cuchnące nogi - poca się stopy

Miałem podobny problem . Polecono mi ANTYPOT. Zadziałało natychmiast sucho w bucie i beż jakiegokolwiek zapachu. Trochę upierdliwe bo dostępne tylko w aptece , ale bez recepty i tanie ok 5-6 zł. Po mnie prubowało kilku kolegów i koleżanek . Wszyscy zadowoleni.

Mogę tyle dodać że, jak pracowalem na kopalni dawali talk zasypka do butów i, na stopy. Nogi nie byly cuchnące.
Senior.

Ja też miałem problem z nadmierną potliwością stóp, ale żona kupiła mi krem nagietkowy do stóp hb i jak ręką odjął.:)

Ja używam ODABAN w pudrze, można go wsypać także do butów. Ma bardzo dobry skład, bo nie podrażnił mi skóry. Uprawiam dużo sportu i wkurzało mnie chlupanie w butach. Kumpela kupiła sobie cały zestaw odaban, puder, krem do rak i spray, ale pudru jednak nie używała i mi go odstąpiła. Jak mi się skończy opakowanie( a jest wyjątkowo wydajne, 2 miesiące i ciągle go nie brakuje), to na pewno zainwestuje w kolejne.

Mi pomogła, paradoksalnie rezygnacja z mydła. Odkryłem to przypadkiem, kiedy różnych przyczyn nie mogłem codziennie myć stóp i zmieniać skarpetek.
W tej chwili nogi mi nie śmierdzą prawie wcale. Myję je bez mydła chłodną lub zimną wodą bez dodatków.
Po dłuższym czasie takiego stosowania wystarczy mi mycie nóg co kilka dni w upały a co tydzień w zimie, zmiana skarpet 2-3 razy w tygodniu i naprawdę nie śmierdzą.
Aby zrozumieć paradoks poczytałem trochę naukowych artykułow na ten temat (ale nie z kolorowej prasy sponsorowanej przez przemysł kosmetyczny) i okazuje się że to mydło powoduje wzrost bakterii chorobotwórczych i grzybów poprzez zmianę ph skóry oraz wyjaławianie naszej skóry z pożytecznych bakterii.

UWAGA: stosować tylko bawełniane skarpetki, a obuwie z naturalnych materiałów (skóra, tkaniny).

Gdy przed snem myłem stopy mydłem to na drugi dzień po paru godzinach w butach rozebranie butów w towarzystewie było krempujące.

zapomniałem dodać, że dzięki temu mam miękkie, delikatne pięty - nie potrzebuję pumeksu itd... (mężczyna pracujący fizycznie, wiek 40lat)

~eko napisal(a):

Mi pomogła, paradoksalnie rezygnacja z mydła. Odkryłem to przypadkiem, kiedy różnych przyczyn nie mogłem codziennie myć stóp i zmieniać skarpetek.
W tej chwili nogi mi nie śmierdzą prawie wcale. Myję je bez mydła chłodną lub zimną wodą bez dodatków.
Po dłuższym czasie takiego stosowania wystarczy mi mycie nóg co kilka dni w upały a co tydzień w zimie, zmiana skarpet 2-3 razy w tygodniu i naprawdę nie śmierdzą.
Aby zrozumieć paradoks poczytałem trochę naukowych artykułow na ten temat (ale nie z kolorowej prasy sponsorowanej przez przemysł kosmetyczny) i okazuje się że to mydło powoduje wzrost bakterii chorobotwórczych i grzybów poprzez zmianę ph skóry oraz wyjaławianie naszej skóry z pożytecznych bakterii.

UWAGA: stosować tylko bawełniane skarpetki, a obuwie z naturalnych materiałów (skóra, tkaniny).

Gdy przed snem myłem stopy mydłem to na drugi dzień po paru godzinach w butach rozebranie butów w towarzystewie było krempujące.

ja miałam podobny problem z potliwoscią; pod pachami pomógł Etiaxil kupowałam w aptece a do stóp znajoma poleciła mi mydło probiotyczne z mikroorganizmami
http://biuroidom.orbismed.sstore.pl/mydlo-zielone-w-plynie-p-22.html

przypomniało mi się jeszcze że pedipur taki puder w kremie też jest bardzo skuteczny, ale dostepny tylko w aptece

Ja teraz kupiłam taki produkt http://pachnacaszafa.pl/saszetka-do-butow-on/ i przyznam ze jest naprawde swietny bo po całej nocy pozostawione w butach bardzo przyemnie pachną.

Ja teraz kupiłam taki produkt http://pachnacaszafa.pl/saszetka-do-butow-on/ i przyznam ze jest naprawde swietny bo po całej nocy pozostawione w butach bardzo przyemnie pachną.

Serdecznie witam, od razu powiem, że będę stronnicza, ale chyba o to tu chodzi, by powołać się na swoje własne doświadczenia. Ja się orientuje tylko w temacie antyperpirantu w postaci sprayu albo pudru. Moje stopy to delikatny temat, długo miałam kompleksy, że spocone i śmierdzą. Ale w walce z poceniem się stóp pomógł mi zestaw odoban w pudrze i sprayu. Przetestowałam w różnych stresowych sytuacjach i spisuje się niezawodnie.

Cuchnące stopy, to problem sporej ilości mężczyzn, ale nie ma co panikować. Istnieją takie rzeczy jak wkładki silikonowe do butów http://www.sklepikseniora.pl/wkladki-silikonowe-do-butow-asi-700sf-p1460.html . Ich zastosowaniem jest oprocz mniejszego obciążania stawów, to i własnie zapobiegającą nadmiernemu poceniu się stóp.