Chore zatoki

napisał/a: krzysmo77 2015-02-09 19:18
i raz na jaki czas (raz na ile dni) można korzystać z takiego okładu?
napisał/a: Peter 2015-02-10 10:51
kasia971 - 20 min.
krzysmo77 - standardowo stosuje się takie okłady codziennie przez 10 dni.
napisał/a: div55 2015-02-10 13:41
Laser załatwiony :) bez skierowania dziś na 15
Borowinka załatwiona
Lekarz mój powiedział że bedzie się od Pana uczył bo lekarz powinien umieć przyznać się do błędu i być Pokorny (dlatego tego dr. się trzymam)-jest pracownikiem Naukowym w trakcie Profesury wiec mu się przyda.

Mam pytania
1.Skąd będę wiedział że płyn z zatoki zszedł :( skoro go nie czuje.
A tomograf 3d to dawka promieniowania 300x większa od rentgena? więc nie wchodzi w rachubę częste badanie

2.Bakterie gram ujemne czy też beztlenowe i moje podejrzenie co do nich wynika z tego że Cipropol był jedynym lekiem z odczuwalną poprawą.(ale mogę się grubo mylić)

Pozdrowienia jak zawsze zaczynam laserek
napisał/a: Peter 2015-02-10 15:28
div55 napisal(a):
Lekarz mój powiedział że bedzie się od Pana uczył bo lekarz powinien umieć przyznać się do błędu i być Pokorny (dlatego tego dr. się trzymam)-jest pracownikiem Naukowym w trakcie Profesury wiec mu się przyda.


To przypadek lekarza chyba unikalny na całą Polskę! Przyznam, że wychodzę z tego samego założenia. Nikt nie jest nieomylny. I każdy może znaleźć kogoś innego, od kogo może się nauczyć.

1. To może być bardzo proste - wypływ może być nagły i odczuwalny. To może nastąpić przez nos lub po tylnej ścianie gardła. Natomiast ostateczną odpowiedź da nawet rtg. Za dużej nadziei sobie nie rób, ale warto spróbować tego, co poleciłem, gdyż ja zawsze jestem za sposobami, które indukują mechanizmy obronne organizmu. Tak jest lepiej, pewniej i zwykle bez nawrotów, bo organizm sam sobie z tym poradził.
napisał/a: krzysmo77 2015-02-10 18:31
jaką przerwę trzeba mieć po tych 10 dniach, by ponowić potem kurację? :)
napisał/a: div55 2015-02-10 23:26
Co ja mam teraz powiedzieć ?
Jak zawszę Dr Peter Nieomylny :)

Natychmiast był efekt
1.zcieło mnie z nóg na 2-3 godziny po zabiegu takie splątanie naóg
2.Dosłownie w trakcie zabiegu "ropa" zaczeła spływać "chlustać" po tylniej ścianie gardła i spływa nieprzerwanie nawet teraz

Ok 10 dni przy tak długiej chorobie mnie nie zbawi warto spróbować
Nawet sobie nie zdawałem sprawy że laser tak szybko zadziała widocznie
Dzięki czekam 10 dni i zrobie rentgen
napisał/a: Peter 2015-02-11 13:41
div55 - Dokładnie. Tak "chlusta" :)
Tak więc Twój organizm jest podatny na stymulację. To bardzo dobrze rokuje.

krzysmo77 - jak będzie konieczność, to po 2 tyg. można powtórzyć.
napisał/a: krzysmo77 2015-02-12 18:55
dzięki za info :) to akurat dla mnie ważne ;)
napisał/a: div55 2015-02-26 13:19
Ok przeszedłem 10 zabiegów laserem
W trakcie lasera lało mi się strasznie nie wyobrazalne po tylniej ścianie gardła

8 dni po zakonczonych laserach zrobiłem RTG Zatok i zatoka jest powietrzna!!!!
Czyli płynu nie ma
Grzybica jezora ustapiła po Panskiej kuracji!!!!

Obecnie od wczoraj mam grypę jak cała moja rodzina temp wysoką dreszcze gadziołko
Ale po ścianie tylniej żadko coś cieknie tak na wieczorek godzinkę troszeczkę
Znów kupiłem ten drogi Ester Wit C witamine D3 i się szprycuje leże
Bo temperaura mnie zjada

Zatkało mi też jedną dziurkę nosa (pewnie idzie katarek)


Ale wróćmy do zatok co dalej Panie doktorze?
Punkcji już nie zrobię :) bo nie ma co pobrać?

Dziękuje jak zawszę za odpowiedzi
napisał/a: Peter 2015-02-26 14:52
Obecnie można się wspomóc Neosine.
Co do zatok - jak powietrzne, to mamy sukces.
Teraz kontynuować wspomniane suplementy. Odnośnie drożdżycy, to proponuję zakup Candida clear (w sklepach internetowych). Do tego krople albicansan d5 (stosować 8 kropli na czczo raz dziennie na ok. 20 min przed jedzeniem).
napisał/a: div55 2015-02-26 17:32
Ok super
Pytanko tylko jak dostanę porypowę powikłanie bakteeryjne
zastosować Klindamycynę ?
Pytam tak na wszelki wypadek bo od godziny po dwóch dobach znikła mi goraczka ale pojawił się wodnisty straszny katar
Jak się zazieleni to bedzie nadkazenie bakteryjne

Co wtedy ?

Pozdrawiam
napisał/a: Amadeusz10 2015-02-27 12:06
div55 - współczuję Ci - przeszedłeś horror. Cieszę się, że jest lepiej.
Pytałeś czy woda z rzeki może zaszkodzić? Tak. U zdrowego człowieka rzadko, bo posiadamy własne mikroorganizmy, które mają za zadanie zwalczać wszelkie obce mikroorganizmy z zewnątrz. Środowisko jest tak samo wilgotne w nosie jak w rzece. Antybiotykoterapia wyniszczyła u ciebie mikroorganizmy, które powinny chronić przed obcymi, więc te nie mając naturalnych wrogów mogą się zagnieździć.
Antybiotyki należy stosować tylko w konieczności. U niektórych ludzi po zastosowaniu antybiotykami leczenia zatok, dochodziło do zgonu ze względu na rozwój gronkowca złocistego, który często uodparnia się na wszystko.
Gdy leje się z nosa śluz, to znaczy że jest podrażnienie. Organizm zaczyna wydzielać śluz, aby się czegoś pozbyć i aby to wypłynęło razem.
Antybiotyki nie działają na wirusa grypy. https://portal.abczdrowie.pl/grypa-a-antybiotyk , http://wyborcza.pl/1,75402,7265337,Antybiotyk_nie_leczy_grypy_.html .
Powinieneś, jak już ci doradzano podnosić odporność organizmu, np. suplementami. Może czosnek jeść, jeżeli to u ciebie możliwe - on też zwalcza grzyby.
Przypomniała mi się stara metoda na leczenie zatok. Czasami można znaleźć informacje w internecie, o tym jak ktoś stosował niemal wszystko na zatoki i bez rezultatów. Dopiero wąchanie dymu z kory lub palonych gałązek brzozy brodawkowatej usunęło problem na zawsze.