Czy można wciągać Polcortolon do nosa?

napisał/a: Bene 2008-08-09 00:41
Witam
Dwa dni temu udałem się do laryngologa. Powodem było uczucie lekko zatkniętych uszu i wrażenie, że odrobinę słabiej słyszę. Byłem przekonany, że mnie gdzieś przewiało lub wleciała woda. Lekarz ogólny powiedział, że najprawdopodobniej skończy się na płukaniu. Laryngolog zerknął szybko do jednego i drugiego ucha i już wszystko wiedział. Tłumaczył coś w stylu, że od środka z przegrody nosowej wytworzyło się ciśnienie i stąd uczucie zatkanego ucha. Zapisał mi BiSEPTOL 3X dziennie i POLCORTOLON 3X dziennie. Zaproponował, żebym pokazał się po dwóch tygodniach i mówił też coś o ewentualnym odczuleniu we wrześniu. Zaskoczyła mnie forma przyjmowania leku POLCORTOLON, a mianowicie rozrobnienie i wciąganie do nosa. Mam pewne obawy co do tego leku i sposobu użycia ( lek sterydowy, silnie działający, znalazłem sporo negatywnych opinii osób, które go zażywały). Proszę o opinię w tym temacie.
napisał/a: aaadelayda 2008-08-09 02:28
Mogę jedynie rzec, że zawsze nas uczono , że leki stosuje się zgodnie z ich specyfikacją rejestracyjną, tzn. tabletki są do łykania, aerozol do wdychania lub jeśli jest specjalny na skórę itd.. Znam mnóstwo przykładów, kiedy postać leku zastosowana inaczej ( np. doustny antybiotyk przerobiony na globulki dopochwowe ) powodowała liczne działania niepożądane i powikłania.

Jedyny znany mi preparat triamcynolonu w postaci aerozolu ( doustnego ! ) to Azmacort w dawce 100 mikrogramów na dawkę, natomiast rozkruszając tabletkę ,w której jest 4 mg triamcynolonu mamy 40 razy większą dawkę i nie jesteśmy w stanie ocenić ile z tego i czy w ogóle będzie się wchłaniało przez błony śluzowe. Nie udało mi się tez znaleźć żadnej zarejestrowanej postaci donosowej tego leku.

Pomijam tu fakt celowości stosowania tego sterydu, nie mnie to oceniać, być może wypowie się tu lekarz i znajdzie uzasadnienie, ale jako farmaceuta muszę zanegować sposób zastosowania danej postaci leku nigdzie nie opisywany w piśmiennictwie.


Pozdrawiam
napisał/a: Bene 2008-08-09 16:03
Nie wiem czy dobrze robię, ale dzisiaj odstawiłem tabletki... Generalnie mam uraz do chemii i zastanawiam się czy nie można tu zadziałać naturalnymi metodami. Postaram się skonsultować z innym lekarzem, ale to może trochę potrwać... Póki co proszę o podzielenie się spostrzeżeniami w tym temacie. Pozdrawiam.