CO SIĘ DZIEJE Z MOIM NOSEM?

Teraz mam 35, 5 temperatury.

Przedwczoraj wieczorem sytuacja się trochę poprawiła. Nie duszę się już, chociaż czasami to wraca co np parę godzin mam taki moment że mam ten ucisk w klatce piersiowej, w plecach. Powietrze wdychane nosem wydaje się suchem mimo nawilżonej śluzówki, węch mam lepszy niż przed operacja ale niezbyt wyraźny. Mogę oddychać podczas jedzenia (wcześniej było to niemożliwe) i ogólnie słabo czuje to powietrze w nosie ale nie dusze się. Czy to może być faktycznie wynikiem gojenia się? Czy te wszystkie nerwy w sluzowce i malzowinach musza się zregenerować po tym przecieciu? Jutro mina 3 tyg od operacji. Wszystko zaczelo po zejsciu obrzęku.

CZESC unlucky. Też jestem po operacji i mam chyba zespół pustego nosa, choć laryngolog bagatelizuje sprawe i karze mi czekac. Minął miesiąc. Mam trudności z oddychaniem. Paradoks jest taki że jak przewody nosowe są węższe to nos prawidłowo nawilża się, a jak szersze to nie mogę oddychac-mam suchy nos, mam szybsze tętno, oddycham czynnie przez usta ale musze to kontrolowac. Nikt nie rozumie mojego problemu. Nawilzanie nosa nic nie daje. Odezwijcie się jesli macie podobny problem

Do 'EmptyNoseSyndrome': Ile trwa cały problem? Czyli twój nos zatykał się tak samo przed operacją jak i po operacji?

radek07 napisal(a):

Do 'EmptyNoseSyndrome': Ile trwa cały problem? Czyli twój nos zatykał się tak samo przed operacją jak i po operacji?

nie. zupelnie to co innego. Jesli nie masz tego to chyba nie zrozumiesz. Po prostu zupelnie poza moją swiadomością jest to że mózg nie rejestruje powietrza przeplywającego przez nos z powodu zbyt duzego pomniejszenia małżowin nosowych.To skutkuje tym ze mózg nie przesyla do płuc informacji o powietrzu wdychanym przez nos. Paradoksalnie mimo droznego nosa mam poczucie że sie duszę. To straszne uczucie. ORganizm sam zaczął się meczyc. Gdy podejrzenie nerwicy zostalo oddalone pozostal syndrom pustego nosa. Tego nie leczy sie w polsce. Niestety.

Ale nos masz całkowicie drożny? Nie czujesz tam suchości?