czy mam raka jadra

napisał/a: peter222 2009-09-29 17:16
mam guza w lewym jądrze. odkryłem go 8 lat temu , teraz mam 21 lat , Guz jest połaczony z jadrem, jest wielkosci 1-2 grocha. jak dotkne tego guze to boli całe jadro i mam kaszel.Czy to jest rak?
napisał/a: dimedicus 2009-10-01 11:57
Chcesz powiedzieć że przez ten okres czasu nie wykonano żadnych badań?i nie byłeś u lekarza?
napisał/a: peter222 2009-10-01 17:03
nie byłem wogóle u lekarza, bo to wstyd dla mnie i dla mojej rodzinny
napisał/a: dimedicus 2009-10-01 18:25
Czy dobrze zrozumiałem!!!!!!!!!!!!
peter222 napisal(a):nie byłem wogóle u lekarza, bo to wstyd dla mnie i dla mojej rodzinny

Jaki wstyd o czym Ty mówisz,zastanowiłeś się,choroba to wstyd?
To co opisujesz to naturalna sprawa,spotykana na co dzień i uważasz że jak pójdziesz do lekarza to co będzie się śmiał z Ciebie?a rodzina Cie wyśmieje? raczej powie głupi bo nie dba o zdrowie.
Ale przejdę do tematu.Taki objaw może wskazywać na żylaki powrózka nasiennego,stan zapalny najądrza ale również przepuklina pachwinowa.trudno ocenić bez badania.Należy zrobić tak:
1. lekarz rodzinny skieruje do urologa(wymagane skierowanie)
2.Udasz się prywatnie do urologa(bez skierowania)
3.wykonać badanie usg moszny(na skierowanie lub prywatnie ok 50zł i wyniki są od razu)
Inne możliwości nie ma i radzę się udać do lekarza gdyż taki stan może przejść w zmianę nowotworową.
napisał/a: peter222 2009-10-01 19:05
nigdy nie pójde do lekarza. nie ufam lekarzom i nie bede martwił rodzinne ze ma guza.A zrestu nie zalezy mi na zyciu,nie boje sie smierci. Jestem przygotowany na smierc,
napisał/a: peter222 2009-10-01 19:13
dzięki za odpowiedź. napisałem bo chciałem wiedziec ile mi zycia jescze zostało,
napisał/a: ata28 2009-10-01 19:19
co Ty za głupoty wypisujesz...
Nie dramatyzuj !!!
Nie masz 15 lat żeby się tak zachowywać !

i nie chce Cię martwić , ale jeśli to przepuklina , lub zylaki , to pozyjesz do 90 tki, jak nic!!!!
napisał/a: Paulla 2009-10-01 21:02
ata28 napisal(a):
i nie chce Cię martwić , ale jeśli to przepuklina , lub zylaki , to pozyjesz do 90 tki, jak nic!!!!

Otóż to. A wizyta u lekarza to nie żaden wstyd. Rozumiem, że może być dla Ciebie krępująca na przykład wizyta u urologa gdyż musisz zdjąć bieliznę. I co w takiej sytuacji zrobić? Jak sobie poradzić ze "wstydem" i stresem (tu pozwolę sobie polecieć slangiem gdyż jesteś młody) "bo o matko będę się musiał rozebrać, a na dodatek mogę mieć raka i na bank umrę, bo przecież mam nowotwór... I jeszcze to badanie jakiś lekarz będzie mnie macał w wiadomym miejscu..."
Zasada jest prosta: U urologa nigdy nie byłeś więc jeśli bardzo się stresujesz wybierz się do urologa mężczyzny. To bardzo często pomaga młodym facetom "przełamać" pierwsze lody.
Powiedz lekarzowi, iż bardzo się denerwujesz i że jest to Twoja pierwsza wizyta urologiczna. Wówczas zapewniam Cię, że sam lekarz pomoże przełamać Tobie stres a także wstyd związany z wizytą.
Jeśli chodzi o rodzinę to mogę Cię zapewnić, że rodzina chce abyś cieszył się dobrym zdrowiem więc nie masz się czego wstydzić gdyż ten guz to nie Twoja wina.
Na swoim przykładzie mogę tylko Tobie napisać, iż ani rodziny ani lekarza nie masz się wstydzić ponieważ rodzina Cię kocha takim jakim jesteś, a lekarz już nie jedno widział i Twój problem nie będzie dla specjalisty czymś nowym. Jądra są taką samą częścią ciała jak każda inna.
Zapewniam Cię, że nie ma potrzeby, abyś stresował się na zapas, ja to wiem gdyż tułaczka po gabinetach lekarskich to moja specjalność :) Ja to dopiero lekarzom sprawiam kłopoty, często nawet w moim przypadku rutynowe badanie jest kłopotliwe gdyż poruszam się na wózku, a co za tym idzie bywa tak, że nie mogę wjechać do gabinetu. Raz prawie "zdemolowałam" gabinet lekarski :)
Więc Ty na bank nie będziesz "zaskoczeniem" dla lekarza. U mnie nawet był kłopot ze zrobieniem EKG, bo podczas badania słyszę: "No Pani tam się bardziej wyprostuje gdyż tu trzeba leżeć na płasko" a ja odpowiedziałam: "Kiedy Pani Doktor ja już jestem na maksimum wyprostowana!" Często nawet lekarz w gabinecie mi pomaga na przykład się rozebrać i naprawdę bez ściemy mówię Tobie, idź do specjalisty bez stresu, z rodzinki też mi zawsze ktoś towarzyszy gdyż wiadomo jest raźniej i pomocna rączka jest jeżeli zajdzie taka potrzeba :)
Co do diagnozy to zgadzam się z przedmówcami to wcale nie musi być nowotwór. Zatem trzymaj się i życzę zdrowia :)
napisał/a: kopernik_elfka 2009-10-03 02:46
Paulla, jak zrozumiałam, jesteś kobietą, a kobietom ciężko zrozumieć, że facetom naprawdę jest trudno pokazać się "TAM" komukolwiek... Kobieta, to normalka, że pójdzie do ginekologa, bo kiedys poród i w ogóle... Ale facet z interesem???,,, ALe ja różwnież radzę przełamać się i pójść. Pytanie tylko:: czemu nie ufasz lekarzom. Skoro nie ufasz, to co CI, po takim forum?>
napisał/a: gwiazda12 2009-10-03 19:40
Witam!Mąż ma raka jadra,jest po usunięciu zmian resztkowych z płuc,ponieważ chemia nie wszystko zniszczyła(miał przerzut do płuc).Czuje się coraz lepiej,chociaż ostatnio miał nasilone stany depresyjno-lękowe.Czekamy na wynik histopatologiczny tego,co miał usunięte z płuc.To już prawie miesiąc,a wynik miał być po 2 tygodniach,denerwujemy się.Wiemy tylko że teraz zlecone zostało badanie na podczerwień.Może ktoś z Państwa wie,jak to wróży,czemu to tak się przedłuża.Jeśli martwica to tylko kontrola,a jeśli żywe utkanie nowotworowe,to znów chemia.To czekanie jest straszne.Jak to jest ztymi wynikami histopatologicznymi?Pozdrawiam.
napisał/a: Paulla 2009-10-04 14:07
kopernik_elfka napisal(a):Paulla, jak zrozumiałam, jesteś kobietą, a kobietom ciężko zrozumieć, że facetom naprawdę jest trudno pokazać się "TAM" komukolwiek...

Zdrowie jest ważniejsze, naprawdę warto się przełamać. I wcale nie jest mi łatwiej uwierz mi byłam już w różnych sytuacjach i czasem przez moment też się wstydzę, ale wtedy sobie powtarzam, że nie ja pierwsza i ostatnia jestem w takiej sytuacji :)
Co do ginekologa to wybrałam dla siebie właśnie specjalistę, która jest kobietą, to znacznie upraszcza mi sprawę gdyż przed mężczyzną miałam straszne opory :)
napisał/a: Jarost1403 2009-10-05 15:05
Do peter222. Ale mnie ruszyło. Chłopie, czy Cię Pan Bóg opuścił? Co Ty pleciesz? Nie pójdziesz do urologa, bo co? Wstydzisz się? Urologa? On całe zawodowe życie ogląda takie "obrazki".Akurat Twój mu będzie dziwny!!! Jestem na Ciebie zły. Tyle już w życiu przeszedłem operacji, włącznie z nowotworem jądra, teraz tracę wzrok a okuliści i genetycy rozkładają ręce, bo póki co nie ma na to lekarstwa. W wieku 38 lat jestem na rencie a miałem pracę, która była moją pasją, już nie prowadzę samochodu, nie korzystam z komputera, co jakiś czas muszę z czegoś rezygnować ale nie poddaję się i żyję pełnią życia. Bierz się za siebie i zachowuj się jak na dorosłego faceta przystało. Pozdrawiam bardzo serdecznie.