Ciągle mi zmino

napisał/a: zmarzlinka 2010-09-13 19:46
Dzień dobry

To mój pierwszy post na tym forum więc jeśli nie w tym dziale pisze przepraszam, nie wiedziałam gdzie najlepiej byłoby zapytać.

Jest mi ciągle zimno, nie tylko w zimie przy minusowych temperaturach ale w dosyć ciepłe dni tez strasznie marznę. Dodam, że ubieram się ciepło, nie jestem chuda ( waga 63 przy 174cm wzrostu).

Stale mam zimne dłonie, wręcz skostniałe, że nie mogę pisać w pracy, nos zimny i czerwony.
Ciepło mi jest tylko wówczas gdy na dworze jest + 25 stopni.
W domu chodzę ubrana w koszulkę bawełnianą, bluze i na to jeszcze gruby sweter. W okresie grzewczym grzejniki odkręcone na maksa, w domu temperatura 30 stopni a mi wciąż zimno.

Otoczenie wokół poci się w warunkach gdy mi nadal zimno.
Ludzie wchodząc do mnie do domu pierwsze co mówią to ''ale gorąc'' a ja tego nie odczuwam. Gdybym mogła włączyłabym jeszcze bardziej ogrzewanie ( ale już nie da się bardziej).
Z innych objawów to:
- ciągłe zmęczenie
- senność ( dużo śpię, często w dzień)
- zaparcia ( wizyta w toalecie raz w tygodniu, albo i rzadziej ),
- wypadają mi włosy,
- powolna przemiana materii, wnioskuje to po tym, że jem mało, a jednak mam problemy z utrzymaniem wagi; bywa, że jeden większy posiłek niz zazwyczaj, a kolejnego dnia na wadze plus kilogram;

Mam też stwierdzoną depresje.

Tarczyca została wykluczona, robiłam badania.
Wyniki ogólne dobre.

Lekarz rodzinny przepisał mi ''cinnarizinum'' nie pomaga niestety.

Nie wiem jak przetrwam kolejną zimę.
To już trwa dobre 5 lat, każda zima jest dla mnie coraz gorsza.
A lekarz stwierdza ''taki pani urok'' :(

Co mi jest?
Bo przecież nie jest to normalne.

Sa jakieś leki, które pomogą mi? Prosze o radę.
napisał/a: PaniDoctorW 2010-09-13 19:52
http://commed.pl/zimno-mi-vt49568.html
napisał/a: zmarzlinka 2010-09-13 22:00
Dzięki za link, ale u mnie morfologia jest dobra, nie mam anemii, niedowagi.
Więc tamte porady niewiele mi pomogą w dotarciu co mi jest. I jak nie marznąć.
napisał/a: Blackursus 2010-09-13 22:21
Ja bym Ci jednak radzila powtorzyc THS, T3 i T4. Czasem wyniki sa bledne (ja tak mialam, ale w odwrotna strone).
A jesli z tarczyca wszystko o.k. to niestety- tak jak Ci lekarz powiedzial- taka uroda. Sama jestem zmarzluchem, ale bez przesady. Mysle, ze masz niskie cisnienie. Jesli chodzi o zatwardzenia i wypadanie wlosow, to moze byc zla dieta, uboga w blonnik i inne wazne skladniki. Zmeczenie moze byc spowodowane niedoborem magnezu w organizmie. Czyli polecila bym Ci jakis dobry zestaw witamin.
Nie chce promowac alkoholu, ale mysle, ze kieliszek czerwonego wina przed zasnieciem, polepszyl by krazenie. Pozdrawiam.
napisał/a: Trzebinianka 2010-09-13 22:49
Ja bym się raczej przyczepiła do tego, że jak napisałaś "jesz mało", a może napisz co ty jesz, może Twój problem bierze się z tego, że Twój organizm otrzymuje za mało kalorii.
napisał/a: zmarzlinka 2010-09-14 07:38
Dzięki Blackursus, zamierzam powtórzyć badanie THS, T3 i T4.

z tym ''taka uroda'' to wręcz niemożliwe. Jakos przez ponad 20 lat życia było wszystko w porządku i teraz w wieku 30 lat ''taka moja uroda''?

Zmęczenie, apatia , senność - ja to zwalam na stany depresyjne.
Magnez, witaminy, skrzyp łykam, wprawdzie nie codziennie, ale dawkuje sobie od czasu do czasu, z nadzieją, że to cos da.

Ciśnienie mam niskie, to fakt. Zawsze miałam dosyć niskie.

Co do zaparć, mam je od lat. Staram się odżywiać zdrowo, jem suszone śliwki, otręby, błonnik w proszku od czasu do czasu, activie - niewiele to pomaga.
Nie jem ciężkostrawnych potraw, nie jem tłusto, nie obiadam się słodyczami, czekolady nie jadłam od ... można podać w miesiącach, a może nawet ponad rok temu.


Trzebinianka - czy jem za mało? Wiesz, ja wystarczy, że jeden dzień pofolguje sobie i np zjem większą porcję obiadu od razu to widać na wadze. Dlatego wiecej nie mogę jeść.
Gdybym jadła więcej ważyłabym nie 63 a 83 albo i 103 kilogramów. U mnie szybko to przekłada się na wzrost wagi. Np wczoraj zjadłam z 8 niedużych ciastek zamiast kolacji ( wypiłam tylko mleko z midem - 1 kubek) i dzisiaj celowo stanęłam rano na wagę, było plus 0,9kg czyli bezmała kilogram więcej.
napisał/a: zmarzlinka 2010-09-14 07:43
Chciałam również dodać, że to nie jest takie zwyczajne ''zimno'' jak np w przypadku gdy ktoś zmarznie, gdy powieje chłodem w pomieszczeniu. Ja w pracy ''siedzę na grzejniku'', bo inaczej nie daje rady.
Osoba, która jest ze mną w pomieszczeniu siedzi w cienkiej bluzce, jej za ciepło, a ja golf, pod spodem koszulka bawełniana i obok elektryczny grzejnik.
Ręce mam zimne jak lód.

Dzisiaj idę kupić sobie ''imbir'', wyczytałam, że ma działanie rozgrzewające.
Może to pomoże.
napisał/a: zmarzlinka 2010-09-14 07:47
I co tu robić, jak lekarz bagatelizuje sprawę :( bo ''taka uroda'' ?

Chciałabym móc wyjść z domu normalnie ubrana, zaprezentować się w pracy w ładnej bluzce, a nie warstwowo.
Chciałabym zimą móc wyjść na spacer, a nie opatulona szybko przemykać, bo potwornie zimno i byle szybciej do domu żeby rozgrzać się.
napisał/a: Trzebinianka 2010-09-14 09:50
zmarzlinka- Co do Twojego odżywiania to doskonale Cię rozumiem, bo mam tak samo, ale myślę, ale wiem że sama do tego doprowadziłam, bo przez długie lata źle się odżywiałam, tydzień się objadałam, a na drugi tydzień się drastycznie odchudzałam i teraz mam skutki, chociaż od kilku lat uczę się jeść "prawidłowo" to jednak mój organizm chyba zapamiętał sobie dokładnie co z nim wyczyniałam ;D
Zaparcia też mi doskwierały od kiedy pamiętam i nie pomagało mi nic, więc pogodziłam się z tym i myślałam, że już tak będzie zawsze , ale kiedyś wpadłam na artykuł o dobroczynnych właściwościach octu jabłkowego i postanowiłam spróbować, chociaż początkowo nie bardzo wierzyłam, że mi pomoże, a jednak zdziwiłam się bardzo, bo teraz kibelek odwiedzam codziennie, a wcześniej tak jak ty raz na tydzień. Dodam jeszcze, że najlepiej ocet jabłkowy zrobić samemu w domu.
A co do tego zimna to faktycznie może powtórz badania, bo objawy które opisałaś wskazują, że to właśnie problem z tarczycą jest tego przyczyną. Początkowo pomyślałam, że skoro zrobiłaś badania i wszystko wyszło o.k to, że pewnie się głodzisz i dlatego marzniesz :P
napisał/a: Blackursus 2010-09-14 15:20
Te wahania wagi to dlatego, ze nie wyprozniasz sie tak jak przystalo. Ja po porzadnym "posiedzeniu" tez potrafie zrzucic 2 kilo :))) Powinnas cos z tym zrobic, moze zapytaj lekarza o jakies lekarstwa wspamagajace wyproznianie, wiesz cos mocniejszego. Albo znajdz jakas herbatke na dobre trawienie w stylu figura. No i tak jak pisalam, powtorz koniecznie THS itd. Pozdrawiam.
P.s. A co z moja propozycja wypijania kieliszka czerwonego wina przed snem? To poprawi krazenie, wiec moze nie bedzie Ci tak zimno, a poza tym wino jest rowniez dobre na trawienie.
napisał/a: zmarzlinka 2010-09-14 15:57
Trzebinianka - Ja podobnie jak ty dawno temu miałam na przemian okresy gdy objadałam się a potem przechodziłam na dietę. Dlatego teraz problemy z przemianą materii, zaparcia.
Teraz odżywiam się regularnie i zdrowo.

Spróbuje ten ocet jabłkowy, jak nie zapomnę to już jutro kupię.

Blackursus - Alkoholu nie pije wogóle, nie lubię więc wino w moim przypadku odpada.

''jakies lekarstwa wspamagajace wyproznianie, wiesz cos mocniejszego.''

Coś mocniejszego typu tabletki pomagające w wypróżnianiu powodują, że potem człowiek bez nich nie pójdzie do toalety. Dlatego lekarz odradza.
Tak samo wszelkie herbatki przeczyszczające typu figura, rozleniwiają pracę jelit .

Nie wiem co powinnam zrobić. Do zaparć przyzwyczaiłam się, gorzej z tym zimno.
napisał/a: Trzebinianka 2010-09-14 19:18
zmarzlinka- Dlatego napisałam, że lepiej samemu zrobić ocet jabłkowy, bo jak kupiłam to mi nie pomógł, jak zrobiłam sama efekt jakiego oczekiwałam przyszedł szybko. Przygotowanie octu jest bardzo proste i zajmuje nie wiele czasu, nooo jedynie trzeba poczekać około miesiąca, aż będzie gotowy do picia. Ja piję codziennie na czczo- 2 łyżeczki octu , około pół szklanki wody i dolewam sobie do tego sok truskwakowy, bo bez tego smak nie zbyt rewealcyjny. Może jak ten kupny na Ciebie nie zadziała to wtedy sobie zrób. Przepisów w necie jest mnustwo ale napiszę Ci jak ja robię, przepis mam od babci :PP
Jabłka kroję na kawałki razem ze skórką, nie wycinam gniazd nasiennych, wrzucam do naczynia, dużego słoja
i zalewam przegotowaną wodą z cukrem - 1łyżka cukru na 1 litr wody - aby woda zakryła jabłka.
Przykrywamy gazą złożona kilkakrotnie, obwiązujemy nicia lub gumką i odstawiamy w cieple miejsce na 4 tygodnie.
Podobno dobrze jest przemieszać czasami ocet drewnianą łyżką.

Po tym czasie przesączamy przez sitko z gazą i zlewamy do butelek.