Cos okropnego...

napisał/a: MaDzIa_ 2008-03-29 20:49
Witam. Mam bardzo powazny problem i wstyd mi o tym mowic a mianowicie po urodzeniu dziecka (5miesiecy temu) zaczelam miec problemy z "trzymaniem" luznych stolcow . jak mi sie za chce to mam doslownie 3minuty na dojscie do WC (nie zawsze jednak to jest mozliwe... :( )jesli nie zdarze to poprostu samo ze mnie leci... jak z kranu i nie wiem czemu nie umiem trzymac... dodam jeszcze ze ogolnie mam problemy z wyproznieniem sie (ciagle zatwardzenia) i rzadko to robie a jak juz mnie przycisnie to wlasnie mam te "luzne stolce"
Pisze tu bo wstyd mi isc do lekarza. dodam jeszcze ze odzywiam sie normalnie (domowe obiady, owoce, warzywa) i nie karmie piersia- chociaz nie wiem czy to istotne w tym przypadku. prosze poradzcie mi czy isc do lekarza a moze sa jakies domowe sposoby na wyleczenie tego "problemu..."
z gory dziekuje za kazda odpowiedz. pozdrawiam
napisał/a: Teodor M 2008-03-29 23:18
Oczywiście, że trzeba iść do specjalisty proktologa. Ja zawsze mówię, że tu nie ma powodu do żadnego wstydu, problem jak każdy inny, a ten specjalista sam sobie taką specjalizację wybrał :) To dla niego naprawdę żadna sensacja. Ja nie jestem lekarzem, ale z tego co czytałem, to nietrzymanie stolca po porodzie, to nie jest wcale taka rzadka przypadłość. Z różnych przyczyn w czasie porodu może dojść do uszkodzenia mięśni zwieraczy. Raczej nie ma możliwości wyleczenia tego domowymi sposobami. Lekarz specjalista już będzie wiedział, jak się za to zabrać. W necie jest dużo informacji na ten temat. Wpisz w Google np."nietrzymanie stolca po porodzie" a wyświetli się dość dużo linków do stron np. ten: http://www.zdrowemiasto.pl/_zm/index.php?art=94
Więc nie zwlekaj, idź bez oporów do proktologa.

Pozdrawiam