Czy strach przed wizytą u ginekologa jest normalny?
napisał/a:
Misia7
2009-07-13 13:41
Tak, napisałam, że w takim przypadku badanie raczej będzie konieczne.
Dobry pomysł. Najlepiej iśc do jakiegoś poleconego i sprawdzonego.
[ Dodano: 2009-07-13, 13:41 ]
Niestyety nie. To nie moje okolice. Ale popytaj znajomych.
napisał/a:
~gość
2009-07-13 14:44
sądzę, że nie będziesz pierwszą osobą z tym problemem, z którą styknie się lekarz, więc podejrzewam, że jeśli powiesz jak jest to zdecydowanie ułatwi pierwszą wizytę. Lekarza znam fajnego z tychów (20 km od Katowic, jest bezpośrednie połączenie), ale to facet, w innym wątku dziewczyny polecały dr Górny, jest na nfz, jestem zapisana na czwartek, pani w recepcji mówiła, że zapisy są już nawet na kolejny dzień, więc jak chcesz to przyjedź, przytrzymam Cię pod gabinetem żebyś nie uciekła :D
napisał/a:
karolka112
2009-07-13 22:11
ech nie ma co się stresować, ginekolog nie jedno widzial, wiec dla niego to norma a dla nas to tylko stes tak na prawdę zupełnie bezpodstawny. Poza tym nie na kożdej wizycie na szczęście jest badanie :)
napisał/a:
~gość
2009-08-21 11:35
EEE no, czy to nie jest gruba przesada?
U dentysty Cię boli przy borowaniu, u ginekologa nic nie boli. A jeśli boli, to znaczy że za bardzo napinasz mięśnie albo masz mało delikatnego lekarza, wtedy warto się zastanowić nad jego zmianą.
Dziewczyny, przecież ginekolog ma dziennie tyle pacjentek, dziennie ogląda tyle kobiecych zakątków, tyle chorób, tyle badań wykonuje, że dla niego to już jest chleb powszedni. Czego tu się wstydzić?
Polecam Doktor Szarafińską, przyjmuje na Bogucicach, w przychodni niedaleko GIGu. Nie jest to młoda osoba, ale moim zdaniem to działa na jej korzyść, bo ma bardzo duże doświadczenie i poza tym jest bardzo delikatna- nic u niej nie boli. No i atmosfera jest przyjemna, do wszystkich mówi "dziecinko", odpowie na każde Twoje pytanie.
napisał/a:
zeta4
2010-01-06 00:23
Lekarza to owszem nie krępuje, bo dziennie ma wiele pacjentek, ale dziewczyny to krępuje, bo wszak niecodzienne jest rozbieranie się przed obcą osobą i pokazywanie jej najbardziej intymnych miejsc ciała ;) Ja zdecydowanie wolę wizytę u dentysty (która nie boli przy znieczuleniu), bo otwieranie buzi to nic wstydliwego (chyba, ze ktoś zapomni przed wizytą umyć zęby ;) ). Do wizyt u gina sie już przyzwyczaiłam, ale np. wciąż byłoby dla mnie krępujące iść do mężczyzny (póki co leczyłam się tylko u pań).
napisał/a:
~gość
2010-01-06 06:00
zaś dla mnie gorsze jest iść do kobiety. raz byłam, ale źle trafiłam, taka zołza, nastraszyła mnie, nie była w ogóle delikatna. a fe
napisał/a:
~gość
2010-01-06 10:00
ja od pięciu lat chodzę do faceta i nie narzekam :)
a @ topic: ja się wizyt nie boję, ale zawsze jestem solidnie podenerwowana... prawie jak u dentysty ;)
ale w ostatecznym rozrachunku - 10000 razy bardziej wolę chodzić do ginekologa, niż do dentysty ;)
a @ topic: ja się wizyt nie boję, ale zawsze jestem solidnie podenerwowana... prawie jak u dentysty ;)
ale w ostatecznym rozrachunku - 10000 razy bardziej wolę chodzić do ginekologa, niż do dentysty ;)
napisał/a:
~gość
2010-01-06 13:50
To tak jak ja. Nie boję się, ale stres jest.
I też chodzę do faceta, od początku.
napisał/a:
Gvalch'ca
2010-01-06 14:12
Ja też panów ginekologów preferuje, najlepiej młodych i przystojnych
napisał/a:
~gość
2010-01-06 16:04
ja mam już nie takiego młodego, córkę ma w moim wieku, więc powiedzmy po 40. mu daję, przystojny tak se :P ale najważniejsze, że naprawdę delikatny. Jakieś male poddenerwowanie odczuwam, ale jakoś mi to lotto :P
napisał/a:
Monini
2010-01-06 16:46
ja też
ja mam podobnie
i ja również
napisał/a:
~gość
2010-01-06 19:26
A co wstydliwego jest w pokazywaniu swoich miejsc intymnych ginekologowi? Gdyby miało sie je pokazywac no nie wiem, księdzu, policjantowi, sąsiadowi to rozumiem; ale ginekolog patrrzy na nas jak na obiekt badań (przynajmniej powienien) a nie jak na obiekt seksualny.
[ Dodano: 2010-01-06, 19:30 ]
No to rozumiem, ja mam tak przed USG piersi. Straszny stres. :