CO SIE DZIEJE ZEMNA W NOCY

napisał/a: Diana64 2007-11-23 16:54
WITAM MOZE KTOS MI POWIE CO SIE ZEMNA DZIEJE W NOCY A WIEC PSZY ZASYPIANIU BARDZO MI SZALEJE SERCE TETNO CZUJE AZ W GLOWIE JEST TAK ROZSZALALE ZE NIEUMIE TEGO OPISAC NI8EWIEM CZY ISC DO LEKARZA CZY DAC SOBIE SPOKOJ Z TEGO CO WIEM EKG NIEZAWSZE WYKAZE CO SIE DZIEJE. DZUEKUJE ZA KAZDA PODPOWIEDZ
napisał/a: angel3 2007-11-23 18:13
To może być tychykardia lub częstoskurcz, lecz szczerze mówiąc to wątpie w to, gdyz nigdy ze zaburzenia rytmu nie występują o jednakowe godzinie- przed snem, codziennie. Może się zdarzyć, że rzeczywiście czasem moga pokryć się lecz raczej tak sie nie zdarza. Ja myślę, że to nerwy. Ale napewno trzeba to sprawdzić, najlepszy by był w tym przypadku holter, bo może rzeczywiście coś Ci dolega. Oczywiście ekg to podstawa, ale akurat wszystkich zaburzeń rytmu nie wykaże, chybaże zrobisz je podczas ataku. Pozdrawiam
napisał/a: Diana64 2007-11-23 20:42
MAM JESZCZE JEDNO PYTANIE CZY BOL LEWEJ LOPATKI PODCHODZACY AZ DO SZYJI I BARKU MOZE MIEC JAKIS ZWIAZEK A NIGDZIE SIE NIE UDEZYLAM BOLI MNIE JUZ PARE DNI MAM 44 L I NIEDOCZYNNOSC TARCZYCY NISKIE CISNIENIE A WYSOKI POLS
napisał/a: angel3 2007-11-24 09:28
Myślę, że to bóle mogą być od kręgosłupa.
napisał/a: Matinia 2007-11-26 23:24
Kilka lat temu miałam podobne sensacje nocne, którym dodatkowo towarzyszył ogromny lęk.Wiele wizyt u lekarzy,Holter,częste EKG,przeróżne lekarstwa i zawsze taka sama diagnoza "nerwica wegetatywna" z którą podobno miałam nauczyć się żyć. 10 lat wyrwanych z życia. 10 lat przeżytych w wielkim lęku o siebie. Szukałam rozwiązań na własną rękę. szukałam pocieszenia w Bogu,modlitwie,w książkach psychologicznych,religijnych,byłam super klienką aptek i księgarni. W tym czasie skupiałam się bardzo na sobie,ja nie żyłam tylko wegetowałam.Nadmienię,że sytułację rodzinną i finansową miałam bardzo dobrą,może lekko stresującą pracę/własna firma/.
Pewnego dnia /5 lat temu/ wpadła mi w ręce jakaś broszura z opisem preparatu ziołowego/pomijam nazwę aby nie być posądzoną o kryptoreklamę/,oczywiście zaraz ten preparat nabyłam i zaczęłam stosować.Czułam się z dnia na dzień coraz lepiej,ale jeszcze te sytuacje, kiedy słyszałam szalejące serducho i płynącą w żyłach krew raz po raz pojawiały się.Firma ,która jest producentem tych ziół, wprowadziła na rynek polski drugi preparat ,ale tym razem same minerały i mikroelementy naturalnego pochodzenia.
Po miesiącu używania minerałów wszystkie dolegliwości związane z sercem i ogólnym niepokojem zaczęły ustępować. Dzisiaj jestem najszczęśliwszą osobą na świecie,bo wiem że sobie zawdzięczam zdrowie.Szukałam długo,ale znalazłam.Mój organizm miał wielkie niedobory mikro- i makroelementów z powodu złego przyswajania z przewodu pokarmowego. Już nigdy do tego nie dopuszczę.
napisał/a: daadaa 2007-11-29 09:28
witaj matinia:)
tez mam masę dolegliwości i kłopotów zdrowotnych o których może nie będę się rozpisywać, są to lęki, zawroty głowy( niewiadomo skąd)- lekarze twierdzą że to nerwica, choć ja do końca im nie wierzę, bo jaki związek ma nerwica z zawrotami głowy?? Tarczyca jest w porządku.Żyję w przekonaniu że jestem na coś chora, miałam wiele razy holtera, ekg, echo serca, test wysiłkowy i wszystko jest w porządku, a arytmia dokucza mi często, nie mogę uwierzyć że nerwica może być aż taką chorobą???:((( Mam wrażenie że nie żyję a staram się przetrwać kolejne dni, i ciągle tylko myślę co będzie dzisiaj. To paskudne uczucie, życie w ciągłym napięciu, czasami są lepsze dni ale są i gorsze niestety.Ogranicza mi to bardzo normalne życie, ogromnym stresem jest dla mnie dalszy samotny wyjazd czy wyjście do zatłoczonych miejsc typu: wywiadówka w szkole, urzędy..itp. Ciągle boję się że źle sie poczuję, że zrobi mi się słabo i co wtedy?:((( Ale do czego zmierzam, chciałabym zapytać o wymieniony przez Ciebie preparat ziołowy, jestem nim bardzo zainteresowana gdyż nie chcę faszerować się lekami , teraz biorę beta-bloker, magnez, i doraźnie ziołowe tabletki z walerianą, pomaga choć nie zawsze niestety, więc gdybyś była miła zdradzić nazwę tych ziółek byłabym wdzięczna. Może pomogą i innym:))
Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: eblis 2007-11-30 13:19
Przyłączam się do powyższej prośby, bo sama też już nie wiem co ze sobą zrobić... Od kilku miesięcy wegetuję zamiast żyć, praktycznie zrezygnowałam ze szkoły (jestem zapisana, ale od dwóch miesięcy się tam nie pojawiam), bo muszę do niej dojeżdżać, a boję się sama gdziekolwiek pojechać. Również mam zawroty głowy, nagłe uczucie słabości, kołatanie serca i przez to wszystko przestałam wychodzić z domu, bo się zwyczajnie boję:( Byłam już u kilku lekarzy, a trzy dni temu wyszłam ze szpitala z oddziału endokrynologii i wszędzie wychodzi na to, że nic mi nie jest. A ja już mam dosyć.
Także również proszę o podanie nazwy tych ziół, na pewno nie zaszkodzi spróbować.
Pozdrawiam.