Choroba autoagresji.

napisał/a: mummy25 2008-04-04 00:11
Witam!
W 2006 roku dowiedzialam sie ze mam nadczynnosc tarczycy, objawy ktore mialam to skoki goraca, problemy z cisnieniem, problemy ze snem, placzliwosc drzenie rak. Na poczatku myslalam ze to problemy z sercem ale niestety tarczyca. Po wykonaniu usg okazalo sie ze mam poczatki choroby Haszimoto zwanej rownieZ autoagresja,. Jest to choroba dziedziczna, ktora prawie zawsze wystepuje u pierwszych dzoewczynek i tak tez bylo w moim przypadku. Lekarz u ktorego bylam pocieszyl mnie iz w poczatkowym stadium jest ona wyleczalna. Minely juz 2 lata ja dalej jestem na lekach, kontroluje ja robiac wyniki co jakis czas ale chcialabym aby ktos polecil mi dobrego endokrynologa w okolicach zachodniopomorskiego. Nie wiem czy to prawda ale slyszalam ze najlepsi specjalisci sa w Gliwicach. Co wy na to?
napisał/a: KATERINA 2008-04-04 00:34
mummy25 napisal(a):Witam!
W 2006 roku dowiedzialam sie ze mam nadczynnosc tarczycy, objawy ktore mialam to skoki goraca, problemy z cisnieniem, problemy ze snem, placzliwosc drzenie rak. Na poczatku myslalam ze to problemy z sercem ale niestety tarczyca. Po wykonaniu usg okazalo sie ze mam poczatki choroby Haszimoto zwanej rownieZ autoagresja,. Jest to choroba dziedziczna, ktora prawie zawsze wystepuje u pierwszych dzoewczynek i tak tez bylo w moim przypadku. Lekarz u ktorego bylam pocieszyl mnie iz w poczatkowym stadium jest ona wyleczalna. Minely juz 2 lata ja dalej jestem na lekach, kontroluje ja robiac wyniki co jakis czas ale chcialabym aby ktos polecil mi dobrego endokrynologa w okolicach zachodniopomorskiego. Nie wiem czy to prawda ale slyszalam ze najlepsi specjalisci sa w Gliwicach. Co wy na to?

Witam!!
Lekarz chrzani ponieważ choroby z worka autoimmunologicznego nie są wyleczalne,zgoda czasem w toczniu dochodzi do samoistnego wygaśnięcia przeciwciał ale to jeszcze mniejsze prawdopodobieństwo niż trafienie 6 w totka.
Czyni pani parę zasadniczych błędów ta choroba nie nazywa się inaczej autoagresją tylko jest JEDNą z chorób z autoagresji podobnie jak:
Graves Basedow
toczeń
reumatoidalne zapalenie stawów
cukrzyca 1 stopnia
twardzina
mieszane choroby tkanki łącznej etc inaczej te choroby nazywane są chorobami immunologicznymi ,kolagenozami[chorobami tkanki łącznej też},autoimmunologicznymi.Kiedy organizm atakuje sam siebie i niszczy swoje organy np choroba HASHIMOTO to destrukcja tarczycy częściowa ,całkowita--tarczyca drewnieje,zanika trzeba przyjmować leki zastępujące to czego tarczyca już nie wytworzy wskutek długotrwałego,przewlekłego procesu zapalnego prowadzącego do jej włóknienia a tym samym do niedoczynności.
Inne choroby immunologiczne dotyczącą innych narządów,z choroba hashimoto mogą współistnieć inne kolagenozy.Warto wybadać rodzinne inklinacje w tym kierunku i udać się do lekarza reumatologa lub ośrodka udzielającego poradnictwa w zakręcie chorób tkanki łącznej np w Warszawie --instytut reumatologiczny na Spartańskiej,badania to np przeciwciała przeciwjądrowe Ana i ENa.[możliwe są inne opcje ,te pierwsze badania to podstawa}.
Kolejną bzdurką jest to że choroba występuje u pierwszych dziewczynek{córka pierworodna?}To nieprawda,po prostu GENERALNIE choroby z auotoagresji dotykają częściej kobiety i tyle.Jeśli Pani matka choruje na hashi to po prostu jest to choroba dziedziczna w Pani rodzinie,mogą ja też wywołać inne rzeczy np to ze ludzi z niedoczynnością leczy się jodem co jest błędem jeśli nie spr im przeciwciał i nie zrobiono usg tarczycy i nie wykryto HASHI tylko podano jod jak na zwykłą niedoczynność lub na ch.tarczycy z niedoboru jodu i tym samym przyspieszono,wygenerowano HASHIMOTO.
Na hashi chorują też chłopcy,mężczyźni tyle że po prostu rzadziej.Jak ma Pani siostry/braci /córkę/córki etc winni się oni przebadać TEŻ.
Lekarz który Pani takie rzeczy Opowiadał to łgarz,czasem samoistnie Mogą przeciwciała wygasnąć ale to .........Specjaliści nic Pani nie pomoga w Gliwicach z tego co pamiętam mają duże doświadczenie w leczeniu raków tarczycy.
Jeżeli ma Pani db TSH w okolicy 1 i wolne hormony ok a także raz na rok robi Pani usg tarczycy to winno być ok.
Morfologia raz na 6 miesięcy i żelazo,OB ,mocz i NIKT PANI nie zwalczy przeciwciał bo one nie powodują choroby są tylko markerami tego że PANI CHORUJE.Powodem jest coś innego --zamęt w układzie immunologicznym na który póki co nie ma ratunku.Jeśli w rodzinie były inne choroby immunologiczne,ktoś miał
tocznia
bielactwo
zespół Sjogrena-suchości
łysienie plackowate,warto być pod opieką lekarza REUMATOLOGA bo to oni sie tym zajmują.Można wtedy spr różne rzeczy.
napisał/a: KATERINA 2008-04-04 00:38
Pytanie jakie się rodzi to takie czego Pani oczekuje od endo?
Ten obecny źle Panią leczy,dokuczają Pani inne choroby a nikt ich nie diagnozuje[są inne dolegliwości które np nie przechodzą mimo db ustawienia TSH i ft 4 i ft3?]?
Jeśli chce się Pani pozbyć choroby,zwalczyć przeciwciała etc to niestety muszę Panią rozczarować......może Pani jechać i do Japonii[bo to Japończyk odkrył Hashimoto] a i tak NIC to nie da.
napisał/a: majka262 2008-04-04 09:02
Też mam Hashi...od jakichś 8 lat. Początkowo stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy wykrytą zupełnie przypadkiem (szykowano mnie do zabiegu operacyjnego ucha). Od tej pory jestem cały czas pod opieką jednego endokrynologa. Tylko raz i to na samym początku miałam wykonane usg tarczycy i przeciwciała. Oczywiście lekarz przepisał mi euthyrox (dawka na dzień dzisiaj 125 mg i 100). Nie mam robionych kontrolnych morfologii, żelaza itp. Właściwie to jestem na etapie zamiaru zmiany lekarza, gdyż z moim nie mogę się dogadać. Nie może ustawić mnie lekami tak aby było dobrze..raz jestem przy górnej granicy, raz przy dolnej o ile jej nie przekroczę. Tempo badania hormonów ostatnio miałam duże bo szykowałam się do operacji kręgosłupa i za każdym razm miesiąc w miesiąc hormony skakały od górnej granicy do dolnej. Właściwie to ja nawet nie wiem czy przy tej chorobie należy robić kontrolne usg i czy należy powtarzać przeciwciała??? Mój lekarz nic mi praktcznie nie mówi...ja zgłaszam że mi zimno, jestem ospała, mam suchą skórę na co mój endo no tak i tyle. Może ktoś z Was wie jak często i czy należy powtarzać badania?
napisał/a: KATERINA 2008-04-04 13:30
majka26 napisal(a):Też mam Hashi...od jakichś 8 lat. Początkowo stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy wykrytą zupełnie przypadkiem (szykowano mnie do zabiegu operacyjnego ucha). Od tej pory jestem cały czas pod opieką jednego endokrynologa. Tylko raz i to na samym początku miałam wykonane usg tarczycy i przeciwciała. Oczywiście lekarz przepisał mi euthyrox (dawka na dzień dzisiaj 125 mg i 100). Nie mam robionych kontrolnych morfologii, żelaza itp. Właściwie to jestem na etapie zamiaru zmiany lekarza, gdyż z moim nie mogę się dogadać. Nie może ustawić mnie lekami tak aby było dobrze..raz jestem przy górnej granicy, raz przy dolnej o ile jej nie przekroczę. Tempo badania hormonów ostatnio miałam duże bo szykowałam się do operacji kręgosłupa i za każdym razm miesiąc w miesiąc hormony skakały od górnej granicy do dolnej. Właściwie to ja nawet nie wiem czy przy tej chorobie należy robić kontrolne usg i czy należy powtarzać przeciwciała??? Mój lekarz nic mi praktcznie nie mówi...ja zgłaszam że mi zimno, jestem ospała, mam suchą skórę na co mój endo no tak i tyle. Może ktoś z Was wie jak często i czy należy powtarzać badania?

Powinna mieć Pani badane TSH raz na 4-6miesiecy i ft 3 i ft 4 należy tez spr.Raz na parę miesięcy max 6 morfologia ogólna
przy złym żelazie ,niskim RBC robić ferrytynę,częste są anemie w niedoczynności
elektrolity
wapno
magnez
OB lub CRP
mocz badanie ogólne
cholesterol{pełny profil tzw lipidogram]
cukier
Trzeba iść do gina żeby wyeliminować/potwierdzić PCO często towarzyszy hashi lub zwykłej niedoczynności {usg dopochwowe ewentualnie też hormony wg wskazań lekarza, test na insuliooporność}
propo tarczycy to jeszcze prolaktynę,z i bez obciążenia często ma się z tym problemy w niedoczynności jak są zresztą hormony nieustabilizowane.
RAZ na rok koniecznie usg tarczycy,przeciwciała też można raz na rok,one nie znikną ,miana mogą być różne,mniejsze ,większe idące nawet w tysiące ale będą.
napisał/a: majka262 2008-04-06 10:54
Katerina bardzo dziękuję za podpowiedź:) Musiałam to wszystko przetrawić dlatego podziękowanie jest z takim opóźnieniem:) cóż, tym bardziej przekonałam się że czas zmienić lekarza:)
napisał/a: KATERINA 2008-04-06 15:28
majka26 napisal(a):Katerina bardzo dziękuję za podpowiedź:) Musiałam to wszystko przetrawić dlatego podziękowanie jest z takim opóźnieniem:) cóż, tym bardziej przekonałam się że czas zmienić lekarza:)



Jeśli chodzisz na NFZto tu może być pies pogrzebany ,prywatnie jak się wyszuka w swoim mieście lab analityczne można samemu raz na jakiś czas robić sobie morfologie to co napisałam to podstawa czyli:
ogólna morfologia
wapń
magnez
potas
sód chlorki
TSH ,ft 3 i ft 4 jeżeli masz dobre TSH czyli koło 1 oscylujące góra 1,5 to znaczy że problem leży w wolnych hormonach i może musisz mieć suplementację łączoną T3 - T 4 np preparat Novothyral
cukier
prolaktyna
badanie ogólne moczu
OB lub CRp[markery zapalne ale one nie informują o Hashi tylko innych rzeczach]CRP jest z reguły droższe.
RAZ na rok usg
opis powinien zawierać wielkość tarczycy,echostrukturę,brak/potwierdzenie guzków,torbielek,czy tchawica jest bez cech ucisku i czy okoliczne węzły chłonne są niepowiększone.
Raz na jakiś czas trzeba spr wątrobę -- transaminazy zrobić,trzustkę --trójglicerydy - to też podstawowe i nie drogie badania a pomocne.PAMIętać trzeba o tym że miedzy badaniem a ostatnim posiłkiem powinno się być m.in 10h na czczo,można rano wypić szklankę niegazowanej wody mineralnej.
napisał/a: Muszelka 2008-05-12 18:34
Witam
Interesuja mnie choroby z autoagresji - prosze o pomoc. Czytalam tutaj wypowiedzi pani Katerina i uwazam je za bardzo pouczajace.
Od dziecinstwa choruje na łysienie plackowate. Obecnie mam 33 lata. Pare lat temu zdiagnozowano u mnie chorobe Hashimoto. Biore eltroxin i jestem pod kontrola endokrynologa. Moj problem to nasilenie w ciagu ostatnich tygodni łysienia - juz polowa glowy pokryta jest łysymi placami, włosy nadal wypadaja i to bardzo. Boje sie ze za chwile nie bedzie juz jak zaczesywac i chyba zmuszona bede poszukac peruki Jestem pod kontrola dermatologa, ktory przepisal mi naswietlania lampami PUVA i stosuje to juz od paru tygodni, ale bez efektu zaprzestania wypadania. Mam prosby i pytania.
- czy istnieje sposob aby ten silny proces zatrzymac? Przez miesiac bralam sterydy, ale po odstawieniu objawy wypadania wlosow nasilyly sie.
Czytalam niedawno, ze u osob z chorobami autoagresji dobrze jest sie szczepic jesienia na grype, bo wtedy organizm zajmuje sie wytwarzaniem przeciwcial przeciwko wirusowi a nie atakuje wlasnych tkanek. To by mi pasowalo, bo tej jesieni pierwszy raz od 7 lat sie nie zaszczepilam (zapomnialam) i wystapilo łysienie. A ostatnie bylo 11 lat temu.
Czy teraz w maju mozna się na cos zaszczepic? Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? Prosze bo to pilne.
Czy sa jakies inne sposoby aby ten proces zatrzymać?\
Do jakiego lekarza moge sie udac? Jakiej specjalnosci?
Moj dermatolog powiedzial ze więcej on juz nie moze pomoc (naswietlania PUVA nie zatrzymują wypadania, a stosowane wcierki, kamiwaza i protopic to jedynie "draznienie" skory glowy).
Dziekuje za wszelkie odpowiedzi
Muszelka
napisał/a: KATERINA 2008-05-12 19:28
Muszelka napisal(a):Witam
Interesuja mnie choroby z autoagresji - prosze o pomoc. Czytalam tutaj wypowiedzi pani Katerina i uwazam je za bardzo pouczajace.
Od dziecinstwa choruje na łysienie plackowate. Obecnie mam 33 lata. Pare lat temu zdiagnozowano u mnie chorobe Hashimoto. Biore eltroxin i jestem pod kontrola endokrynologa. Moj problem to nasilenie w ciagu ostatnich tygodni łysienia - juz polowa glowy pokryta jest łysymi placami, włosy nadal wypadaja i to bardzo. Boje sie ze za chwile nie bedzie juz jak zaczesywac i chyba zmuszona bede poszukac peruki Jestem pod kontrola dermatologa, ktory przepisal mi naswietlania lampami PUVA i stosuje to juz od paru tygodni, ale bez efektu zaprzestania wypadania. Mam prosby i pytania.
- czy istnieje sposob aby ten silny proces zatrzymac? Przez miesiac bralam sterydy, ale po odstawieniu objawy wypadania wlosow nasilyly sie.
Czytalam niedawno, ze u osob z chorobami autoagresji dobrze jest sie szczepic jesienia na grype, bo wtedy organizm zajmuje sie wytwarzaniem przeciwcial przeciwko wirusowi a nie atakuje wlasnych tkanek. To by mi pasowalo, bo tej jesieni pierwszy raz od 7 lat sie nie zaszczepilam (zapomnialam) i wystapilo łysienie. A ostatnie bylo 11 lat temu.
Czy teraz w maju mozna się na cos zaszczepic? Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? Prosze bo to pilne.
Czy sa jakies inne sposoby aby ten proces zatrzymać?\
Do jakiego lekarza moge sie udac? Jakiej specjalnosci?
Moj dermatolog powiedzial ze więcej on juz nie moze pomoc (naswietlania PUVA nie zatrzymują wypadania, a stosowane wcierki, kamiwaza i protopic to jedynie "draznienie" skory glowy).
Dziekuje za wszelkie odpowiedzi
Muszelka

Witam serdecznie!!!
Proszę tu ma Pani forum tylko o chorobach immunologicznych i masę pomocnych dusz.
Czy leczy się Pani np w Warszawie u dr Wasyłyszyna?Może jego warto odwiedzić ?
Tu forum http://www.toczen.pl
a dr wyszukać proszę przez google wpisując jego nazwisko bez Ł