Chyba Liszaj Płaski

napisał/a: Jacenty 2010-09-19 21:42
Witam,

Jak większość forumowiczów mam problem z czymś co mi się pojawiło na skórze. Konkretnie na szyi i nie mogę się tego pozbyć. Pojawiło sie to około 6-7 tygodni temu i zacząłęm smarować Maxbiotic, później Hydrocostisonem i nic. Jest to suche i swędzi. Ma postać malutkich pęcherzyków. Żeby nie swędziało łykam Zirtec i witamine D. Parę dni temu troche się to powiększyło. Z googlowania wyszło mi że to liszaj płaski ale ani nie jestem pewien czy na 100% a jeśli tak to jak go leczyć. Może ktoś tu spotkał się z czymś takim i może coś podpowiedzieć. Niestety nie mam możliwości odwiedzenia dobrego dermatologa bo nie mieszkam w Polsce a Irlandzki dermatolog zapisze mi Zirtec i tyle.
Z góry dziekuje za podpowiedzi.
Jacek
napisał/a: piotrosiama 2010-09-19 22:06
Witam !
To może być i liszaj płaski a lekarz rodzinny w Irlandii nie pomoże Ci ? Bo jeśli to liszaj to należałoby te miejsca smarować kremami lub maściami sterydowymi, które chyba są na receptę ale może się mylę.
Pozdr.
napisał/a: Blackursus 2010-09-19 23:55
No coz, to moze byc liszaj, choc miejsce wystapienia jest raczej malo spotykane. Najczesciej pojawia sie w zgieciu rak, nog, na okolo ust, w faldach skory...
Liszaja leczy sie lekami przeciwhistaminowymi (zapobiega to swiadowi), czyli zirtec jest o.k. Ale potrzebna jest tez masc sterydowa. Czy nosisz zloty, lub srebrny lancuszek na szyi? Jesli tak to radzila bym go zciagnac. To moze byc rowniez uczulenie. Liszaj moze ustapic samoistnie, jak i powrocic. Idz do lekarza, to, ze mieszkasz w Irlandii nie ma najmniejszego znaczenia. Pozdrawiam.