Cukrzyca posterydowa

napisał/a: marcinus 2010-05-12 19:39
Witam serdecznie, moja mama dostała od lekarza lek deksametazon i brała go przez ok. 20 dni w dawkach malejących. Nigdy wcześniej nie miała problemów z cukrem, badania na czczo były w normach 80-90. Jak zaczęła brać ten lek to pojawiła się silna suchość w ustach, ogromne pragnienie. W miarę zmniejszania dawek leku objawy te nieco się zmniejszały ale nie ustąpiły. Zrobiła poziom cukru na czczo i wyszedł 240, pomimo że juz nie miała takiej suchości i pragnienia (jaki był wtedy strach myśleć). Dodatkowo zrobiła hemoglobina glikowalną i wyszło 12,5, na palcu nogi zaczęło się coś dziwnego robić - lekarz stwierdził typowa stopę cukrzycowa i dał antybiotyk + jakiś inny lek (nazwy nie pamiętam). To na szczęście przeszło, ale wysoki poziom cukru dalej się trzyma, a są to już prawie 3 miesiące od wzięcia tego leku, ponad 2 miesiące od zakończenia brania. Na czczo ma różnie, od 110 do 150 (choć 150 rzadko najczęściej ok 130), w ciągu dnia dochodzi do 180, ale i zdarzają się pomiary po 60-70. Mama bierze tylko AMARYL po 4 mg dziennie rano (2 tabletki) i tu moje pytanie:
Czy to nie za mało tylko ten lek w takiej dawce???
Czytam w ulotce że on działa stopniowo, czy nie należało by dołączyć jeszcze innego leku ??? Lekarz mówił że deksametazon będzie w organizmie przez 3 - 4 miesiące i potem cukier powinien wrócić do normy, ale jakoś na to nie wygląda.
Czy w takiej sytuacji gdy cukrzyca pojawiła się nagle po leku nie należy jakiegoś szczególnego rodzaju leczenia zastosować, aby odwrócić to działanie i żeby organizm wrócił do stanu wcześniejszego???