Chore zatoki, problemy z oddychaniem

Co racja to racja, też byłem już z tym może nie u 30 lekarzy ale u kilku. Najgorsze jest właśnie to chodzenie po lekarzach i słuchanie ich wykładów, jeden powie tak drugi inaczej i w końcu nie wiadomo co jest. Wiesz miałem na myśli jakiś autorytet wśród laryngologów, postaraj się znaleźć jakiegoś naprawdę dobrego specjalistę który się liczy, i którego ludzie cenią, bo szkoda życia na takie sprawy, co do tej małżowiny puszkowej, niestety nie wiem co to jest

maro21 napisal(a):

do: kasia971, z całym szacunkiem ale kto Ci takich głupot naopowiadał, że trzeba mieć skierowanie na płatne badanie ?? :)
ja nie chcę iść do szpitala na to badanie, jest wiele prywatnych gabinetów które to robią komercyjnie za niewiele więcej kasy niż w szpitalu.

Tomografia komputerowa zatok polega na naświetlaniu głowy bardzo dużą ilością promieni rentgenowskich, które są bardzo szkodliwe np. dla gałek ocznych, więc czasem mogą być przeciwwskazania do wykonania tego zabiegu, np. tomografia głowy w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Dlatego w żadnej uczciwej przychodni nie zrobią Ci tomografii bez skierowania lekarskiego.
"Pieniądze to nie wszystko".
Miałam tomografię zatok robioną trzy razy prywatnie i za każdym razem było wymagane skierowanie.

To nie są głupoty. Wymagane jest skierowanie lekarskie na każde (płatne, niepłatne, nie ma znaczenia) prześwietlenie, nie wspominając o TK. Kasia 971 jak najbardziej ma rację.
A jeśli prywatny gabinet ryzykuje sprawę w sądzie, to już ich sprawa. Do czasu.
Dodam jeszcze tyle, że w prywatnym gabinecie dostaniesz zdjęcie bez opisu. I nic dalej nie będziesz z tego wiedział.

No dobra rozumiem, bez skierowania się nie dostanę, ale dlaczego bez opisu?? przecież to jest badanie prywatne więc chyba należy się zdjęcie, lub na płycie + opis, bo po co miałbym iść prywatnie jak nic nie będzie w badaniu opisane? a na fundusz też się nie dostanę bo lekarze nie chcą dawać, to w końcu jak :D a to skierowanie na tk zatok prywatnie to mogę dostać od lekarza pierwszego kontaktu? Bo nie uśmiecha mi się chodzić znowu i błagać ich o zasrany papierek

Jeśli nie chce Ci się chodzić i błagać o papierek, to zostaje wizyta prywatna u laryngologa, który wypisze skierowanie na tomografię, potem tomografia prywatna i potem znów wizyta u laryngologa prywatna, czyli w zależności od miejsca zamieszkania - podaję ceny warszawskie: dwie wizyty u laryngologa = 2 x 120 złotych plus tomografia komputerowa = 300 złotych, czyli w sumie min. 540 PLN.

Lekarz pierwszego kontaktu nie ma prawa do wypisania skierowania na tomografię komputerową.

byłem dzisiaj się pytać, nie prawda z tym skierowaniem nie potrzebne im jest badanie z opisem i na płytce 330 zł w Radomiu

mam termin na 13.02 w stolicy do laryngologa, ciekawe co zdecydują w mojej sprawie...

A jak z tą tomografią, zrobiłeś?

No właśnie jeszcze nie, trochę zastanawiam się czy warto, może lekarka miała rację, że to tylko wina tej perforacji, a co byś poradził Radku??

Mnie lekarze też mówili żeby nie robić, minęło 4,5 roku od momentu kiedy zacząłem się źle czuć i dopiero sam po takim czasie zrobiłem z własnej woli; powinienem zrobić ją wcześniej, bo jak się okazało jednak na wyniku coś tam jest nie tak, poprostu przez lekarzy nie potrzebnie zwlekałem. W tym momencie zależy to od Ciebie, i od tego jak się czujesz.

na razie sobie odpuszczę, chociaż za dobrze to nie jest, ale zobaczę co mi lekarz powie

Miałam podobny problem i za długo go ignorowałam. Później lekarz przez dłuższy czas nie potrafi mi pomóc. Farmaceutka poleciła mi sterimar zatkany nos. Sprawdza się w sytuacjach, gdy katar jest bardzo uciążliwy. W naturalny sposób udrożnia i wypłukuje wydzielinę. Można stosować do 15 dni. O niebo lepiej się oddycha, nie męcz się tak dalej.