Coś dziwnego w polu widzenia
napisał/a:
hawkins1
2009-01-24 15:59
Witam,
Przejdę od razu do rzeczy. Mianowicie coś jest nie tak z moim wzrokiem. Od dluższego czasu w polu widzenia widzę plamki, które pojawiają się na moment, by za chwilę zniknąć (wyglądają, jak kleks z atramentu na kartce). Na pewno nie są to męty ciała szklistego, bo te też mam i różnią się od tych, którę opisuję. Nie wiem, dlaczego się pojawiają. Być może jest to wina zbyt wysokiego ciśnienia. Poza tym mam jeszcze jeden problem, który zauważyłem niedawno- kiedy spojrzę na max do góry, widzę w okolicy nosa takie przyciemnione obszary, a najlepiej to widać kiedy odchylam worki spojówkowe. Ponadto czasem, gdy się budzę, mam wrażenie, że oczy mam jak z kamienia.
Byłem już kilka razy u okulisty. Pani Doktor oglądała dno oka, miałem robione badanie na pole widzenia, badane ciśnienie w oczach i właściwie wszystko jest w porządku. Widzę dobrze, nie noszę okularów. Jedyne co, to mam pewne...jak to nazwać...zaburzenia w filmie łzowym (?). Dodam jeszcze, że dość dużo czasu spędzam przed komputerem, oraz, jako iż jestem na profilu biologiczno-chemicznym, dość sporo czasu spędzam nad książkami :P.
Sam już nie wiem co mam robić...tomografie komputerową głowy?
P.S.- aha, z tego co pamiętam to p.doktor powiedziała (podczas badania ciśnienia), że mam 19 lub 20 (nie wiem w jakich jednostkach się to mierzy).
Edit, P.S. 2- aha, dodam jeszcze, że mam 18 lat
Przejdę od razu do rzeczy. Mianowicie coś jest nie tak z moim wzrokiem. Od dluższego czasu w polu widzenia widzę plamki, które pojawiają się na moment, by za chwilę zniknąć (wyglądają, jak kleks z atramentu na kartce). Na pewno nie są to męty ciała szklistego, bo te też mam i różnią się od tych, którę opisuję. Nie wiem, dlaczego się pojawiają. Być może jest to wina zbyt wysokiego ciśnienia. Poza tym mam jeszcze jeden problem, który zauważyłem niedawno- kiedy spojrzę na max do góry, widzę w okolicy nosa takie przyciemnione obszary, a najlepiej to widać kiedy odchylam worki spojówkowe. Ponadto czasem, gdy się budzę, mam wrażenie, że oczy mam jak z kamienia.
Byłem już kilka razy u okulisty. Pani Doktor oglądała dno oka, miałem robione badanie na pole widzenia, badane ciśnienie w oczach i właściwie wszystko jest w porządku. Widzę dobrze, nie noszę okularów. Jedyne co, to mam pewne...jak to nazwać...zaburzenia w filmie łzowym (?). Dodam jeszcze, że dość dużo czasu spędzam przed komputerem, oraz, jako iż jestem na profilu biologiczno-chemicznym, dość sporo czasu spędzam nad książkami :P.
Sam już nie wiem co mam robić...tomografie komputerową głowy?
P.S.- aha, z tego co pamiętam to p.doktor powiedziała (podczas badania ciśnienia), że mam 19 lub 20 (nie wiem w jakich jednostkach się to mierzy).
Edit, P.S. 2- aha, dodam jeszcze, że mam 18 lat
napisał/a:
Lothario
2009-02-04 12:24
Witam
Chyba widzę, coś podobnego... obrazy są ruchome, przy czym na początku są bardzo jaskrawe, szczególnie, gdy zamknę oczy i przysłonie delikatnie rękami oczy. Obrazy są koloru żółto-zielonego, z delikatnie pomarańczową obwódką. Zamieszczam zarys kształtu obrazu. Ps. To widziałem akurat dzisiaj, obrazy nie były na początku w tym samym stopniu jaskrawe, po czym jeden nachodził na drugi i raz jeden widziałem wyraźniej po czym on znikał jako pierwszy, a później drugi obraz widziałem wyraźniej. Pod koniec jaskrawość kolorów znacznie się zmniejszała, aż obrazy znikły.
[img]http://farad.prz.edu.pl/~stagr07/files/DSC00147mini.jpg[/img]
http://farad.prz.edu.pl/~stagr07/files/DSC00147.JPG
miałem wrażenie, że kształt nie był stały, szczególnie tego po lewej... tak jakby się domykał
------------------------------------------------------------------
21 lat, również dużo siedzę przed komputerem(student).
Takie obrazy mam już od kilku lat, dodam, że oprócz tego nie mam żadnych problemów ze wzrokiem. Rozróżniam raczej lepiej niż przeciętnie tekst z odległości. Czasem tylko jak nagle wstanę to ciemno mi się przed oczami robi, ale to chyba nie ma związku z tym wątkiem, tylko z anemią(niby jej nie mam).
Chyba widzę, coś podobnego... obrazy są ruchome, przy czym na początku są bardzo jaskrawe, szczególnie, gdy zamknę oczy i przysłonie delikatnie rękami oczy. Obrazy są koloru żółto-zielonego, z delikatnie pomarańczową obwódką. Zamieszczam zarys kształtu obrazu. Ps. To widziałem akurat dzisiaj, obrazy nie były na początku w tym samym stopniu jaskrawe, po czym jeden nachodził na drugi i raz jeden widziałem wyraźniej po czym on znikał jako pierwszy, a później drugi obraz widziałem wyraźniej. Pod koniec jaskrawość kolorów znacznie się zmniejszała, aż obrazy znikły.
[img]http://farad.prz.edu.pl/~stagr07/files/DSC00147mini.jpg[/img]
http://farad.prz.edu.pl/~stagr07/files/DSC00147.JPG
miałem wrażenie, że kształt nie był stały, szczególnie tego po lewej... tak jakby się domykał
------------------------------------------------------------------
21 lat, również dużo siedzę przed komputerem(student).
Takie obrazy mam już od kilku lat, dodam, że oprócz tego nie mam żadnych problemów ze wzrokiem. Rozróżniam raczej lepiej niż przeciętnie tekst z odległości. Czasem tylko jak nagle wstanę to ciemno mi się przed oczami robi, ale to chyba nie ma związku z tym wątkiem, tylko z anemią(niby jej nie mam).