wydarzenia z dzieciństwa, sprawa dość głęboko zakorzeniona, szkoda gadać.

Czy udaje mi się podniecić czy osiągnąć orgazm w jakikolwiek sposób? Tak, odkryłam że bardzo podnieca mnie cudza przyjemność, więc jeśli oglądam film pornograficzny podczas masturbacji i wczuję się trochę jestem w stanie dość łatwo dojść. To samo dzieje się w łóżku. Przyglądając się przyjemności partnera mogę się podniecić. Jeszcze nie udało mi się przeżyć orgazmu podczas stosunku, ale to raczej kwestia czasu i zgrania.

Więc pytanie- czy jestem po prostu beznadziejnym przypadkiem fetyszystki, która może się podniecić tylko podczas gapienia się na podnieconych ludzi, czego się nie da zmienić, czy też jest na to jakiś możliwy do wykonania sposób.Ten brak podniecenia jest chyba jedyną rzeczą którą ukrywam przed partnerem, i wątpię by wyjaśnienie mu że jego ciało, ani moje, ani czyjekolwiek mnie nie podnieca pomogło.