Co się dzieje?

Witam. Okres spóźnia mi się 5 dni. Stosunek odbyłam z partnerem z zabezpieczeniem. Dodatkowo dziesiątego dnia po rozpoczęciu miesiączki w lipcu wybrałam się do ginekologa, ponieważ podejrzewałam grzybicę pochwy. Pani ginek. przepisała mi maść dopochwową i zrobiła badanie usg, po którym stwierdziła, że mam zbyt dużo dziwnego śluzu i prawdopodobne są u mnie miesiączki bez owulacji. Skierowała mnie na badania (których jeszcze nie zrobiłam) w celu wyleczenia mnie z tej przypadłości. Moje pytanie brzmi; skoro podejrzewa, że mogę mieć miesiączki bez owulacji, kochałam się z zabezpieczeniem, okres spóźnia mi się 5 dni, a test na ciąże wykazuje brak ciąży, to co mi jest? Powinnam jednak się martwić, ze jestem w ciąży czy czekać spokojnie na okres? Za rady z góry dziękuję.