Co mi dolega? Rytuały.

Ok. 6 lat temu obejrzałam horror, miałam wtedy prawie 13 lat. Byłam przerażona, bałam się spać w nocy, wołałam rodziców aby ze mną spali, gdy tylko budziłam się w środku nocy. Strasznie się bałam... Nie chciałam, żeby przyszedł do mnie diabeł, bo o tym własnie był ten film. Teraz gdy to piszę mam wrażenie, że to głupie, aczkolwiek gdy mam iść spać, myśli czasem wracają.. Oczywiście śpię już sama. Od czasu gdy obejrzałam ten film, rozpoczęło się także coś innego. Zaczęło denerwować mnie chrupanie paluszków, machanie nogą, szeptanie pod nosem siostry gdy tylko się uczy, zbyt głośno chodzący telewizor itp. Ponadto zaczęłam robić pewne nocne rytuały: cały dzień w pokoju może panować bałagan, gdy tylko kładę się spać, muszę poustawiać dokładnie wszystkie krzesła do biurka, rączka od fotela nie może być odsunięta od biurka, firana musi ładnie wisieć, nie może leżeć żaden jej fragment na parapecie, kilka razy sprawdzam czy drzwi są zamknięte, zasłaniam w pokoju wszystkie światełka.. Zaczęłam też dużo się modlić, boję się , że jak tego nie zrobię , to coś się komuś stanie.. Mam już tego dosyć.
Co mi jest ? Co mam zrobić? Trwa to już parę dobrych lat... Mam dość.
Dziewczyna, 19 lat.