co na zmęczone oczy?

ja zawsze przy sobie mam buteleczkę kropli lakroft i to mnie wybawia w chwilach gdy moje oczy się buntują i pieką, szczypią i robią z siebie pustynię

mnie bardzo pomagają krople. stosuję emulsję cationorm. jest naprawdę super. nigdy jeszcze mnie nie zawiodła, zawsze pomaga

ja słyszałam o suplementacji, ale jakoś nie do końca mnie przekonuje. przerwy w patrzeniu na ekran + krople i to pomaga. ja tak robię, używam kropli ocutears, i nie mam aż takich problemów z oczami

suplementy, witaminki do oczy jak najbardziej na tak! u mnie się sprawdziły i wiem że nie jestem jakimś dziwnym przypadkiem, bo w gronie moich znajomych też znalazło się kilka osób, które są zadowolone z suplementacji oczu. ja stosuję lutax amd plus. ma całkiem dobry skład, dużo witamin. i chroni tez przed chorobą amd. bardzo mi pomógł, moje oczy przestały być ociężałe

ten lutax jest super! ja też go używam i jestem zdania że bardzo dobrze się sprawdza. oczy przestały być wiecznie zmęczone!

zmiany trzeba zacząć u źródła problemu. ja zlikwidowałam telewizor w sypialni, z komputera staram się nie korzystać po zmroku, absolutnie nie używam laptopa w łóżku. oczy na tym korzystają, a ja już nie cierpię na bezsenność. dodatkowo stosuję też suplement na oczy (lutax amd plus), dzięki czemu dbam o mój wzrok od WEWNĄTRZ. jestem bardzo zadowolona z rezultatów

ja jestem zdecydowaną zwolenniczką suplementacji. sprawdziła się u mnie, więc wciąż ją stosuję. od początku jestem wierna tym samym tabletkom - lutax amd plus. gdy szukałam suplementu, dużo czytałam o ich skladach i ten wypadł najlepiej. sprawdza się świetnie, więc wciąż go stosuję

Witam. Przez długi czas miałam problem z oczami. Strasznie mnie piekły i szczypały. Słyszałam o dawaniu na noc na oczy torebek z herbaty. Próbowałam ale nic nie pomogło, dodatkowo oczy mnie bolały. Poszłam do apteki zapytać jakie krople przydadzą się na moją dolegliwość. Pani w okienku poleciła mi sztuczne łzy. Kupiłam sobie buteleczkę kropli ocutears. Początkowo miałam problem z aplikacją (nigdy wcześniej nie zakraplałam oczu i po prostu się bałam), ale gdy udało mi się przemóc mrużenie oczu, zakropliłam je i powiem Wam, że rezultat był świetny. Moje oczy nie dość, że już nie pieką, to są też świetnie odprężone! Polecam sztuczne łzy ocutears

u mnie super się sprawdzają sztuczne łzy. dość sporo ich uzywam przy komputerze, czasem też na długiej trasie samochodem. Przez ostatni czas używam ocutears. są bardzo dobre i długo ważne. dla mnie bardzo wygodne

ja często stosuję krople-sztuczne łzy. moim faworytem są krople cationorm. jak na to na ile starczają są w przystępnej cenie. gdy się przekalkuluje kupowanie "tanich" kropli co miesiąc a kupienie raz na 4 miesiące kropli cationorm, te drugie wychodzą korzystniej. a są lepsze co do składu i działania, więc ja polecam

ja również stosuję krople. jestem wierna jednym konkretnym kroplom, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. nazywają się ocutears. są bezpieczne, mnie polecił je okulista. są dobre, sprawdzają się i przynoszą oczom ulgę, a starczają na długo i mają bardzo długą datę ważności

ja się odpowiednio odżywiam (masło, jagody), a oprócz tego zażywam witaminy w postaci tabletek (lutax amd plus) i nie narzekam na moje oczy