Brzydki zapach

napisał/a: marrco 2011-02-24 15:33
Ok, życzę powodzenia i oby poskutkowało :) daj znać proszę później czy pomogło.
I pamiętaj, że organizm musi się oczyścić także efekty mogą być widoczne nawet po kilku tygodniach.
napisał/a: buźka 2011-02-26 20:22
problematyczka000 napisal(a):Witam. Od tygodnia męczy mnie poważny problem z którym nie potrafię sobie poradzić.

Około tygodnia temu rano, w podrozy zdarzylo mi się 'puścić kleksa" czyli miec lekkie rozwolnienie. Zapach poszedl co strasznie mnie zmartwilo. Niestety podroz trwala kilka godzin, gdzie tylko raz skorzystalam z toalety. Kiedy po raz kolejny poczulam ze cos brzydko pachnie (zapach doslownie jak przy rozwolnieniu) i sprawdzilam w wc co i jak okazalo sie ze z odbytu nic sie nie wydobylo, jednak zapach towarzyszyl przez dobra godzine.

Kilka dni pozniej (również podczas podrozy) okazuje sie ze mam powtorke z rozrywki, smrod, napieranie na odbyt- strasznie dziwne, ale nic wiecej. Zaznaczam ze nie sa to bąki.
Zarzyłam stoperan- nic nie daje (pewnie dlatego ze stolec jest normalny, to nie jest rozwolnienie)
Oczywiscie odwiedzilam lekarza, jednak uslyszalam ze to jest niemożliwe żeby smród wydobywał się sam bo odbyt jest za mocno szczelny (czy cos takiego), zostalam takze poinformowana ze moze mi się to wydawać, byc w mojej glowie (cos jakby na podlozu psychicznym).

Pragne w tym momencie zauwazyc ze w pociagu mezczyzna przesiadl sie (wczesniej siorkając nosem), nie wspomne o ludziach w autobusie. po prostu masakra. To strasznie głupie uczucie kiedy ci ludzie myślą ze się ktoś... no wiadomo. A tłumaczyc przeciez kazdemu z kolei nie bede.

Proszę o pomoc, co mogę zrobic??

ja też mam takie problemy. Przez nie nie mogę normalnie funkcjonować. W pracy uważaja mnie za osobę nie wychowaną.Nie wiem co robić
napisał/a: Trzebinianka 2011-02-28 13:36
Ja bym w tym przypadku proponowała całkiem na jakiś miesiąc zrezygnować z mięsa i produktów z białej mąki i w tym czasie zjadać dużo surowych warzyw i owoców. Później wrócić do mięsa ale nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Mięso gnije w naszych jelitach wydzielając całe masy toksyn.
napisał/a: buźka 2011-02-28 20:05
Dzieki za radę. Spróbuję odstawić mięso. Mam nadzieję, że to pomoże.
napisał/a: problematyczka000 2011-03-09 12:28
Jak widać po tak długim czasie znowu zaglądam na forum. Okazało się że to nie moje wymysły (a już myślałam że mam coś z psychiką;) ). Wizyta u gastrologa nieunikniona. Zmiana diety również. Powiem tak, po dwóch miesiącach zdrowego żywienia (zero kawy, gazowanych i słodzonych napojów, czarnej herbaty, mleka, ograniczenie tłuszczów- gotowanie mięsa, zero cukru, duże ilości owoców i warzyw) wiele problemów z trawieniem, wzdęciami, zaparciami ustąpiło. Niestety zapach jest ciągle, już teraz wiadomo z czego się brał. Wcześniej bym na to nie wpadła ale po rozmowie z gastrologiem wyszło że to zasługa śluzu i śluzu z kałem. Coś musiało się we mnie popsuć i takie są skutki.
Aktualnie jestem po gastroskopii i czekam na wyniki z pobranego wycinka.
Niestety problem przykrego zapachu ciągle jest, nasila się w stresujących sytuacjach, ale współpraca z lekarzem uspokaja. Polecam każdemu kto ma podobne problemy!
napisał/a: Chowder 2011-05-07 12:23
I jak ci wyszły te wyniki, poradziłaś sobie już z tym? Niestety mam to samo od dość dawna nawet pisałem o tym tutaj na forum tylko w innym temacie, nikt nie potrafił udzielić konkretnej odpowiedzi. Mam nadzieje że sie jeszcze pojawisz na forum
napisał/a: Slavo 2011-07-01 14:59
Pisałem już w tym wątku o moim problemie - brzydkim zapachu wydobywającym się bez mojej wiedzy. Po trzytygodniowym spożywaniu Balsamu Kapucyńskiego problem "ucichł". Jednak ostatnio niestety zaczął powracać - w momencie stresu, nawet chwilowego, pojawia się brzydki zapach kału. Nie mam gazów, wzdęć, przelewania - pod tym względem czuję się dobrze. Nie wiem, jak się tego pozbyć. O co tu może chodzić?