coś mi zalega w gardle..

Od jakichś dwóch miesięcy może mam taki objaw jakby mi się coś robiło albo resztki jedzenia utykały gdzieś na wysokości krtani. Tak jakbym nie mógł do konca tego przełknąć. Raz to czuję raz nie, co któryś dzień zazwyczaj. No i wieczorem przy myciu zębów zdarzy się, żę schodzą mi z gardła takie pojedyńcze drobinki czegoś ciemnoszare (wygląda jak resztki jedzenia takie skojarzenie) o bardzo nieprzyjemnym zapachu..czyli potwierdzenie, że coś jest na rzeczy.

Nie wiem czy to może mieć związek ale od jakichś dwóch lat chrząkam chwilami-też niecodziennie, coś mi przeszkadza. Jakoś w zeszłym roku byłem u laryngolog i nic tam specjalnie nie widziała. Teraz dostałem skierowanie na wtorek do laryngologa ale chciałem się co nieco zorientowac co by to mogło być?
Pozdrawiam