czy mogę być w ciąży?

kochana i ja za Ciebie trzymam kciuki obysmy sie wszystkie doczekaly naszych fasolek :)

Hej...
no ja w srode zrobie test jak miesiaczka nie przyjdzie...
ale zaczely bolec mnie piersi a dokladnie tylko sutki...
czyje ze ta zaraza znowu do mnie przyjdzie...
ale w sumie jestem na nia przygotowana

do mnie tez przyjdzie bola mnie piersi jak zawsze podbrzusze takze @ znow zawita jak zawsze ;)

no do mnie tez...
dlatego przestaje sie starac co ma byc to bedzie...
caly czas o tym mysle łapie dola i wogole...

musisz sie trzymac misia ja mialam dola 2 dni temu ale juz mi przeszlo ;) jak nie zajde w ciaze do przyszlych wakacji to pojade na jakies fajne wczasy i to mnie podtrzymuje na duchu.. ;) trzena znalesc pozytywy :)

kasiacisowianka napisal(a):

musisz sie trzymac misia ja mialam dola 2 dni temu ale juz mi przeszlo ;) jak nie zajde w ciaze do przyszlych wakacji to pojade na jakies fajne wczasy i to mnie podtrzymuje na duchu.. ;) trzena znalesc pozytywy :)

Kasiu ja dokladnie tak samo postanowilam.. bede odkladac na wakacje.. a jesli zajde w ciaze to kupie malenstwu super wozek i lozeczko.. :))

otoz to... bo ciazy nie przyspieszymy :)

Wiem że łatwo jest gadać ale nie wydawajcie kupę pieniędzy na wyprawki boto się naprawdę nie opłaca :)

ale wiesz zawsze chce sie miec piekne bo pierwsze itd wozek lozeczko rozumiesz :)

Hejka :) jesli chodzi o objawy w ciazy to pamietam ze ( wtedy nie wiedzialam jeszcze ze jestem w ciazy) tak po prostu bardzo mocno zaczelo mnie bolec podbrzusze wzielam nospe poniewaz miesiaczki mam zawsze bardzo bolesne i tym razem bylam pewna ze to @. Bol byl naprawde silny.ale @ nie przyszla.piersi mnie nie bolaly tylko podbrzusze ten jedyny dzien.co do wyprawki ja tez mowilam bo to pierwsze dziecko, bo to bo tamto... dziewczyny powiem Wam ze dzidzia tak szybko rosnie ze ponad polowy ciuszkow nie mial zalozonych... ale ja Was doskonale rozumiem bo mi takze mowiono ze przesadzam ale ludzie gadac moga ale kazdy wie swoje :) :) :) pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.

nieznajoma149 napisal(a):

Hejka :) jesli chodzi o objawy w ciazy to pamietam ze ( wtedy nie wiedzialam jeszcze ze jestem w ciazy) tak po prostu bardzo mocno zaczelo mnie bolec podbrzusze wzielam nospe poniewaz miesiaczki mam zawsze bardzo bolesne i tym razem bylam pewna ze to @. Bol byl naprawde silny.ale @ nie przyszla.piersi mnie nie bolaly tylko podbrzusze ten jedyny dzien.co do wyprawki ja tez mowilam bo to pierwsze dziecko, bo to bo tamto... dziewczyny powiem Wam ze dzidzia tak szybko rosnie ze ponad polowy ciuszkow nie mial zalozonych... ale ja Was doskonale rozumiem bo mi takze mowiono ze przesadzam ale ludzie gadac moga ale kazdy wie swoje :) :) :) pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.

nieznajoma149 dzięki za posta- mnie podtrzymał na duchu. W tym cyklu na nic nie liczę, bo test nie pokazał owu ale hmmm.... @ ma być za 8 dni, a MNIE JUŻ BRZUCH BOLI JAK NA @ :(((( czy przy cyklach bezowulacyjnych okres przychodzi inaczej? czyt. wcześniej? a może owulkę przegapiłam- robiłam pierwszy w 12 dc przy 29dc. Już nic nie wiem. Miałam się nie przejmować i sobie odpuścić, a tu dni mi się ciągnął, bo czekam na @. I wredne pytanie" przyjdzie czy nie przyjdzie". No i ta głupia nadzieja "może przegapiłam owulację". Jaka ja głupia jestem! wrrr... a zaraz sobie mówię "nie było owulacji to nie ma ciąży". i tak w kółko! Wczoraj laski miałam takiego doła jak wracałam z pracy, że nie pamiętam jak dojechałam do domu :((( patrzyłam na drogę ale jak nieżywa, dobrze, że każdy jechał w miarę przepisowo, bo moja czujność byłą całkowicie uśpiona :((( dzisiaj jest lepiej ale kurde wykańczam się psychicznie tydzień przed @- tak jest zawsze. CZeka się na "owoc pracy". :(((

Ja Ci powiem tak... Doskonale Cie rozumiem.Wiem jak to jest.Ale nie mozesz az tak bardzo sie przejmowac.Byc moze przegapilas owu...Przeciez to sie zdarza i ja bym sie trzymala tej wersji.Co ma byc to bedzie.Pamietam jak ja przy kazdej @ az plakalam mialam takiego dola ze nie da sie tego opisac co czulam ale wiecie co? Zaczelam podchodzic do tego inaczej...Wmawialam sobie ze (moim zdaniem) wszystko ma wplyw na zaplodnienie izn musze wziac sie w garsc troszke sie zrelaksowac az tak bardzo nie myslec o tym czy tym razem sie udalo czy nie...Wsparcie mialam w mezu rowniez...Powiem Wam kochane ze takie podejscie duzo mi pomoglo zaczelam myslec pozytywnie chociaz by dlatego ze w ciazy jak i przed (musza byc odpowienie warunki :) ) nie mozna sie przeciez stresowac... wystarczyl miesiac jak zobaczylam 2 krechy ):) . jak na razie spoznia mi sie @ ale nie nakrecam sie.Pozdrawiam i zycze tych 2 kreseczek na tescie :)