czy ktos mial robiona biopsje tarczycy?

nie ma sie czego bac lekkie uklucie i nic poza tym, caly zabieg trwa kilka minut.

Potwierdzam, nie ma sie czego bać. Nie trzeba się w żaden sposób przygotowywać. Pod kontrolą USG, lekarz robi nakłucie dość sporą igłą, i potem zasysa materiał z tarczycy do badań, ale nie boli jakoś specjalnie.

hmm czyli rozumiem zadnego usypiania itd? :)

a czy daja jakies znieczulenie?
i czy potem bede mogla prowadzic samochod? bo nie wiem czy mam isc z kierowca..

szczerze mowiac jak sie dowiedzialam ze musze sie wybrac na ten zabieg nie bylo mi zbyt wesolo, ale mam nadzieje ze tak jak mowicie nie bedzie zbytnio nieciekawie :)

dzieki

Nie ma usypiania, nie dostałem też żadnego znieczulenia. Nie ma takiej potrzeby. No i pojechałem na badanie samochodem i tak samo wróciłem. Taki trochę inny zastrzyk

chyba wole zastrzyki w tylek niz gmeranie przy gardle;)

ja już nigdy na to nie pójdę!!!!!!!!!!!!!!! ohydne to jest:/ Wkładanie jakiejś igły do szyi:(((((((((((((

ja mialam juz robiona bipsje dwa razy.. pierwsza byla spoko, w zwiazku z tym poszlam na luzie na kolejna.. a na drugie inny lekarz po prostu mi przeoral pol gardla!!! wkladal mi igle az 3 razy w rozne miejsca... masakra :(

Mnie biopsja bolała....ale ogólnie dało sie przeżyć:)