Buccalin Berna

Ale wymyślił. Ta szczepionka zawiera ; paciorkowce, gronkowce i Haemophilus influenzae. Jest wiele odpowiedników i moim zdaniem lepszych i do dostania w Polsce np. Broncho-Vaxom, Luivac, Ribomunyl. Osobiście polecałbym Ribomunyl.

ale sie napisalam i nie poszlo....

[ Dodano: 2007-01-12, 14:05 ]
Napisze jeszcze raz...
Bronchovaxom juz bral bez wyraznych efetow w przeciwienstwie do mojego starszego syna ,ktory mial miedzy innymi gronkowca.
Moj 5-letni synek cierpi na nawracajace przeziebienia ,ktore czasem zaczynaja sie naglym duszeniem i bezglosem.Trzy razy w przeciagu 1,5 roku bylam na nocnym dyzurze a ostatnio wezwalam pogotowie i chyba juz raczej nigdy tego nie zrobie.Doktor anestezjolog zarzadzil intubacje i przewiezienie do szpitala.Nie zgodzilam sie ani na jedno ani na drugie.....po czym pokrzyczal na mnie ,postraszyl i wkoncu dal mu dexaren.Dziecko spokojnie przespalo cala dalsza noc a po poludniu pojechalam z nim prywatnie do pediatry.Niestety nasz pediatra w osrodku jest dosc oporny na skierowanie na jakiekolwiek badania.
Peter z tego co piszesz widze ,ze jest to dosc dobra szczepionka,dziala miedzy innymi na sepse i zapalenie naglosni...
Moze jednak warto sprobowac tego poszukac?

W mojej ocenie, jest to problem alergiczny. Należy się wybrać do specjalisty alergologa. Niewykluczone, że ta nadwrażliwośc spowodowana jest infekcjami wirusowymi (a więc leczenie, jak przy alergii). Szczepionka w tym przypadku nie przyniesie spodziewanego efektu, niezależnie jaka będzie. Najpierw trzeba "uspokoić" alergię. Jeśli chodzi o leki zwiększające odporność p/wirusową to można zastosować leki homeopatyczne (w porozumieniu z jakimś lekarzem), ale taki, co to stosuje, bo większość jest anty. Polecałbym takie leki jak: Lymphomyosot N - oczyszcza układ limfatyczny i Engystol N - podnosi odporność p/wirusową. Idealnie byłoby podać te leki w iniekcji, szybciej i skuteczniej działają. Ale to musi zdecydować lekarz.
W mojej ocenie dziecko powinno być inhalowane przy użyciu leków przeciwzapalnych np. Pulmicort i mukolitycznych np. Mucosolvan oraz p/histaminowych.
Można też zakupic krople Euphorbium compositum S - spray do nosa. Do kupienia w aptece bez recepty.
Dopiero po tym można pomyśleć o szczepionce.

[ Dodano: 2007-01-12, 14:53 ]
Natomiast jeśli chodzi o szczepionke na "sepsę" to duże uproszczenie, bo takiej faktycznie nie ma. Najbardziej niebezpieczne u małych dzieci są meningokoki. I na to jest szczepionka, jednakże bardzo droga.

dziekuje za odpowiedz,jest bardzo wyczerpujaca.W chwili obecnej synek bierze eurespal i budesonit forte 2 razy dziennie oraz bioparox i syrop jutussin 8.
Zapewne wskazane bylyby testy na alergie?czy ewentualnie jakies inne badania rowniez?

A.K. napisal(a):

dziekuje za odpowiedz,jest bardzo wyczerpujaca.W chwili obecnej synek bierze eurespal i budesonit forte 2 razy dziennie oraz bioparox i syrop jutussin 8.
Zapewne wskazane bylyby testy na alergie?czy ewentualnie jakies inne badania rowniez?

A czy lekarz mówił o płukaniu ust to wziewach ?
To znaczy, zależy jak to robi twoje dziecko - czy przez taki ustnik, tubus czy bezpośrednio. Przez tubus (aeroscopic) nie trzeba płukać ust. Przez ustnik też raczej nie, ale warto. Bezpośrednio trzeba, gdyż może doprowadzić to do chorób grzybicznych jamy ustnej.

lekarz nie mowil o plukaniu ust ale wyczytalam to w ulotce jesli chodzi o budesonid.Nie wiem czy to dobrze ale budesonid chce popijac woda z sokiem ,po bioparoxie nie wola ,ze chce pic....

[ Dodano: 2007-01-12, 18:31 ]
acha przy tych lekach sa ustniki

Dobrze, ale czasami robi się bezpośrednio.
Po ustniku też warto płukać usta. Sokiem możesz popić, ale najpierw wypłucz jamę ustną.

Ja załatwiałęm nawet teraz z NIemczech służę pomocą co i jak . proszę o kontakt na GG
Po podaniu 1 dawki 7 lat temu dziecko nie miało żadnych problemów. teraz znowu załatwiłem sobie. w razie czego pomoge nie jest to tanie ale skuteczne napewno.

Co do tego leku jest wielu pediatrów ktorzy go polecają, fakt nie dostępny jest on w polsce choć spotkałam się z tym iż przywożą go z Austrii i Szwajcarii oraz z tym ze sprzedają go tutaj za 250 złotych a tam kosztuje 6 euro. Daje do myślenia. Wypróbowałam i musze przyznac działa. W kazdym bądź razie polecam.

pracuje w austrii i przywoze ten lek znojomym i ich dzieciom.sam bralem ta szczepianke jak mialem 6 lat.tak jak i moja corka.jesli jestes zainteresowany prosze o kontakt.pozdrawiam

witam wszystkich
moje doświadczenie z buccaliną zaczęło się zaledwie 7miesięcy temu. Mój synek choruje non stop. KOńczy jedno przeziębienie po trzech dniach rozpoczyna na nowo wchodzenie w przeziębienie. Brał ribomunyl, luivac. jest pod stałą kontrolą laryngologa, ponieważ ciągłe katary spowodowały przerost migdałów i do tego ma dość duży trzeci migdał. Jest też pod opieką alergologiczną. Mniej więcej raz w miesiącu konieczna była pomoc ambulatoryjna a wizyta u pediatry 2-3razy w miesiącu. Po buccalinie synek przeziębiał się o wiele rzadziej. Nie miał powikłań- typu zapalenie ucha. Wychodził szybko z przeziębienia- w niczym nie przypominały one tego co przechodziliśmy wcześniej. Nawet chodził do przedszkola, co wydawało mi się niemożliwe. Powinnam podać mu drugą dawkę..nie mam dostępu i będę się starała skorzystać z pomocy osób, które sprowadzają buccalinę. Znów chorujemy z 2-3 dniowymi przerwami. Znów są powikłania.. a katary bardzo obfite. Myślałam, ze mój syn nigdy nie przestanie chorować..że on taki chory będzie już zawsze- zatem jeśli chodzi o mnie i nasz przypadek zawsze od serca polecę buccalinę.