ciemna narosl na języku

napisał/a: ola352 2008-08-20 10:53
od kilku dni,szczególnie po posiłku miałam wrazenie,ze na jezyku mam jakby włos....Nie zwracałam na to uwagi,bo szybko mijało.Dzis spojrzałam na jezyk i zobaczyłam ciemna plame wielkosci pieciogroszówki i nieregularnej strukturze....Jest jakby wypukła....Co to moze byc?
napisał/a: Łoś 2008-08-20 12:11
Czy byłabyś w stanie zrobić zdjęcie tej plamki i wrzucić tu na forum?
napisał/a: ola352 2008-08-20 12:30
Wieczorem to zrobie.....Teraz musze iśc do pracy.Czy to moze byc cos powaznego?
Plama nie boli,anie nie odczuwam jej w inny sposób....Tylko to jakby narośl....
napisał/a: ola352 2008-08-20 19:47
No i juz sie wyjasniło....Tak sie przestraszyłam,ze poszłam do internisty....Powiedział,ze to jakis nalot i przepisał nystatyne w tabletkach do ssania,ale narosl wyglada fatalnie...Ciagnie sie posrodku języka,az niemal wgłab,powoduje nudności i jest w ciemnobrazowym kolorze...Koszmarnie wyglada...Przestaszyłam sie,ze to jakis nowotwór i juz sobie wyobrazałam siebie bez języka:)brrrrrrr

Obiecana fotka
http://img247.imageshack.us/img247/6518/dsc00328lj7.jpg
napisał/a: Łoś 2008-08-20 20:44
Wygląda bardzo brzydko, nie spodziewałem się takiej ciemnej plamy. Powiedz, czy w ostatnim czasie brałaś jakieś leki, robiłaś coś czego zwykle nie robisz? Opowiedz czy podejrzewasz co może być tego powodem. Powiedz też czy język nie utracił czucia w tym miejscu? Przyłóż coś gorącego lub zimnego i powiedz co czujesz. Spróbuj też trochę potraktować to coś szczoteczką do zębów i powiedz czy zostawia na niej ślady.
napisał/a: ola352 2008-08-20 23:21
Nigdy na nic nie chorowałam,nie przeziebiam sie nawet...Nie robiłam nic innego,niz zwykle,nie biore leków,nie choruje na nic....Nie wiem,co to ból głowy....Poprostu nic....

szczoteczka troche boje sie to potraktowac....boje sie nawet dotknac.....Ale przeciez byłam u lekarza...
napisał/a: Łoś 2008-08-21 07:25
Na lekarzy nie licz, bo tylko zrobią ci krzywdę. Im naprawdę nie zależy na ludziach. Mimo wszystko spróbuj delikatnie przejechać szczoteczką - chodzi mi o to byś upewniła się czy to nalot czy coś innego. "Na oko" to wiesz... :) A co do "zawsze byłam zdrowa" - brak objawów czasem jest skutkiem braku pracy układu odpornościowego, ja sam mam najprawdopodobniej coś takiego. Też od lat nie przechodziłem grypy, a jednak mam problemy zdrowotne.
napisał/a: ola352 2008-08-21 10:45
Kiedy dotknełam szczoteczka....To jakby mocno pokarbowana powierzchnia....Wyglada płasko,ale unosi sie tam,gdzie przesuwam szczoteczką,kiedy pije,tez czuje,ze ta plama pracuje....
napisał/a: ola352 2008-08-22 22:43
Trzeci dzien gryze ta nystatyne(mam po niej mdłosci):/....I nic....Nie ma poprawy,nic nie znika,a nawet jest gorzej....Narosl zyje swoim zyciem...Az sie boje ''to'' ogladac.....:(((