CZĘSTE WYMIOTY U 7 LETNIEGO DZIECKA
napisał/a:
cilek01
2008-07-14 21:43
WITAM.
Mam problem z moją 7 letnią córką. Od czerwca raz w tygodniu wymiotuje. To przychodzi nagle. Robi się blada, ma podkrążone oczy, mówi że boli ją brzuszek i zaczyna wymiotować. Nie chce jeść, tylko woła słodycze. Dodam, że kupa jest normalna, nie ma biegunek.Dwa tygodnie temu wymiotowała, dostała temperatury pow. 38,0 i na dodatek dostała takich mocno czerwonych plam na ciele, coś jakby rumień. Lekarz twierdził, że to grypa jelitowa, ale moim zdaniem to za często więc zawołałam skierowanie na badania. Dodam, że w ubiegłym roku córka miała też takie objawy, tylko wymiotowała raz na miesiąc i okazało się, że miała glistnicę. Teraz badania na pasożyty, lamblie, owsiki wyszły ujemne. USG jamy brzusznej wporządku. Diastazy w moczu i w surowicy w normie. Żelazo poniżej normy 49 ug/dl. Podam również wyniki rozmazu ręcznego tak jak mam to zapisane w skrócie: KOM.BLAST-1, MET.-3, PAŁ.2, BAZ.-2%, EOZ.-7, SEG.-58, LIMF.-27, OB -8. Dodam też, że kilka dni temu córka dostała upławy. Po wizycie u ginekologa okazało się, że ma paciorkowca. Dostała antybiotyk dopochwowy, maść i płyn do podmywania. Lekarz rodzinny dał skierowanie na wymaz z gardła (wynik będzie dopiero za kilka dni), ale twierdzi, że te wymioty nie mogą być spowodowane paciorkowcem, bo on nie powoduje takich objawów. Ja natomiast czytałam na internecie, że takie objawy jak ma moja córka powoduje właśnie paciorkowiec. Proszę o pomoc, bo już zgłupiałam. Nie wiem co mam robić. Do jakiego lekarza się udać.
Mam problem z moją 7 letnią córką. Od czerwca raz w tygodniu wymiotuje. To przychodzi nagle. Robi się blada, ma podkrążone oczy, mówi że boli ją brzuszek i zaczyna wymiotować. Nie chce jeść, tylko woła słodycze. Dodam, że kupa jest normalna, nie ma biegunek.Dwa tygodnie temu wymiotowała, dostała temperatury pow. 38,0 i na dodatek dostała takich mocno czerwonych plam na ciele, coś jakby rumień. Lekarz twierdził, że to grypa jelitowa, ale moim zdaniem to za często więc zawołałam skierowanie na badania. Dodam, że w ubiegłym roku córka miała też takie objawy, tylko wymiotowała raz na miesiąc i okazało się, że miała glistnicę. Teraz badania na pasożyty, lamblie, owsiki wyszły ujemne. USG jamy brzusznej wporządku. Diastazy w moczu i w surowicy w normie. Żelazo poniżej normy 49 ug/dl. Podam również wyniki rozmazu ręcznego tak jak mam to zapisane w skrócie: KOM.BLAST-1, MET.-3, PAŁ.2, BAZ.-2%, EOZ.-7, SEG.-58, LIMF.-27, OB -8. Dodam też, że kilka dni temu córka dostała upławy. Po wizycie u ginekologa okazało się, że ma paciorkowca. Dostała antybiotyk dopochwowy, maść i płyn do podmywania. Lekarz rodzinny dał skierowanie na wymaz z gardła (wynik będzie dopiero za kilka dni), ale twierdzi, że te wymioty nie mogą być spowodowane paciorkowcem, bo on nie powoduje takich objawów. Ja natomiast czytałam na internecie, że takie objawy jak ma moja córka powoduje właśnie paciorkowiec. Proszę o pomoc, bo już zgłupiałam. Nie wiem co mam robić. Do jakiego lekarza się udać.