Co to za pasożyt ?

napisał/a: Ventussi 2013-04-03 22:22
Proponuję psychiatrę. Pewnie te antybiotyki rozwaliły ci jelita. Sorry, ale trzeba to powiedzieć jasno - dla mnie jesteś lekomanem.
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-03 22:32
spoko może jestem, ale objawy pojawiły mi się zanim pomyślałem o lekach...Jelita mam rozwalone ale i tak wygląają lepiej, rok temu srałem 5 razy dziennie i na rzadko, teraz 2 razy dziennie i już nie na rzadko. Jem dużo probiotyków i nystatynę, więć raczej się nie zagrzybiłem.
Zmarnowalem już tonę hajsu na te leki i nie chce ich brac, ale ciagle nie jestem zdrowy... budzę się czasem w nocy nad ranem i mam tachykardię 200 uderzeń na minutę... a jak pochylam głowę to mnie boli potylica no i te jelita pieprzone.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-04-03 23:01
jabadabadipdip napisal(a):spoko może jestem, ale objawy pojawiły mi się zanim pomyślałem o lekach...Jelita mam rozwalone ale i tak wygląają lepiej, rok temu srałem 5 razy dziennie i na rzadko, teraz 2 razy dziennie i już nie na rzadko. Jem dużo probiotyków i nystatynę, więć raczej się nie zagrzybiłem.
Zmarnowalem już tonę hajsu na te leki i nie chce ich brac, ale ciagle nie jestem zdrowy... budzę się czasem w nocy nad ranem i mam tachykardię 200 uderzeń na minutę... a jak pochylam głowę to mnie boli potylica no i te jelita pieprzone.

Witam
Spróbuj sobie kurację Srebrem koloidalnym oraz Ksylitol(Cukier brzozowy) - działanie przeciwbakteryjne- pasożytnicze, utrzymuje organizm w prawidłowej równowadze.

Pozdrawiam
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-03 23:38
Kisiel, właśnie trochę się boję tego srebra... nie są do końca znane skutki uboczne... moze to jest tak jak z rtęciom którą leczono kiedyś kiłę... w czechac srebro jest na recepte a sa i takie panstwa, w których zabrioniona jest sprzedaz srebra do uzytku wewnetrznego... to o czymś świadczy
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-04-04 09:13
jabadabadipdip napisal(a):Kisiel, właśnie trochę się boję tego srebra... nie są do końca znane skutki uboczne... moze to jest tak jak z rtęciom którą leczono kiedyś kiłę... w czechac srebro jest na recepte a sa i takie panstwa, w których zabrioniona jest sprzedaz srebra do uzytku wewnetrznego... to o czymś świadczy

Świadczy o tym, że koncerny farmaceutyczne boją się konkurencji na rynku i mają umowę z państwem - myślmy logicznie. Większość leków która jest sprzedawana to naciąganie ludzi na pieniądze.

Srebro koloidalne nie akumuluje się w organizmie. Najlepiej wybrać Ag100. Decyzja należy do Ciebie.

Pozdrawiam
napisał/a: Ventussi 2013-04-04 09:44
Wiesz, z tą nerwicą, to lekarz mógł mieć rację :P I wcale tu nie chodzi o to, że Ty wiedziesz spokojny tryb życia, tylko o to, jaki tryb życia wiedzie twoja podświadomość - ona żyje poniekąd własnym życiem. Ta tachykardia mówi sama za siebie.

Pierwsze, co bym zrobił, to odstawił te wszystkie antybiotyki w cholerę. Ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo możesz sobie w ten sposób rozregulować organizm? Nie zdziwiłbym się, gdyby pewnego pięknego dnia przyplątała Ci się przez nie jakaś choroba autoimmunologiczna.

Piszesz, że jak nie jesz, to Cię zasysa w żołądku... Czy jest w tym coś dziwnego? Całkiem spora część ludzi ma takie objawy na głodnego i wcale nie znaczy to, że są chorzy. Ja też tak mam, myślałem, że mam wrzody czy jakieś inne badziewie, gastroskopia nic nie wykazała. Musisz sobie zdać sprawę z tego, że generalnie człowiek nigdy nie będzie tutaj, na Ziemi, w idealnej kondycji fizycznej/psychicznej. Niemal zawsze coś jest nie tak, ale jak zajmiesz czymś swój mózg, to przestajesz to zauważać. Jak nagle nie masz, co robić przez dłuższy czas, zaczynasz powoli się zastanawiać nad własnym ciałem, zaczynasz podejrzewać, że coś może być nie tak. Tu Cię piecze, tam Cię pobolewa i tak po nitce do kłębka rozwija się nerwica na tle hipochondrycznym - myślisz, że jesteś chory, a tak naprawdę nic Ci nie jest. Bardzo często zdarza się, że mózg generuje objawy chorobowe, bo mózg to sprytna bestia i potrafi robić takie rzeczy. Potrafi symulować atak wyrostka robaczkowego, raka różnych części ciała i wiele innych. Zespół jelita drażliwego przecież jest efektem pracy mózgu - to on każe jelitom działać tak, a nie inaczej, bardzo często robi to na tle nerwowym. Lwia część IBSowców to nerwusy.

Dlatego jak coś nam dolega, to idziemy do lekarza. Jak będziesz przyjmował tyle antybiotyków przez tak długi czas, pewnego dnia zachorujesz na anginę ropną i wtedy, kiedy faktycznie będziesz potrzebował antybiotyku, okaże się, że żaden już na Ciebie nie działa i będziesz się musiał leczyć w szpitalu jakimiś dożylnymi koksami, jeśli w ogóle Ci nie utną tych migdałków.
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-04 11:34
Ventussi: chciałbym, żeby to była tylko nerwica. Myślę jednak trochę inaczej, że to nie przez chorą podswiadomość, mózg rozwala organizm, tylko przez chorą podświadomość organizm traci kontrolę i wpuszcza różne bakcyle, które rozwalają organizm. Nigdy nie wiadomo czy ten uznany za hipochondryka w rzeczywistości nie cierpi na jakąś niezdiagnozowaną przypadłość nie związaną z objawami psychosoamtycznymi. Ale najłatwiej machnąć ręką i zwalić na nerwicę.
Słyszałem wiele historii np. jak kolesia rwało w biodrze... zrobiono mu rentgen kilka razy, wszystko wygladalo w prozadku , wiec wzieli go za wariata i dawali mu leki na psychike. 2 lata później złamał to biodro i okazało się, że ma tam nowotwór, który zesłośliwiał. Umarł rok później. Albo o dziewczynce, która mdlała, łeb ją nawalał i miała jazdy psychiczne... skierowano ja do wariatkowa a potem okazalo sie , ze miała bakteryjne zapalenie móżgu.
W US nagminnie do sądów posyłani są lekarze, którzy lekceważą początkowe objawy, z których rozwijają się potem straszne choroby . Trafiają oni do więzień albo płacą ogromne odszkodowania.

Jak ja przychodzę do lekarza ze świeżo wyciągniętym kleszczem i proszę lekarkę NFZ o antybiotyki, bo znam ludzi którzy zdychają na boreliozę przez to, że nie łyknęli szybko antybiotyku i taka lekarka mądrzy mi się, że jak nie ma rumienia to nie ma na pewno boreliozy to taka niedouczona baba powinna skończyć w kryminale.
Jak lekarz mojej babci olewał jej nadciśnienie (150 na ileś, a przez całe życie miała 105/ na ileś) a potem dostała wylew z powodu tego nieleczonego nadciśnienia to taki lekarz powinien skończyć w kryminale.

sory za zjechanie z tematu
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-04 12:52
Kisiel, jak nie będę miał już pomysłów i nic mi nie pomoże, to spróbuję tego srebra.

Aha, na samym początku miałem jeszcze zapalenie spojówek i od tego czasu do dziś tworzą mi się dziwne piekące pęcherzyki na powiekach. Między palcami miałem swędzące ranki, które teraz są mniej dokuczliwe, ale widoczne już na całych dłoniach... takie nacięcia w skórze, albo zgrubiała skóra. Na początku trzeszczały mi też stawy kolanowe, tak jakby kość tarła o kość - poprawiło się na antybiotykach. Miałem też spuchnięte dziąsło (dentysta mowil ze uszkodzenie mechaniczne) ale nie goiło się dopóki nie zacząłem łykać antybiotyków. Bolały mnie też lędźwie i drętwiały mi nogi i ręce podczas snu (teraz juz tego nie ma), więc jakiś progres jest.

aha, jeszcze miałem ogromne nocne poty i powiększone, twarde węzły chłonne w pachwinach i na szyji
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2013-04-04 16:18
jabadabadipdip napisal(a):Kisiel, jak nie będę miał już pomysłów i nic mi nie pomoże, to spróbuję tego srebra.

Aha, na samym początku miałem jeszcze zapalenie spojówek i od tego czasu do dziś tworzą mi się dziwne piekące pęcherzyki na powiekach. Między palcami miałem swędzące ranki, które teraz są mniej dokuczliwe, ale widoczne już na całych dłoniach... takie nacięcia w skórze, albo zgrubiała skóra. Na początku trzeszczały mi też stawy kolanowe, tak jakby kość tarła o kość - poprawiło się na antybiotykach. Miałem też spuchnięte dziąsło (dentysta mowil ze uszkodzenie mechaniczne) ale nie goiło się dopóki nie zacząłem łykać antybiotyków. Bolały mnie też lędźwie i drętwiały mi nogi i ręce podczas snu (teraz juz tego nie ma), więc jakiś progres jest.

aha, jeszcze miałem ogromne nocne poty i powiększone, twarde węzły chłonne w pachwinach i na szyji

Zbadaj Tarczycę:
- TSH
- ft3
- ft4
Na zapalenie spojówek, spróbuj sobie suplementacji Kwercetyną 2X500mg - działa przeciwalergicznie - możliwe że masz uczulenie.
Na poprawę stanu skóry oraz odporności z naturalnych suplementów diety:
- Cynk chelatowany 15mg
- Wyciąg z jeżówki purpurowej

Pozdrawiam
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-04 16:41
tarczyca w porządku, spróbuje więc tej kwercentyny , cynku i jeżówki.
napisał/a: Ventussi 2013-04-04 19:15
jabadabadipdip napisal(a):Kisiel, jak nie będę miał już pomysłów i nic mi nie pomoże, to spróbuję tego srebra.
(...) aha, jeszcze miałem ogromne nocne poty i powiększone, twarde węzły chłonne w pachwinach i na szyji


Znając Twój obecny stan świadomości myślę, że zdajesz sobie sprawę, co to może oznaczać. Nie uważasz, że lepiej by było to skonsultować z lekarzem? To oczywiście mogą być skutki nerwicy hipochondrycznej - wyolbrzymianie objawów (te ogromne węzły chłonne, to mogą być równie dobrze mięśnie, lub mogą mieć 0,5 cm - dla niektórych oznacza to "ogromne"), nocne poty, ale może być też czymś innym, na co antybiotyki nie działają. Uważam, że to trzeba skonsultować z lekarzem i to jak najszybciej. Powiększone węzły chłonne w pachwinach, to już raczej nie przelewki.
napisał/a: jabadabadipdip 2013-04-04 20:09
Ventussi, węzłów chłonnych nie mam już powiększonych... miałem wtedy leukocyty w moczu, dostałem cipropol i już po 2 tabletce węzły chłonne zmniejszyły się do normalnych rozmiarów.. .a były twarte i duże jak orzech włoski. nocnych potów też już nie mam.

Rok temu na przełomie lutego/marca posypały mi się zdrowie tak nagle, wszystkie objawy naraz. jakaś klątwa normalnie