Czy mam cukrzyce?

napisał/a: hje2 2010-08-05 22:12
Witam wszystkich. Przejde od razu do rzeczy - podejrzewam u siebie cukrzyce. Co sklonilo mnie do takich podejrzen? Juz mowie. W lipcu 2007 siedzialem 2 tygodnie w domu, nie wychodzac w ogole na dwor. Przed tym siedzeniem w domu juz mialem o pare kilogramow za duzo, po tym dwutygodniowym siedzeniu wiadomo, przybylo tego naprawde sporo. Niecaly rok potem, okolo maja 2008, zauwazylem u siebie trzesienie rak (trwa do dzis bez przerwy).

Na wakacje 2008 zaczelo mi piszczec w uszach, na jesien 2008 zaczalem czasem tracic czucie w palcach u nog, czasem nawet w calej stopie (z czasem zaczalem takze tracic czucie w rekach, ale o tym potem). Jakos w grudniu 2009 zaczely kluc mnie oczy, takie jakby centralne klucie w srodek mojej galki ocznej - to przeszlo po okolo miesiacu, zaczalem tez miec rozmazany obraz. Od tamtej pory mam tez problem z suchymi oczami - jak sie budze to czasem mam cale oczy i okolice zalzawione (pewnie organizm probuje jakos zaradzic tej suchocie), czasem intensywnie je mruze, bo przez to ze sa suche prawie nie moge patrzec.

W styczniu/lutym 2009 stracilem dobrych kilka kilogramow na wadze, ale absolutnie bez zadnej diety i bez zwiekszenia wysilku fizycznego - bardzo podejrzane, szczegolnie ze stracilem wage glownie w okolicach brzucha - na rekach, udach i nogach zostalo praktycznie bez zmian, jesli nie tak samo - trudno ocenic. Wracajac do tracenia czucia w rekach, ostatnio jak sie budze regularnie trace czucie w palcach jednej z rak (najczesciej lewej), a nawet czasem w calej dloni. Czucie powraca po kilku minutach.

Zapomnialem tez wspomniec, ze czesto miewam skurcze, najczesciej lydki - zazywanie magnezu i potasu nie pomoglo, jest dokladnie tak samo. Swoja droga coraz czesciej miewam tez takie tzw. "zaburzenia swiadomosci" tzn. bardzo mi goraco, glowa wibruje, mam ochote wymiotowac, az musze usiasc - bo tylko wtedy to ustepuje (Chociaz raz szedlem na balkon (droga przez 3 pokoje), i myslalem ze zemdleje, bo nie puscilo.) Krew badalem dwa razy, pierwszy w listopadzie 2008, drugi raz w kwietniu tego roku. NIC NIE WYKRYTO. Mam 16 lat, chce w koncu dowiedziec sie co mi jest i to wyleczyc.

Mam dosc wciskania mi przez lekarzy ze nic mi nie jest - tacy dyletanci powinni dostac dozywotni zakaz wykonywania swojego zawodu. Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi.
napisał/a: hje2 2010-08-05 22:35
Zapomnialem dodac, ze wyczytalem ze kazde badania przeprowadza sie z powtorzeniem - u mnie czegos takiego nie bylo. Czytalem tez, ze jak sie ma badania o 8 to najlepiej nie jesc przed 18 poprzedniego dnia - w obu przypadkach kiedy robilem badania jadlem. Czy to moglo wplynac na wynik badan? Nigdy tez nie robiono mi innych badan od badania krwi.
napisał/a: eleni32 2010-08-06 22:32
Nie napisałeś jakie były wyniki badań.
Jeśli chcesz sprawdzić czy masz cukrzycę zrób krzywą cukrową a najlepiej krzywą cukrowo-insulinową po zażyciu 75 g glukozy.
Badanie tylko glukozy na czczo nie jest dokładne.
napisał/a: hje2 2010-08-07 11:34
A wlasnie, jednak mialem robione inne badania - za kazdym razem jak badalem krew byl badany tez mocz. Zapomnialem tez dodac w poprzednich postach, ze to nie tylko to co sie dzieje - ostatnio twardnieje tez skora na moich stopach.

Tutaj wyniki z kwietnia 2010:

Glukoza - 95
ALAT - 23
ASAT - 33
Mocznik - 28

We wszystkim napisane "w normie"

Wyniki z listopada 2008:

Glukoza - 96

reszty nie moge sie rozczytac, rozmazane.
napisał/a: eleni32 2010-08-08 16:14
glukozę na czczo masz w normie norma do 100 (od 126 stwierdza się cukrzycę)
ale dobrze by było zrobić jeszcze krzywą cukrową
lub cukrowo-insulinową po 75 g glukozy.
napisał/a: mikos28 2011-01-23 20:45
Witam mam 14 lat i borykam się z pewnym problemem. Mój tata ma cukrzycę i bierze 4 razy dziennie insulinę oraz posiada glukometr. Ja od czasu do czasu badam sobię nim krew i zawsze wszystko było w normie. Miałem nawet kiedyś badanie krwi w ośrodku przez laboratorium i wykazało 103,4(dobrze). I dzisiaj czułem się dobrze ale tak z ciekawości zbadałem cukier przed kolacją i odziwo glukometr wskazał 60 o godz. 19,30 zjadłem więc 3 kanapki z dżemem i herbatkę. O godz. 20,00 miałem już 80, a o 20,30 112. I mam pytanie czy mogę mieć cukrzycę? ten glukometr zawsze trochę zawyża lub zaniża ale żeby aż tak?! Proszę o pomoc!
napisał/a: paveleq94 2011-01-23 23:49
60 to nisko, to jest dość dziwne i trzeba wziąć to pod lupę, jednakże wyklucza to cukrzycę. Sprawdzaj sobie częściej - może to droga przypadku, że Ci spadł. W cukrzycy cukier nie spada sam, a jeśli spada, to tak, czy inaczej utrzymuje się hiperglikemia, a Ty byłeś w stanie hipoglikemii i zbliżały się hipoglikemia pełnoobjawowa, ale zapewne cukier wzrósłby sam, jeżeli insulina i glukagon są wytwarzane i prawidłowo działają. Glikemia poposiłkowa jak najbardziej ok.
napisał/a: Alicja__ 2011-02-18 11:21
mikos28: to, że Twój tata ma cukrzycę o niczym nie świadczy.. i nie popadaj w paranoje.. zdrowy człowiek napije się coli i może mieć po paru minutach wysoki cukier.. to normalne.. moja mama też jest chora.. często badam poziom cukru, ale nie panikuję jak mam za niski czy wysoki.. raz mialam 50.. to normalne, bo nic nie jadłam.. a po kolejnym mierzeniu miałam >120, bo parę minut wcześniej zjadłam nutelle.
napisał/a: młooda 2011-02-22 20:05
Avila. wątpię, że to cukrzyca, bo do tego czasu wpadłbyś w śpiączkę już.
chyba, że byłaby to II, ale to musiałbyś być otyły i ona raczej nie daje objawów na początku.
napisał/a: Bannik 2011-03-09 02:29
paveleq94 napisal(a):60 to nisko, to jest dość dziwne i trzeba wziąć to pod lupę, jednakże wyklucza to cukrzycę

To nie musi wykluczać cukrzycy, chociaż na pewno nie jest dla niej charakterystyczne.
paveleq94 napisal(a): W cukrzycy cukier nie spada sam, a jeśli spada, to tak, czy inaczej utrzymuje się hiperglikemia

Nie wiem skąd te informacje. Gdyby tak było, to jedynym lekiem do stosowania w cukrzycy, umożliwiającym w ogóle przeżycie byłaby insulina. Tymczasem z dużym powodzeniem stosuje się doustne leki przeciwcukrzycowe, a - może niektórych to zdziwi - niekiedy sposobem leczenia jest odpowiednia dieta, bez żadnych leków. Oczywiście cukrzyca cukrzycy nierówna.
paveleq94 napisal(a):ale zapewne cukier wzrósłby sam, jeżeli insulina i glukagon są wytwarzane i prawidłowo działają

To ciekawe. Po co my w ogóle jemy posiłki, przecież cukier sam nam powinien rosnąć ;D. Oczywiście glukagon może przez jakiś czas utrzymać glikemię w granicach normy, przez mobilizację glukozy z magazynów pod postacią glikogenu. Niestety te złoża są bardzo ograniczone, a kiedy się skończą, jedynym procesem, który może zapewnić choćby minimalne stężenie glukozy w osoczu jest glukoneogeneza.
młooda napisal(a):wątpię, że to cukrzyca, bo do tego czasu wpadłbyś w śpiączkę już

Pierwszym objawem klinicznym cukrzycy zazwyczaj nie jest śpiączka ketonowa. Chyba, że ktoś wyciął mikosowi trzustkę i zapomniał mu o tym powiedzieć.
młooda napisal(a):chyba, że byłaby to II, ale to musiałbyś być otyły i ona raczej nie daje objawów na początku

Cukrzyca typu II wiąże się z insulinoopornością, a insulinooporność nie jest synonimem otyłości. Można być szczupłym i chorować na ciężką cukrzycę II typu.
mikos28 napisal(a):Witam mam 14 lat i borykam się z pewnym problemem (...)

Kolego, nie martw się, wszystko jest dobrze. Glikemia 60mg/dl to dość mało, ale wystarczy, że upłynęło sporo czasu od poprzedniego posiłku, albo trochę pobiegałeś czy pojeździłeś na rowerze, albo nawet posiedziałeś nad książkami (mózg jest strasznie glukożerny ;)) i taki jest efekt.
napisał/a: paveleq94 2011-03-25 18:20
Nie wiem skąd te informacje. Gdyby tak było, to jedynym lekiem do stosowania w cukrzycy, umożliwiającym w ogóle przeżycie byłaby insulina. Tymczasem z dużym powodzeniem stosuje się doustne leki przeciwcukrzycowe, a - może niektórych to zdziwi - niekiedy sposobem leczenia jest odpowiednia dieta, bez żadnych leków. Oczywiście cukrzyca cukrzycy nierówna.
Chodziło mi konkretnie o moment przed wykryciem. Chyba nie bardzo diabetycy przed wykryciem choroby wstrzykują sobie insulinę, czy łykają tabletki?

To ciekawe. Po co my w ogóle jemy posiłki, przecież cukier sam nam powinien rosnąć ;D. Oczywiście glukagon może przez jakiś czas utrzymać glikemię w granicach normy, przez mobilizację glukozy z magazynów pod postacią glikogenu. Niestety te złoża są bardzo ograniczone, a kiedy się skończą, jedynym procesem, który może zapewnić choćby minimalne stężenie glukozy w osoczu jest glukoneogeneza.
Ale chyba glukoza jest 'wyciągana' z nikąd indziej, jak z jedzenia, by dalej jej nadmiar został przetworzony na glikogen/tkankę tłuszczową, nieprawdaż? Chyba z tyłka ten cukier nie wchodzi do krwi pod wpływem glukagonu. Ponadto niecodziennie mamy spadek cukru, podczas którego wątroba nam 'oddaje' zgromadzony cukier.

Pierwszym objawem klinicznym cukrzycy zazwyczaj nie jest śpiączka ketonowa. Chyba, że ktoś wyciął mikosowi trzustkę i zapomniał mu o tym powiedzieć.
Proszę, czytaj uważnie. Napisałem DO TEGO CZASU.

Cukrzyca typu II wiąże się z insulinoopornością, a insulinooporność nie jest synonimem otyłości. Można być szczupłym i chorować na ciężką cukrzycę II typu.
B. rzadko (a raczej są to książkowe teorie) spotykane są przypadki, gdzie insulinooporność występowałaby u ludzi szczupłych. Na ogół wiąże się ze zbyt dużą liczbą 'komórek do nakarmienia' - tłuszczu.
napisał/a: Bannik 2011-04-04 18:20
Dziękuję za ripostę i wyjaśnienia w niej zawarte :)
Chociaż w 100% nadal nie mogę się zgodzić ;p
Pozdrawiam.