Co to jest? Gorączka

napisał/a: Ell 2013-11-05 19:53
Kropka89 napisal(a):@Ell Tak ale duszność, osłabienie, złe samopoczucie i problemy z żołądkiem to już raczej nie jest normą. Jeśli lekarze by myśleli tak ja wy to nie zleciliby mi żadnego badania. Chociaż próbowali i zlecali ibuprom + odpoczynek.

uwierz mi, ze to jest norma ;) Kiedy cos nam jest, wyolbrzymiamy juz wszystko. 36,9 - nie ma czym sie przejmowac.
napisał/a: ~Anonymous 2013-11-05 20:08
Ja dorzucę że stany przewlekłe,chroniczne nie wpływają na wzrost temperatury.Pozdrawiam.
napisał/a: Kropka89 2013-11-05 23:27
1. Ja się nie przejmuję. Chcę się czuć jak parę miesięcy temu.
2. Mam swoje problemy i nie są one spowodowane chorobami psychicznymi ani nie wyolbrzymiam.
3. Przy temperaturze 36,2 która miewam wieczorami czuję się dobrze. Jak i w momencie kiedy przebywam na powietrzy. Natomiast źle się czuję w południe i w nieco duszniejszych pomieszczeniach (gdzie wszystkim wokół jest ok).

Znam siebie i swoje ciało także jeśli coś odbiega od normy to znaczy że coś się dzieję. Także proszę jeśli nie macie nic do powiedzenia lepiej nie odzywajcie się. Przeczytałem już wiele tematów i w każdym znalazł się taki znawca.
napisał/a: Horus 2013-11-06 04:05
Twoją chorobą jest prawdopodobnie hipochondria. Wynika to z Twoich postów.
Bierzesz na byle katar antybiotyki, faszerujesz się paracetamolem przy temperaturze 37,5 która jest jak najbardziej właściwa w pewnych momentach a Ty osłabiasz w ten sposób swój układ odpornościowy. Jak Ty bedziesz sie czuł za 15 lat, gdy Twój organizm wyręczają tabletki? Masz 24 lata a sprawiasz wrażenie jakbyś miał dużo więcej...
Poza tym oczekujesz wyleczenia przez internet? Piszesz, że masz dużo problemów. Żeby ich nie mieć musiałbyś nie żyć. Trzeba brać życie takim jakie jest. Wybierz się do psychologa albo nawet i do psychiatry. Piszę to bez cienia złośliwości a od Twojej dojrzałości zależy jak na to zareagujesz.
napisał/a: wikam2 2013-11-06 11:18
Żeby w temacie nie zrobiło się nieprzyjemnie (bo lada moment tak pewnie będzie) to :
Kropka - być może masz problemy stricte zdrowotne a być może zbyt się przejmujesz i jesteś na najlepszej drodze do hipochondrii, nerwic itp. Bo tak to się właśnie zaczyna - zbyt intensywne wsłuchiwanie się w swoje ciało, analiza problemów etc. Przydarzyć może się KAŻDEMU.
Ludzie piszący na forum, czytając Twoje posty mają prawo udzielać odpowiedzi takiej jaka im się nasuwa. Jeden pomyśli, że być może masz grypę, inny, że histeryzujesz. Dopóki nikt nie pisze tego w obraźliwym tonie, mają do tego prawo. Ty z kolei przemyśl każdą odpowiedź. Może Ci to ... pomoże.
Rozumiem, że źle się czujesz - nakładanie na Ciebie łatki hipochondryka wg. mnie jest za wczesnym pomysłem. Zresztą często takie osoby zbywa się a one serio chorują. Dlatego ja zrobiłabym tak :
w pierwszej kolejności - badania o których mówią i powiedzą forowicze, może jakaś suplemntacja na lepsze samopoczucie, ew. ponowna wizyta u lekarza. A najlepiej to prywatnie gdzie poświęcą Ci czasu tyle ile się należy. I jesli po tych wszystkich zabiegach nadal nic się nie zmieni wtedy - psycholog. No bo jakie jest inne wyjście?
Zresztą możesz też już teraz chodzić po lekarzach, badać się ale jednocześnie przestać mierzyć temperaturę, myśleć o smopoczuciu. Daj sobie tydzień wolnego od choroby. Zobaczysz jaki będzie efekt :)
Reasumując - nikt tu nie odpowiada po to aby Ci dokuczyć. Ludzie mają różne pomysły, ale nigdy nie wiadomo, który będzie trafny. Dlatego nie ma co się denerwować :) Każdy radzi po to aby POMÓC.
Wyklucz chorobę, do dzieła!
napisał/a: Kropka89 2013-11-06 18:19
Temat do zamknięcia. Szkoda gadać ale dodam jedynie, że:
1. W tym roku wziąłem pierwszy raz antybiotyk po ponad 10 latach.
2. Jestem pod stałym nadzorem lekarzy, także nie siedzę przed kompem i nie kombinuję co mi jest tylko staram się normalnie żyć ale niestety złe samopoczucie mi przeszkadza.
3. Lekarzy się pytałem o wszystko co w tym topicku było i albo definitywnie zaprzeczyli albo zrobili badania która zaprzeczyły temu.
4. Leków staram się ograniczać. Biorę dopiero jeśli jest na prawdę ciężko.

W ostatnim miesiącu praktycznie dobrze się czułem, lecz tydzień temu miałem jakieś przeziębienie które chyba wyleczyłem po paru dniach grzania się, lecz niestety złe samopoczucie pozostało. Także jak już napisałem. Nie macie nic konkretnego do napisania to nie piszcie a najlepiej będzie jak temat zamkniecie. GB
napisał/a: wikam2 2013-11-06 23:33
W porządku, temat zamykam. Podobny także zamknę.